Pod znakiem zapytania stoi budowa ścieżki pieszo-rowerowej łączącej Rozogi z Dąbrowami. Sześciu mieszkańców gminy nie chce sprzedać fragmentów swoich działek pod tę inwestycję. - Rozmowy trwają, więc projekt wciąż jest w grze – uspokaja wójt gminy Rozogi Grzegorz Kaczmarczyk.
Pomysł budowy ścieżki został poruszony na ostatniej komisji Rady Gminy Rozogi. Projekt, finansowany niemal w całości ze środków Zarządu Dróg Wojewódzkich, mógłby znacząco wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów, a także przyczynić się do rozwoju turystyki w regionie.
Szacowany koszt inwestycji to około 16 mln zł, jednak gmina miałaby pokryć jedynie koszty dokumentacji technicznej.
– Ta kwota też nas nieco zmroziła, ale to tylko wstępne szacunki. Nasza gmina nie ponosiłaby tego wydatku – uspokaja wójt Grzegorz Kaczmarczyk. – Mamy zgodę radnych na przygotowanie dokumentacji, ale pod warunkiem, że mieszkańcy zgodzą się na odsprzedaż gruntów.
Ścieżka pieszo-rowerowa miałaby przebiegać przez tereny należące do około 60 właścicieli. Większość z nich wyraziła zgodę na inwestycję – 50 osób już się zgodziło, kilka wciąż się zastanawia. Problemem pozostaje sześciu właścicieli, którzy nie chcą sprzedać gruntów.
– Rozmawiamy i staramy się przekonać mieszkańców do tej inwestycji. To projekt, który przyniesie korzyści całej gminie – mówi wójt. – Negocjacje trwają, więc wszystko może się jeszcze wydarzyć.
Niektórzy radni zasugerowali zmianę trasy ścieżki, jednak według wójta nie jest to możliwe.
– Nie możemy przenieść ścieżki na drugą stronę drogi, ponieważ niektórzy właściciele, którzy nie chcą odsprzedać fragmentów działek mają grunty po obu stronach – wyjaśnia Kaczmarczyk.
Jeśli uda się dojść do porozumienia, ścieżka pomiędzy Rozogami a Dąbrowami będzie miała około 4 km długości. Co więcej, mogłaby stać się częścią większej trasy, łączącej Dąbrowy z Zawojkami, Klonem, Księżym Laskiem i Łuką.
– Gdy dodamy te odcinki, stworzy nam się naprawdę piękna trasa. Warto o nią powalczyć – podsumowuje wójt Kaczmarczyk.
Czy mieszkańcy zdecydują się na sprzedaż gruntów i dadzą gminie szansę na stworzenie nowoczesnej trasy pieszo-rowerowej? Ostateczne rozstrzygnięcie jeszcze przed nami.
Faryniak
A gdzie ścieżka Rozogi-Faryny-Karwica?
Jest sposób.
Wywłaszczenie gruntu przez samorząd.