Wtorkowe przedpołudnie przy ulicy Piłsudskiego w Szczytnie przyniosło nietypową interwencję służb ratunkowych. 32-letnia kobieta zadzwoniła na numer alarmowy, twierdząc, że ma problemy z oddychaniem po zażyciu środków odurzających. Na miejsce przybyli policjanci i ratownicy medyczni.
Po przeprowadzeniu badania przez medyków okazało się, że kobieta jest w pełni zdrowa i nie zażyła żadnych substancji.
- 32-latka przyznała, że wezwała służby bez powodu – chciała jedynie pochwalić się nowymi spodniami – mówi sierżant Emilia Pławska ze szczycieńskiej policji.
Za swoje zachowanie kobieta została ukarana mandatem w wysokości 500 złotych.
Szczycieńska policja przypomina, że numer 112 służy do zgłaszania realnych zagrożeń zdrowia i życia. – Takie działania jak tej pani są nieodpowiedzialne i odciągają służby od sytuacji, które mogą być prawdziwie dramatyczne – podkreślają policjantka.
Żeby bardziej zabolało.
Z górnej półki mandat dać było (1500 zł).
Mk
Ludziom to się w głowach przewraca.Powinna ponieść koszty interwencji może wtedy by zrozumiała