Wraz z rozpoczęciem wiosny pojawiły się informacje o pierwszych atakujących kleszczach. To one przenoszą niebezpieczne choroby zakaźne: boreliozę i odkleszczowe ...
Wraz z rozpoczęciem wiosny pojawiły się informacje o pierwszych atakujących kleszczach. To one przenoszą niebezpieczne choroby zakaźne: boreliozę i odkleszczowe zapalenie mózgu. – To owady bardzo małe i bardzo niebezpieczne – mówi Kalina Smagorzewska, którą ugryzł zarażony boreliozą kleszcz. – W moim przypadku skończyło się dobrze, ale znam ludzi, którzy mieli mniej szczęścia – dodaje.
Od początku roku na terenie naszego powiatu zanotowano 11 przypadków boreliozy. - Za tę chorobę odpowiedzialne są krętki - bakterie żyjące w przewodzie pokarmowym pasożyta – mówi Grażyna Sosnowska ze szczycieńskiego sanepidu. - Nieleczona borelioza może doprowadzić do zapaleniem mięśnia sercowego, a także porażeń nerwów – dodaje. Specjaliści szacują, że nawet 30% kleszczy w naszym regionie jest zarażonych. Liczba ta z roku na rok rośnie. Charakterystycznym objawem boreliozy jest rumień na skórze. Niestety, na plecach lub pod włosami możemy go nie zauważyć i zbyt późno zacząć leczenie. Inne objawy boreliozy są bardziej ogólne i przypominają grypę - męczy nas gorączka i bóle głowy. – Ja kleszcza znalazłam przypadkiem. Był umiejscowiony pod jednym z kolan – wspomina Kalina Smagorzewska. – Nie wiedziałam jak go wyciągnąć, dlatego pojechałam z rodzicami do szpitala – dodaje. – Pani pielęgniarka powiedziała wtedy, że trzeba mieć nadzieję, że kleszcz jest zdrowy – wspomina.
Znaleźć informacje
Niestety było inaczej. Po dwóch miesiącach dziewczyna zauważyła na plecach zaczerwienienie. – Początkowo miało kilka centymetrów, ale już po kilku dniach od wykrycia powiększyło się do rozmiarów spodka od filiżanki – opowiada Kalina.
Udała się do lekarza, ale ten nie postawił diagnozy. W kolejnych tygodniach rumień stał się większy od dłoni, miał blady środek i obwódkę. – Kolejny raz udaliśmy się do lekarza. Tym razem pani doktor od razu zidentyfikowała boreliozę – wspomina dziewczyna. – Podano mi antybiotyk. Kuracja trwała 21 dni – dodaje.
Niestety leki nie pomogły, a zaczerwienienie powiększyło się jeszcze bardziej. Matka nastolatki zaczęła na własną rękę szukać informacji w internecie. – Przestraszyłam się relacjami ludzi chorych na boreliozę. Dowiedziałam się z nich, że nieleczona choroba może prowadzić do śmierci. Zaczęłam szukać pomocy – mówi pani Renata.
Co dalej
Z czasem objawy nasilały się. Były to: zaniki pamięci, brak apetytu, bóle głowy i drgawki. – Nauka szła mi coraz gorzej, często nie pamiętałam, co robiłam danego dnia – opowiada Kalina. – Czułam się coraz gorzej – dodaje.
Kolejna wizyta u lekarz wykazała, że borelioza zaatakowała układ nerwowy. Dziewczyna miała trafić do szpitala. Nie dotarła tam jednak, bo rodzice postanowili wypisać ją i szukać pomocy gdzie indziej. Na tym skończyło się jej leczenie w naszym powiecie.
Pomoc udało im się znaleźć dopiero w Krakowie. – W specjalistycznej przychodni spotkałyśmy ludzi z całego kraju, wszyscy chorowali na boreliozę – wspomina pani Renata.
Walka o zdrowie
Kalina dostała nowe antybiotyki. Musiała stosować specjalną dietę. Leczenie kosztowało kilkaset złotych miesięcznie, ale okazało się skuteczne. – To była ciężka i męcząca walka – mówi nastolatka. – Leki brałam jeszcze dwa miesiące po ustąpieniu objawów, to zapobiegło nawrotom – dodaje.
Rodzinę dziwi jednak niewystarczająca, ich zdaniem, wiedza naszych lekarzy na temat boreliozy. – na Mazurach, wśród lasów jesteśmy szczególnie narażeni na ugryzienia kleszczy, dlatego może dziwić brak specjalistów w tej dziedzinie. Chociaż ostatnio to się zmienia, bo słyszałam, że w Olsztynie już można otrzymać taką pomoc. Mimo wszystko to wciąż za mało – mówi pani Renata. – Pani doktor z Krakowa powiedziała nam, że w każdym przypadku, w którym dojdzie do ugryzienia przez kleszcza powinniśmy profilaktycznie przejść czternastodniową kurację antybiotykową. Tak dla pewności. Jednak przekonałam się o tym, że nasi lekarze rzadko proponują leki. Zamiast tego każą obserwować czy pojawi się rumień, ale wtedy jest już za późno – dodaje.
Jak chronić się przed ugryzieniem?
* Odpowiednie ubranie – szczególnie w lesie należy nosić spodnie z długimi nogawkami, skarpety i zamknięte obuwie, bluzę lub koszulkę również z długimi rękawami oraz - co bardzo ważne – nakrycie głowy.
* Oglądanie ciała – należy szczególną uwagę zwrócić na skórę głowy, na granicę owłosienia i okolice zauszne, powinniśmy dokładnie przyjrzeć się też okolicom naturalnych zgięć, takich jak miejsca pod kolanami, pachwiny, pachy.
* Stosowanie repelentów – są to środki odstraszające owady w tym kleszcze.
Szczepienie – można zaszczepić się przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu. Nie istnieje jednak szczepienie zabezpieczające przeciwko boreliozie.
* Warto też zajrzeć na stronę internetową stowarzyszenia osób chorych na boreliozę, która znajduje się pod adresem: http://www.borelioza.org/ i stronę http://www.kleszcze.org/ , gdzie znajdziemy sporo przydatnych informacji.
Ludzie są wygodni i najchętniej wjechali by po schodach do sklepu czy domu... I tak będą parkować przy ratuszu. Dlatego szkoda, że ogródki działkowe zostały zlikwidowane na rzecz betonu...
Abw
2025-05-12 18:34:41
Apeluje do burmistrza Pasymia aby zamknąć Plac zabaw dla dzieci w miejscowości Jurgi. Dziękujemy za takie \" zadbane miejsce\" sołtysowi i radnej z tego okręgu wyborczego (Jurgi, Dźwiersztyny, Narajty). Zabrać te fundusze sołeckie!
Wylęgarnia kleszczy w tej wysokiej trawie.
2025-05-12 10:24:55
80% chcących pogadać stała w korkach bo wracali z pracy w tym czasie.
Tymek
2025-05-12 09:41:14
to jaka kasa za pracę bo nie widzę? na poziomie płacy w ciepłowni Veolia we Francji? 4000 euro?
Tymek
2025-05-12 09:39:55
O rety, nie...
Jacek
2025-05-12 03:13:59
Takiego sobie wybrali, to mają
Gabi
2025-05-10 17:17:13
Dobry kolega, ma zacięcie spoetowe
Nik
2025-05-10 13:25:38
Lekarz który mówi, że nie był fanem nauki, mnie to nie przekonuje. Trzymałbym sie z daleka
Mariusz Dulak
2025-05-09 21:51:44
W artykule jest napisane 90 procent mieszkańców jest przeciwko wiatrakom a mają 600 podpisów.Nikt mnie nie pytał czy jestem za czy przeciw .Dlaczego osoby krzyczące mają decydować czy mają być czy nie.Powinni wypowiadać się w tym temacie młodzi bo to powinno być ich przyszłość ale w naszym społeczeństwie jest dużo krzykaczy którzy nic nie robią tylko narzucają swoje zdanie . Proszę poczytać o wiatrakach a nie słuchać że ten ma takie zdanie .Panie Burmistrzu dużo pan obiecał ale nie jest to wykonywane.Dilerow narkotykowych przybywa młodzieży uzależnionej też u nic nie jest robione w tym kierunku.Szaniwny panie Burmistrzu i Rado Gminy nic nie robicie też pozamiatane pod dywan.Troche zaczęto zajmować się schroniskiem dla piesków ale jakieś zgrzyty są w tym temacie.Moze czas się wziąć za robotę za to dostajecie kasę my was wybraliśmy od nas dostajecie kasę.Wszystkim nie dochodzicie ale czas mniej mówić a więcej robić Czasami oglądam radę jak obraduje to słabo to wszystko wygląda.
Julka
2025-05-09 19:46:58
Wybór lokalizacji fatalny. Jak można wpaść na taki pomysł, aby zniszczyć park???
Ania
2025-05-09 16:04:44