Czwartek, 25 Kwiecień
Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki -

Reklama


Reklama

Wypij, Krassowski, Szumny... czyli Porozumienie buduje się w Szczytnie


Michał Wypij, poseł Porozumienia Jarosława Gowina, otworzył w Szczytnie biuro poselskie. Lokalnymi liderami zostali Paweł Krassowski i Rafał Szumny. Obaj panowie to doświadczeni samorządowcy. Krassowski to radny miejski, Szumny - gminny. Dlaczego zdecydowali się przystąpić do Porozumienia, co to ugrupowanie oferuje mieszkańcom powiatu?


  • Data:

Biuro posła Michała Wypija znajduje się w Szczytnie przy ulicy 1 Maja.

 

- Otwarcie biura to realizacja obietnicy wyborczej – mówi poseł Michał Wypij. - Powiat szczycieński był tym terenem, gdzie uzyskałem największe poparcie, a teraz chcę być jeszcze bliżej spraw mieszkańców. Biuro i nowi członkowie Porozumienia na pewno mi w tym pomogą.

 

Podczas konferencji prasowej poseł Wypij przedstawił też nowych członków swojego ugrupowania z powiatu szczycieńskiego. Jego najbliższymi współpracownikami na naszym terenie zostali Paweł Krassowski, znany społecznik i miejski radny oraz Rafał Szumny, działacz samorządowy oraz radny gminy Szczytno, który jeszcze do niedawna związany był z lokalnymi strukturami PSL.

 

- Nie było mi jednak po drodze z tym ugrupowaniem, z różnych powodów, dlatego zdecydowałem się dołączyć do Porozumienia – wyjaśnia Szumny. - Jest to wybór, którzy przyniesie korzyść przede wszystkim mieszkańcom mojej gminy, powiatu. Czas na prawdziwe zmiany.

 

Michał Wypij, olsztyński parlamentarzysta, podkreślał też, że bardzo zależy mu na zbudowaniu szerokiego porozumienia w powiecie szczycieńskim.

 

- Dlatego zapraszam do współpracy wszystkich mieszkańców powiatu, społeczników, działaczy organizacji pozarządowych, czy samorządowców - zachęcał. - Im będzie nas więcej, tym bardziej będzie słyszalny głos powiatu szczycieńskiego, jego miast, gmin, w stolicy, czy regionie. A to naprawdę ważne. Tu, na dole, musimy dogadywać się bez względu na barwy, czy poglądy polityczne. Nie warto przekładać tej wielkiej polityki na nasze małe ojczyzny. Ale już w stolicy, niestety, musimy mieć swoich reprezentantów, aby ten głos był słyszalny. A to w naszym systemie wyborczym można zrobić wyłącznie przez swoich posłów, którzy należą jednak do ugrupowań politycznych. Ważne jest to, aby tych kłótni, czy nieporozumień na górze nie przenosić na nasze małe podwórka. Czy można to zrobić? Oczywiście, że można. Jest wiele miast, gmin, czy powiatów, gdzie działacze bez względu na szyld partyjny, wspólnie walczą o dobro swoich lokalnych społeczności. Porozumienie jest takim ugrupowaniem, które ma podpisaną umowę koalicyjną w parlamencie, ale już w samorządach nasi działacze sami decydują, kogo i jakie działania popierają.

 

 

 

Paweł Krassowski,

lider Porozumienia w powiecie szczycieńskim, miejski radny z komitetu Aktywne Szczytno

Z polityką i samorządem związany pan jest od jak dawna?

 

Od 2001 roku, gdy za namową świętej pamięci Aleksandra Szczygło, utworzyliśmy szczycieńskie struktury Prawa i Sprawiedliwości. Była to grupa głównie młodych przedsiębiorców z naszego powiatu, która chciała mieć wpływ na rzeczywistość. Początki były takie, że blisko współpracowaliśmy także z działaczami PO, którzy zaczynali dopiero tworzyć swoje ugrupowanie. Razem szliśmy do wyborów samorządowych - niestety - z mizernym skutkiem.

 

Dlaczego z mizernym?

 

Idea i chęć działania dla lokalnej społeczności, która była dla nas młodych motywacją - szybko zderzyła się z brutalną rzeczywistością wzajemnych zależności i układów ludzi, dla których samorząd i polityka to jedynie narzędzie do realizacji własnych interesów. Dlatego w 2010 roku wszyscy zrezygnowaliśmy z członkostwa w partii.

 

Kogo ma pan tu na myśli?

 

Nie chcę nikogo wskazywać wprost, ale mam nadzieję, że mieszkańcy Szczytna wiedzą, kogo mam na myśli. Na wszystkich najważniejszych stanowiskach w naszym powiecie są ci sami ludzie i to od wielu lat, którzy tylko markują swoje działania! Czasami dziwię się mieszkańcom, wyborcom, że dają się tak manipulować... Wybieramy te same nazwiska, mimo że już parę razy nas zawiodły? Owszem, ukrywają się oni za innymi szyldami. Dziś partia „X”, jutro stowarzyszenie „Y”. Ale przecież wciąż są to ci sami ludzie. Dlaczego tak jest? Nie mam pojęcia, ale dopóki to się nie zmieni - „będziemy dreptać w miejscu”. Podobny schemat dotyczy wyboru naszych przedstawicieli do sejmiku województwa, czy parlamentu. Mimo że wielokrotnie nas już zawiedli, to wciąż na nowo wierzymy w ich obietnice. I dalej tak będzie, dopóki sami się nie zmienimy. To nie burmistrz, nie starosta, nie radny, czy poseł jest zły – bo oni walczą o swoje, wina leży po naszej stronie, że nie potrafimy ich rozliczyć i wyciągnąć wniosków.


Reklama

 

Jak to zrobić?

 

Trzymać ulotki wyborcze przez pięć lat, a potem zadawać trudne pytania. Nie głosować na taką osobę, czy ugrupowanie, które nie zrealizowało swoich obietnic z kampanii. Nie dajmy się oszukiwać!

 

Ostro pan osądza samorządowców i polityków, a mimo wszystko sam dołączył do tego grona...

 

I mam nadzieję, że w moje ślady pójdą zwykli mieszkańcy Szczytna, czy powiatu. Bo nie stać nas na dłuższą bezsilność. W naszym powiecie jest olbrzymi, niewykorzystany potencjał ludzi, którzy mogą wziąć sprawy w swoje ręce. Powstanie Porozumienia w Szczytnie daje na to szansę właśnie takim ludziom. Powstaje płaszczyzna do wspólnych rozmów i realizacji dobrych rozwiązań. Otwarci jesteśmy na większość środowisk. Apeluję do mieszkańców, ale też obecnych i przyszłych liderów partii, stowarzyszeń o dialog i rozmowy dotyczące rozwoju naszej małej ojczyzny!

 

Jak pan to widzi?

 

W naszym województwie od lat rządzi koalicja PO-PSL. W kraju natomiast większość ma PiS. W ogólnopolskich mediach widać, jak ugrupowania skaczą sobie do gardeł. Nic sensownego z tego nie wynika. Problem w Szczytnie i powiecie jest taki, że lokalni liderzy tych ugrupowań ten konflikt przenieśli też na nasze podwórko. Nie ma szans na dialog... Moim marzeniem jest to, abyśmy tu „na dole” wszyscy ze sobą rozmawiali i bez względu na barwy polityczne realizowali interesy naszych mieszkańców.

 

Jest to możliwe?

 

Owszem. W 2006 roku po raz pierwszy w Radzie Miejskiej w Szczytnie stworzyliśmy wspólne porozumienie programowe ponad podziałami. I miasto zaczęło się zmieniać. Niestety, ponownie wzięły górę partykularne interesy poszczególnych ugrupowań i miasto stoi. Wierzę, że możemy to zmienić. Bardzo podobały mi się słowa posła Michała Wypija, który podczas otwarcia biura w Szczytnie powiedział, że w parlamencie umowy koalicyjne są ważnym elementem, ale tu, na dole, lokalnie, powinniśmy bez względu na barwy, szyldy polityczne, czy poglądy wszyscy współpracować ze sobą dla dobra mieszkańców i naszych małych ojczyzn.

 

Brzmi naiwnie.

 

Dlaczego naiwnie? Skoro udało się raz, to może udać się po raz kolejny. Owszem, być może będzie trzeba wymienić sporą grupę „znajomych królika”, ale wierzę w mądrość wyborców.

 

Znajomych królika? Nie rozumiem.

 

Powiem to obrazowo sięgając do historii. Zły był burmistrz Bielinowicz, zły był burmistrz Kijewski, zły był burmistrz Żuchowski, zła była burmistrz Górska, zły jest burmistrz Mańkowski. A może jest tak, że najsłabszym elementem są właśnie radni, „znajomi królika”, którzy markują swoje działania i walczą jedynie o kolejne głosy wyborców swojego okręgu wmawiając ludziom, że remont danej ulicy, czy chodnika to ich dzieło. Nie patrzą na miasto jako całość, ale zarazem i element większej układanki, której jesteśmy częścią. Mam tu na myśli dostosowanie lokalnych kierunków rozwoju do aktualnie obowiązujących trendów w województwie, kraju czy Europie. Dzisiaj Szczytno nie posiada strategii rozwoju, jak również nie są wyciągnięte wnioski z braku realizacji poprzednich zamierzeń. Mówię o tym od blisko dwóch lat i dzisiaj jest ostatni moment, abyśmy się wspólnie nad tym pochylili.

 

Po co nam wielka wielka polityka, skoro pan namawia do porozumienia tu na dole. A tymczasem dołączył pan do ugrupowania politycznego, jakim jest Porozumienie.

 

Lokalnie musimy się rozumieć, aby działać skuteczniej, a wielka polityka potrzebna jest do tego, aby nasz głos był słyszalny w Warszawie. Gdyby tak było, dziś nie martwilibyśmy się o dotacje na budowę na przykład kompleksu sportowego, czy budowę dróg. Gdy będziemy umiejętnie się porozumiewać i mobilizować swoich parlamentarzystów, których - przypomnę - mamy 10, to o wiele łatwiej będzie nam pozyskiwać potrzebne wsparcie od rządu, z ministerstw. Głos ziemi szczycieńskiej musi być wyraźnie słyszalny „na górze”. Dlatego tak ważne jest porozumienie.

Sukces posła Michała Wypija w naszym powiecie, przypomnę, że otrzymał on najwięcej głosów, świadczy o tym, że mieszkańcy naszego powiatu oczekują zmian, ale nie mają alternatywy, bo w wyborach startują wciąż te same twarze. Poseł Wypij jest kimś nowym i dlatego mieszkańcy tak chętnie na niego zagłosowali. Widać, że to nowa jakość. Pan poseł często jest w Szczytnie, spotyka się z mieszkańcami, dotrzymuje słowa. Czego dowodem jest na przykład otwarcie biura w samym centrum miasta blisko ludzi.

 

 

 

Rafał Szumny,

radny gminy Szczytno, Porozumienie

Reklama

 

Dlaczego Porozumienie?

 

Ponieważ to nie jest pusta nazwa. Prosty przykład. Ja jestem liberałem, a Paweł Krassowski ma poglądy konserwatywne. Mimo to potrafimy się dogadywać, potrafimy współpracować i mamy wspólną wizję rozwoju naszej małej ojczyzny. Nie uważam się za polityka lecz samorządowca. Politykiem jest poseł Michał Wypij, a mimo to podobnie postrzegamy nasze funkcje, przede wszystkim jako służbę dla społeczeństwa. Politykę uznawałem zawsze jako szeroko pojęty rozwój ekonomiczny, szczególnie na poziomie samorządowym, tworzenie możliwości czy instrumentów wpływających realnie na rozwój, a także podnoszenie poziomu życia społeczeństwa. I ten pogląd również łączy mnie z Porozumieniem.

 

Jednak w naukach społecznych politykę definiuje się przede wszystkim jako dążenie do zdobycia władzy i jej utrzymania...

 

Może więc pora na zmianę schematów i postrzegania włodarza (posła czy nawet radnego), który w najdroższym garniturze spędza czas w wypasionym gabinecie, jeździ limuzyną, a na ręce nosi sygnet, w który chciałby być całowany. Pełniąc funkcję radnego, wójta, starosty czy posła zawsze musimy pamiętać, że najważniejsi są ludzie i właśnie ci na samym dole są naszymi pracodawcami.

Politykę widzę jedynie w aspekcie ekonomicznym, a nie ideologicznym. Jako osoba wierząca kieruję się dwiema zasadami: „Bogu, co boskie….”, „I nie sądź, a nie będziesz sądzony”. Władza, jako zdobycz tej definicyjnej polityki, nie powinna ingerować w sfery, wykraczające poza szeroko pojętą ekonomię, nie powinna wchodzić ludziom do domów i do sypialni. Ideologia, wspólność poglądów odnośnie do jakiegoś wycinka rzeczywistości może być „uprawiana” w kółkach zainteresowań, stowarzyszeniach czy klubach szachowych itp. Ideologią partii powinna być tylko ekonomia, gospodarka i rozwój społeczny.

 

Co, w pana ocenie, jest dla ludzi najważniejsze?

 

Ludzie muszą mieć możliwość godnego życia, rozwoju i godnej płacy i nie jest ważne czy zamiatają ulice, czy są prezesami dużych firm. Wszyscy ludzie pracujący, wypełniający swoje obowiązki powinni (wiadomo - muszą być różnice w zarobkach, wynikające z odpowiedzialności) mieć możliwość odłożenia na wakacje, kupienia nowego samochodu czy mieszkania, choćby na raty, ale powinni zarabiać tyle, żeby te raty spokojnie spłacać. Nie neguję socjalu, jednak na poziomie do przeżycia, ale to praca ma być atrakcyjna. Naszym planem jest też, żeby ta nasza rzeczywistość była odpolityczniona, żeby na ulicach czy w sklepach ludzie rozmawiali o planach wakacyjnych, wypadach weekendowych, farbach do mieszkań, rozrywkach, atrakcjach, tak by rodziny mogły po prostu cieszyć się życiem.

 

Kto byłby mile widziany w waszych nowych szeregach?

 

Każdy, komu bliski jest rozwój najbliższego otoczenia. Każdy, kto myśli o czystych lasach, jeziorach, ale także szacunku do ludzi do pracy i ma świadomość wspólnoty, a także odpowiedzialności, jako obywatel, za stan rzeczy. I nie ma znaczenia, jakie ma osobiste poglądy na taki czy inny temat – nazwijmy to – polityczny.

 

Potencjalne różnice w poglądach, które obecnie często powodują nawet poważne rozłamy w najbliższych rodzinach, nie ograniczą, a może nawet i nie uniemożliwią wam działania?

 

Nie sądzę. Oczywiście pod warunkiem, że poglądy nie będą nas dzielić, a łączyć będzie cel. Tak to widzę jako samorządowiec. Jako społecznicy jesteśmy na etacie u mieszkańców, wyborców i to wszystkich. Bo wybory wyborami, ale po nich musimy rozmawiać nie tylko z naszymi wyborcami a także a może przede wszystkim z ludźmi, którzy na nas nie głosowali, by przekonać ich do siebie właśnie swoją pracą. W szczycieńskim Porozumieniu tworzymy bardzo dobry team. Poseł Michał Wypij jest siłą napędową. Paweł Krassowski, radny miejski, jest doskonałym organizatorem, społecznikiem, orientującym się w przepisach, dotacjach i wszelkich możliwościach pozyskiwania funduszy. Mnie z kolei, jak sądzę, nie brakuje zaangażowania, pracowitości, ale też komunikatywności, tak ważnej w kontaktach z ludźmi. Chociaż właściwie w Porozumieniu wszyscy mamy tę ważną umiejętność porozumiewania się. Bo nie chcemy być zramolałymi, niedostępnymi bucami z wybujałym ego. Jesteśmy ludźmi, którzy lubią innych ludzi, są dla ludzi – wszystkich, zarówno bardzo młodych, jak i seniorów, bo każdy człowiek jest wielką wartością dodaną do naszej społeczności.



Komentarze do artykułu

Krajan

Jedyne, co panowie mają do zaoferowania to rozbudowane mięśnie piwne, chociaż... pan poseł najmniej. Po co TS przypomina historię upadłej partię Gowina? Ciekaw jestem, czy zamieścicie ten komentarz, bo ostatnio rzeczywiście pegasus działa, nawet w Szczytnie, bez względu na \"wysokiej rangi specjalistów\".

Paweł Karczewski

Panie Pośle, Panowie, młodzi ludzie wyjeżdżają ze Szczytna. Ten trend obserwujemy od dekady, a nawet dłużej. Inwestycje w infrastrukturę zapewne poprawią komfort i atrakcyjność życia w Szczytnie i Powiecie Szczycieńskim ale nie na tyle żeby zatrzymać ten trend. Mieszkańcy potrzebują miejsc pracy, pracy stabilnej i uczciwie wynagradzanej. Musimy szukać rozwiązań na uatrakcyjnienie inwestowani na ziemi szczycieńskiej, na wzrost gospodarczy tym samym drogę ku stabilności finansowej. Panie Pośle obok programów społecznych pilnie potrzebujemy programów rozwojowych. Pozdrawiam

ha ha

Trzymają z PIS , to tak jak PIS i tyle w temacie. Sama \"dobroć\"

mazur

Zdobyliście dużo głosów bo byliście firmowani przez Prawo i Sprawiedliwość ! Zobaczymy jakie będziecie mieli poparcie jak wpadniecie na pomysł iść do wyborów jako dziwne porozumienie.

mazur

Wypij zdobył duże poparcie , bo był firmowany przez Prawo i Sprawiedliwość , podobnie jak prof. doktor nauk medycznych , którego dziś bym nie poparł. Zobaczymy jakie poparcie dostaniecie tylko jako dziwne porozumienie, z którego dziś nic nie wynika, pewnie dlatego , że było to dziwne porozumienie.

dr

Panie pośle, może najpierw zróbcie coś sensownego dla miasta, cos z czym nie potrafią sobie poradzić władze, a nie reklamujecie się zza biurka. Znowu mamy Wam uwierzyć na słowo? Gdzież są efekty tej Waszej pracy? Jeżeli przy okazji następnych wyborów powiecie- zobaczcie: zrobilliśmy to i to - to ludzie Wam uwierzą i zagłosują na Was. Na razie to tylko puste deklaracje i słowa na wiatr. Jest mnóstwo problemów które dręczą mieszkańców- wsłuchajcie się w głos ludzi.

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Stefan Ochman nowym burmistrzem Szczytna (zdjęcia)
    Ochmam nikogo nie zmieni, to Kosmita, a robotę ktoś musi robić. Chyba że ludzie sami zaczną uciekać przed Kurczakami, wszyscy ich przecież dobrze znają. Współczuję panu. Zobaczy pan co to samorząd szczycieński

    Do mieszkaniec szczytna


    2024-04-24 14:13:07
  • Przełom czy zastój? Losy obwodnicy Szczytna wciąż niepewne
    Wybrano najdroższy, bo najdłuższy wariant

    Gabi


    2024-04-24 13:36:37
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    Gratulacje Panie Grzegorzu ludzie Panu zaufali i czekają na realizację obietnic. Ja nie ukrywam że czekam na Pana obietnicę i moim zdaniem jest to najprostsze do zrealizowania a chodzi mi o to że obiecał że dzieci dojeżdżające do szkoły w Rozogach będą jeździły autobusami bezpiecznymi , w cieple i komforcie . Także proszę o tym pamiętać ponieważ nie długo przetargi na dowóz dzieci do szkół i przedszkoli .Niech ogłaszający przetarg zaznaczy że autobusu nie mogą być starsze niż np .5 lat i spełniać określone warunki i będzie dobrze . Zresztą myślę że nie trzeba Pana pouczać , Życzę samych sukcesów

    Ala


    2024-04-24 13:09:32
  • Stefan Ochman nowym burmistrzem Szczytna (zdjęcia)
    Dobrze się stało, ze pan Mańkowski ustapił ze stanowiska, niestety obawiam sie, ze nowy burmistrz ulegnie swoim partyjnym kolegom i po zmianach personalnych w Urzędzie Miasta i podległych placówkach zacznie obsadzać czlonków rodzin tychże kolegów. Ponieważ jest to niezgodne ze standardami ugrupowania KO, jeżeli stanowiska te obejmą członkowie rodzin Kijewskich, Furczaków czy Chmielińskich zgłoszę ten fakt do władz centralnych z prośbą o wyciagnięcie konsekwencji. Wolalabym żeby nie nastapila taka konieczność.

    mieszkaniec Szczytna


    2024-04-24 11:06:09
  • Stefan Ochman nowym burmistrzem Szczytna (zdjęcia)
    Admin czyżby uwaga o posprzątaniu po sobie przez Pana Mańkowskiego była zbyt drastyczna do publikacji? Pewnie ciekawsza była by informacja o kradzieży banerów?

    Tor


    2024-04-24 11:01:26
  • Rozdział zamknięty. Cezary Łachmański o pożegnaniu z urzędem burmistrza
    Zastępca skarbnika z gminy niech powie co z tą działką 1,5 ha sprzedaną za 380000 zł. pod budowę zakładu pracy domów modułowych ?!

    Jurgi6


    2024-04-24 10:46:06
  • Stefan Ochman nowym burmistrzem Szczytna (zdjęcia)
    Czekamy na PO spadochroniarzy. Świerzość i młodosc. Porozumienie. Tor wyścigowy, oj będzie pięknie w Szczytnie. I ... kiedy PO zaczyna w Szczytnie kampanię do UE ? Bo kasy .. to nie ma i nie będzie .

    Mały


    2024-04-24 10:38:20
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    Nowy wójt mówi o ścieżkach rowerowych wszyscy chwalą a jak poprzedni Wójt mówił o ścieżkach przed swoją kampanią wszyscy byli przeciw bo nie potrzebne. Turystyka, wiadono bo żona prowadzi biznes i nowi klienci się przydadzą. Co do księdza wiadomo, że pomógł a. Jakby nie było zmiana na ogromny minus.

    Dżoana


    2024-04-24 04:22:37
  • Pamięć i hołd. Szczytno oddało cześć ofiarom zbrodni katyńskiej
    A o tych co zginęli w katastrofie smoleńskiej nic !!!

    Wstyd i hańba.


    2024-04-23 15:49:52
  • Worek pełen zmian — jak prosta inicjatywa może oczyścić świat (zdjęcia)
    Piękna inicjatywa. Gratulacje. Praktycznie co tydzień po treningu wychodzę z lasu z workiem śmieci. Moim nieodzownym wyposażeniem stał się worek na śmieci i rękawiczki. Smutne jest to, że trzeba po KIMŚ sprzątać w czasach kiedy tak wiele mówi się o dbaniu o naszą planetę.

    Mad_ek


    2024-04-23 15:08:50

Reklama