Starcie GKS Szczytno z MKS Jeziorany zakończyło się remisem 2:2, a mecz – szczególnie w drugiej połowie – dostarczył kibicom sporo emocji. Choć gospodarze dwukrotnie prowadzili, nie zdołali dowieźć zwycięstwa do końca.
Spotkanie rozpoczęło się idealnie dla gospodarzy. Już w 3. minucie kapitalnym strzałem z 22 metrów popisał się Wieczorek, otwierając wynik meczu. GKS kontrolował przebieg gry, nie dopuszczając rywali do groźnych sytuacji pod własną bramką. Niestety już w 20 minucie kontuzji doznał Taradejna, co lekko pokrzyżowało plany taktyczne zespołu.
Mimo osłabienia, drużyna ze Szczytna wciąż utrzymywała przewagę, jednak brakowało skuteczności w decydujących momentach – zawodziło przede wszystkim ostatnie podanie. Tuż przed przerwą Kołakowski zdobył bramkę na 2:0, jednak trafienie nie zostało uznane, bo sędzia liniowy dopatrzył się spalonego.
Druga połowa nie była już tak pewna w wykonaniu GKS-u. Choć prowadzili, zawodnicy zaczęli popełniać błędy – podejmowali niewłaściwe decyzje w rozegraniu, forsowali trudne rozwiązania, ignorując wolne przestrzenie i przewagi liczebne na skrzydłach. W rezultacie Jeziorany przejęły inicjatywę, co przyniosło efekt w postaci dwóch bramek po stałych fragmentach gry – w 70. i 77. minucie.
Gospodarze nie zamierzali się jednak poddawać. Szybko odpowiedzieli – wprowadzony na boisko Kisiel doprowadził do wyrównania. GKS walczył o zwycięstwo do ostatnich minut, a w jednej z akcji Kisiel ponownie wyszedł sam na sam z bramkarzem.
Niestety, znów sędzia odgwizdał spalonego – mimo że po drugiej stronie boiska ostatni obrońca Jezioran, według zespołu, znajdował się wyraźnie bliżej bramki. Co gorsza, po tej stronie linii nie obsługiwał żaden sędzia boczny, co dodatkowo wzbudziło frustrację gospodarzy.
– Sam mecz, szczególnie druga połowa były bardzo emocjonujące i mogły się podobać zgromadzonym kibicom ze względu na dużą ilość walki, determinacji i samo tempo spotkania. Nam pozostaje pluć sobie w brodę, że ponownie nie wytrzymaliśmy ciśnienia, jednak za włożone serce i wysiłek należą się chłopakom słowa uznania – podsumował trener GKS Szczytno, Konrad Elsner.
GKS Szczytno: M. Gwiazda, P. Jędrzejczyk, M. Wieczorek (C), K. Taradejna (20' Sosnowski), M. Malec (72' Miłek), J. Skrzypczak (B), D. Kołakowski, K. Rutkowski, S. Sosnowski (72' Kisiel), M. Gut, P. Gromadzki (81' Szczęsny).
GKS Szczytno 2:2 MKS Jeziorany
1:0 - 4' Michał Wieczorek
1:1 - 70' Dominik Żytkiewicz
1:2 - 77' Marceli Kowalski
2:2 - 82' Brajan Kisiel
Piękny pomysł zasługuje na mocne brawa oby został zrealizowany
Tomasz
2025-10-29 15:11:22
hahahahha chcieliście socjalizm to macie socjalizm. do roboty na podatki dla Pana
Marcel
2025-10-29 11:35:52
Czy to nie w tych blokach mają \"tanią\" zieloną energię? xd Podobno pod koniec roku ceny ogrzewania mają wzrosnąć nawet o 90%, wtedy zobaczymy jak to jest uśmiechać się z odmrożonymi ustami.
Polak
2025-10-29 09:18:27
Taka krótka prezentacja 100 lat muzeum w Szczytnie, z którego możemy być dumni, bo pewnie wiedzą piąte przez dziesiąte o tej historii instytucji. Państwo z Olsztyna z kolei muszą zaliczyć tzw. \"swoje\". Nie umiemy szanować tego, co mamy u siebie i co stanowi wartość. Ale to nie pierwszy raz. Takie to kompetentne mamy kierownictwa w różnych naszych instytucjach. Szkoda.
Taki sobie czytelnik
2025-10-29 01:48:32
Na tym zajawkowym zdjęciu widać, jak wszyscy się cieszą! Z tych 42 milionów. Ludzie - jak już zajmujecie jakieś stanowiska - to przynajmniej nauczcie się i przyjmijcie jakąś stosowną mowę ciała. Porażka. Tak w zasadzie to po Waszych minach widać tylko i wyłącznie kolejną tragedię, która nas spotka niebawem.
Śmieszek
2025-10-28 13:43:01
Skoro ma 100 lat, to dlaczego prezentacja krótkiej historii Muzeum Mazurskiego?
miejscowa
2025-10-28 09:28:40
To kara za skąpstwo! Jadac ze Szczytna chciałam się wykapac i trzeba płacić za wejście na plażę. Pozagradzali wszystko.
2025-10-27 08:30:15
Jak na dziurę przystało , to tak musi być. A szkoda .
że tak powiem
2025-10-25 07:50:00
Nie tylko w miejscach, o których czytelniczka pisze ale w wielu w centrum, na światłach, na rondzie. Pisze się tylko czego to wlodarz nie zamierza zrobić a światła w mieście nie ma a kanal łączący jeziora wyschnięty na wiór i diabelsko cuchnie. Usmiechnijcie sie brygada heej
Jan
2025-10-24 20:18:08
Na ul. Władysława IV jest dokładnie to samo. Wieczorami późno się zapalają a od samego rana już nie świecą. Oszczędności.....
Mieszkanka
2025-10-24 14:51:30