Niebagatelna kwota łącznie 15 tys. została przekazana dla małej Gabrysi Bednarek i Szymka Szymborskiego. Pieniądze zostaną przeznaczone na leczenie i rehabilitację.
We wtorek, 19 stycznia Jarosław Matłach Starosta Szczycieński, Krzysztof Karwowski prezes Banku Spółdzielczego w Szczytnie, oraz Rafał Kiersikowski i Rafał Wilczek ze stowarzyszenia „Wszystko dla Szczytna" zasilili zbiórki na leczenie Gabrysi i Szymka łączną kwotą 15 tys.
Jak powiedzieli organizatorzy – warto pomagać, każda mała i duża kwota przekazana na rzecz potrzebujących jest ważna, nie ma też chwili do stracenia, dlatego warto zrobić to już dziś, najlepiej teraz, bo czas, w którym należy rozpocząć leczenie i rehabilitację jest równie istotny co pieniądze.
Nie jest to pierwsze wspólne działanie starostwa, banku i stowarzyszenia. W ubiegłym roku odbyła się akcja „Kilometry dla Stefanka" organizowana wspólnie z Klubem Biegacza „Jurund” w Szczytnie na rzecz 2-letniego Stefcia. Tamto działanie zakończyło się sukcesem.
Natomiast w związku z uzyskaniem przez Stefcia w trakcie trwania akcji dofinansowania od Narodowego Funduszu Zdrowia, za zgodą rodziców i organizatorów teraz nadwyżkę środków przekazano dla kolejnych potrzebujących – Gabrysi i Szymka, których rodzice byli mocno zaangażowani w pomoc dla Stefcia. - Potwierdziło się powiedzenie, że okazane dobro wraca, w tym przypadku, jako pomoc w leczeniu kolejnych młodych ludzi – podsumowują organizatorzy.
Mieszkaniec
A pan Kiersikowski coś dołożył do tej kwoty czy tylko dokleił się do zdjęcia?
Greg
Panie Kiersikowski ile Pan dał ze swojej kieszeni?
cel
Rozumiem że dali ze swojej kieszeni.
Oki
Nie widze tu nic złego w promowaniu działań godnych naśladowania, tak jest wszędzie i tyle. Jak ktoś chce być wyłącznie anonimowy, jego sprawa. Osoby publiczne i działacze społeczni, którzy promują takie akcje, to tylko im dziękować
mieszkaniec
Czy to zdjęcie jest w związku z pomaganiem, czy pomaganie ze zdjęciem. Gdyby każdy kto pomaga miał fotkę w prasie to nie byłoby miejsca na nic innego. Jakoś nie robi to na mnie wrażenia. Zwykła autopromocja. Żenujące.