Władze gminy Dźwierzuty znalazły dość nietypowy sposób na problemy z wodą w kranach w kilku miejscowościach, między innymi: Jeleniowie, Orzynach, czy Miętkich. Zależna od samorządu spółka nocą będzie wodę wyłączać mieszkańcom Marksewa, wsi z sąsiedniej gminy Szczytno. - Niestety, nie mamy innego wyjścia, aby zabezpieczyć naszych mieszkańców – mówi Barbara Trusewicz, wicewójt gminy Dźwierzuty. Mieszkańcy Marksewa nie kryją oburzenia.
O problemach z wodą, które dopadły gminę Dźwierzuty piszemy systematycznie od kilku lat. Kłopot powraca zawsze w wakacje, gdy przyjeżdżają letnicy, a zużycie wody drastycznie wzrasta.
- Weekendami wody po postu brakuje w naszych kranach – mówi Krzysztof Sawicki, sołtys Jeleniowa.
Podobnie jest w kilku innych miejscowościach: Miętkich, czy Orzynach. Woda w kilka ostatnich wakacyjnych weekendów mieszkańcom była dostarczana beczkowozami.
Co dziwne gmina Dźwierzuty w ostatnich kilku latach wydała miliony na modernizację stacji uzdatniania wody, czy swoich studni głębinowych. Działania te miały rozwiązać problem z brakiem wody. Nie pomogło.
- To nie kwestia złych inwestycji, czy nieudolności projektantów – broni inwestycji Barbara Trusewicz. - Problem braku wody dotyka właściwie całego kraju. W 2018 roku woda była na głębokości 40 metrów, dziś w jej poszukiwaniu musimy kopać studnie o głębokości ponad 200 metrów.
Za brak wody gmina obarcza też użytkowników, głównie właśnie letników z Marksewa.
- Dochodzą do nas sygnały, że ludzie co weekend napełniają wodą na przykład ogromne baseny, nawet 10 tysięcy litrów jednorazowo – mówi Barbara Trusewicz. - Zużycie wody w Marksewie jest tak duże, że spada ciśnienie w naszym wodociągu, a potężne zbiorniki retencyjne nie nadążają się napełnić i bywa, że pompy zasysają piasek. Taka jest rzeczywistość i musieliśmy z tym coś zrobić, bo w naszej gminie jest dużo rolników, dla których woda w gospodarstwach to świętość. Nie może jej zabraknąć.
Pomysłem gminy na zapewnienie jej ciągłości jest odcięcie od wody Marksewa, wsi z sąsiedniej gminy Szczytno.
- Od godz. 22 do 6 rano woda będzie tam zakręcana na głównym wodociągu – mówi Barbara Trusewicz, ale zaraz dodaje: - Mamy jednak nadzieję, że wyłączenia nocne będą sporadyczne. Uzależniamy je od sytuacji. Jeśli nasze studnie i zbiorniki retencyjne nie będą nadążały z produkcją wody, nie będziemy mieli wyjścia. Czasowo odetniemy Marksewo.
Wicewójt Barbara Trusewicz prosi wójta gminy Szczytno, aby wystosował apel do mieszkańców Marksewa i turystów o oszczędzanie wody.
- My swoich mieszkańców dyscyplinujemy już od dłuższego czasu – dodaje. - Prosimy na przykład o niepodlewanie ogrodów, czy trawników. Nie będę już nawet wspominała o basenach.
- Podpisując umowę o dostarczanie wody byliśmy przekonani, że inwestycje, które wykonano na terenie gminy Dźwierzuty zabezpieczą wodę też naszym mieszkańcom – komentuje sprawę wójt Sławomir Wojciechowski. - Ale skoro jest taki problem, to nie mamy wyjścia i będziemy szli w kierunku odłączenia się od gminy Dźwierzuty i przyłączania Marksewa do naszego wodociągu.
Nie będzie to jednak taka prosta i natychmiastowa sprawa, bo trzeba będzie pobudować aż 3 kilometry nowego wodociągu. To spory koszt i czas. Tym bardziej, że musiałby on iść przez „trudne” tereny, między innymi las i drogę krajową.
- Jeśli budowa nowej studni miałaby rozwiązać problem, to też rozpatrzymy partycypowanie w kosztach jej budowy – mówi wójt Wojciechowski. - Ale musielibyśmy mieć gwarancje, że to problem rozwiąże.
Gmina Dźwierzuty takich gwarancji dać jednak nie chce. Przynajmniej na razie.
- Mamy inny problem – mówi wicewójt Trusewicz. - W Orzynach nie mamy żadnej własnej działki, na której moglibyśmy pobudować nową studnię. Grunty gminne są sprzedane. Jesteśmy trochę pod ścianą. Niewykluczone, że będziemy musieli wywłaszczać. Ale to pieśni przyszłości. Rozważamy różne warianty. Na razie wprowadziliśmy ograniczenie w dostarczaniu wody – dodaje.
Dlaczego
Dlaczego z w ogóle podłączono do sieci miejscowość z innej gminy? Przecież ujęcie wody sfinansowano z budżetu gminy Dźwierzuty. Jakiś pseudo biznesmen z UG Dźwierzuty myślał że gmina zrobi świetny interes? No to zrobiła. Okazało się że studnia ma dno.
Mieszkanka Orżyn
Dlaczego do niewydajnego wodociągu wciąż podłączane są kolejne działki letniskowe w Orżynach? W czerwcu tego roku podłączono siedem działek w Orżynach!!! przecież wiadomo było, że są problemy z wodą!!!
Tomek R.
Ogólnie to jest skandal.Wina leży głównie po stronie ZGK Szczytno z którą w Marksewie mamy umowy. Nie interesuje nas skąd ta spółka bierze wodę,może i z księżyca brać. To wojna pomiedzy urzędasami, której my w Marksewie jestesmy ofiarami. Panie wójcie do roboty ( nie powiem rowy kopać - choć cos w tym stylu). Gmina przyłącza wiele nowych budynków do wodociagów, ale nie troszczy się o0 pobór wody. Natomiast tę historię z basenami w Marksewie mozdemy włożyc oczywiście między bajki.
Wiesława Kowalewska
Do zainteresowanych: GEOPORTAL Działki obrębu Orzyny 0011 / bez nadania adresu/. Dużo pustosłowia, a wnioski nasuwają się same.
Marksewo
To chyba nie chodzi jednak o wodę? Jakieś rozgrywki między wójtami się toczą, a cierpią niewinni ludzie.