Cel jest jeden: "odkorkować" powiat szczycieński, wspomagając małą Marcelinkę. Po charytatywnej akcji "Jesienne zbieranie kasztanów" wracamy do mieszkańców Szczytna z propozycją kolejnej inicjatywy, o której była mowa wcześniej w "Tygodniku Szczytno".
- W środę, 14 lutego spotkamy się przy ul. Lipperta 3A w Szczytnie między godziną 14:00 a 17:00, aby odebrać od mieszkańców plastikowe korki, których utylizacja jest coraz trudniejsza – wyjaśnia i zaprasza Rafał Bałdyga, organizator akcji w naszym mieście. - To ostatni dzwonek, aby w pozytywny sposób "pozbyć" się zalegających korków z mieszkań, szkół i firm – dodaje. - Korki zostaną przekazane do skupu. A dochód z ich sprzedaży zostanie przeznaczony na ratowanie życia cudownej dziewczynki.
Wcześniej mieszkańcy Szczytna ochoczo włączyło się w zbiórkę kasztanów, dzięki czemu możliwie było mocne wsparcie chorej Marcelinki.
- Akcja z kasztanami pokazała, że potrafimy się jednoczyć, pomagać i przy tym dobrze się bawić – mówi Rafał Bałdyga. - Kasztany zbierali wszyscy, harcerze, uczniowie, rodziny, seniorzy, firmy, placówki. Czy istnieje lepsza data na podzielenie się częścią swojego serca niż 14 lutego? Spędźmy "Zakręcone Walentynki" wspólnie, integrując się przy wspólnych działaniach na rzecz potrzebujących – zaprasza.
Akcje organizowana jest przez Komendę Powiatową Policji w Piszu, naszą "podakcję" wspiera Komenda Powiatowa Policji w Szczytnie. Chciałbym podziękować Panu Adamowi Trzonkowskiemu z Białej Piskiej, który będąc funkcjonariuszem Policji koordynuje zbiórkę właśnie w swoim komisariacie.
- Dziękuję wszystkim za wsparcie – mówi pan Rafał.
Regulamin akcji dostępny jest na stronie Facebook Komendy Powiatowej Policji w Piszu.
Art. 261 Dz. U Prawo wodne obowiązujące w Polsce. Wszystkie grunty wodne morza, rzek, jezior stanowią własność Skarbu Państwa, a w tym pas służebności publicznej obowiązuje od lat x do dzisiaj. Posunięcie bardzo sprytne, lecz niezbyt kulturalne i inteligentne. Zapewne amator dzikiego połowu ryb... nie na wędkę.
Wiesława Kowalewska
2024-11-21 11:35:56
Wydaję mi się, że,,ślizganie,, będzie frajdą dla dzieciaków w tak nie zapomnianej do końca ich życia atmosferze świąt.Oczywiście miasto musi odpowiednio lodowisko udekorować.
Warchol
2024-11-20 13:46:48
Ciekawe , co powiecie , gdy za kilka lat subwencje ekologiczne traktowane obecnie jako \"marchewka\" zostaną obcięte ,lub wycofane z uwagi na biedę budżetową.?
Andrzej
2024-11-20 10:35:58
Mam pewną wątpliwość. Otóż jak dotrzymują słowa politycy wszystkich opcji już wiemy. Czy ktoś bierze pod uwagę fakt ,że przy obecnej mizerii Budżetu, a przyszłość może być jeszcze czarniejsza , subwencja ekologiczna zostanie okrojona lub zlikwidowana.? A Park zostanie ,ze wszystkimi tego konsekwencjami. Następni politycy powiedzą: Sorry- to nie ja obiecywałem. Sam jestem leśnikiem i leży mi na sercu ochrona przyrody, ale jestem przeciwny , aby ludzie z Warszawy z 7-go piętra w bloku \"urządzali\" życie tubylcom -czasem wbrew ich woli. Podejście obecnego kierownictwa Ministerstwa Klimatu nie wskazuje na analizę przyszłych skutków swoich planów. Przepraszam za porównanie ,ale najbardziej mi się to kojarzy z \"Rewolucją kulturalną \"w Chinach. Co z tego wyszło ,ludzie interesujący się historią i polityką wiedzą. Pozdrawiam.
Andrzej
2024-11-20 10:26:15
Widać że ojciec z matką sami jeszcze nie dorośli,kto takiemu żółtodziubowi takie auto daje,może auto tatusia,ale widać że tatka jak na coś takiego pozwala to też nie powinien takim jeżdzic bo jeszcze mleka z pod nosa nie wytarł,chyba że szczeniak sam powinął tatusiowi furę bez jego wiedzy
Kubek73
2024-11-20 10:22:41
Mniej szczęścia miał młody kierowca osobówki pod Ostródą.
Niki.
2024-11-20 09:39:22
A widziano ławki w okolicach szkoły z oddziałami integracyjnymi
Tytus
2024-11-20 09:12:23
Podziwiam aktualnego Wójta za cierpliwość. Darmowa pasza i lewe interesy skończyły się.... wścieklizny dostali. Znam takiego letnika (bogacza), który wcześniej reprezentował prawo i sprzedał się za dwa zestawy obiadowe, szkolne z dostawą do domu - od wczesnej wiosny do późnej jesieni, pięć dni w tygodniu. Proceder trwał minimum 2-lata. Bogate szkolnictwo można doić.
Wiesława Kowalewska
2024-11-19 21:35:13
Ale o co chodzi z tym ułatwieniem dostępu? To wygląda na to, że np ludzie pracujący w MOS mają utrudniony dostęp do pracy że względu na fatalna lokalizację???
Tytus
2024-11-19 20:13:39
A dokąd w końcu poszły ławki z tej strefy? Bo były różne pomysły.
Tutejsza
2024-11-19 16:59:29