Jeszcze tylko przez tydzień można nadsyłać ilustracje do konkursu Biedronki Piórko 2021. Odpowiedź na pytanie: „Jak wziąć udział?” jest prosta. Debiutujący twórcy powinni zarejestrować się na stronie piorko.biedronka.pl do 28 czerwca br. Trudniejsze jest pytanie: „Jak wygrać 100 tys. zł nagrody głównej?”. Radą służą jurorzy konkursu w kategorii Ilustracje, którzy opowiadają też o tym, jak konkurs Piórko zmienił się od pierwszej edycji.
Biedronka organizuje Piórko od 2015 roku. Od początku zasady konkursu są takie same: mogą do niego przystąpić tylko ci twórcy, którzy nie mają w dorobku publikowanych prac, mają za to wystarczająco dużo pomysłowości i talentu, by zachwycić jurorów. Laureaci kategorii Tekst i Ilustracje otrzymują po 100 tys. zł nagrody każdy. Stworzona przez nich książka, adresowana do odbiorcy w wieku 4-10 lat, trafi jesienią do wszystkich sklepów sieci Biedronka w Polsce. Do 28 czerwca trwa nabór ilustracji do zwycięskiego opowiadania w pierwszym etapie konkursu, autorstwa Justyny Woźniak.
Czy charakter nadsyłanych na Piórko i zwycięskich grafik na przestrzeni lat także się nie zmienia? Mówi o tym trójka jurorów konkursu Biedronki w kategorii Ilustracje: przewodnicząca jury Katarzyna Nowowiejska, Aleksandra Krzanowska i Edgar Bąk.
Liczy się jakość, nie styl
Znaleźć wspólny mianownik wszystkich książek Piórka jest całkiem łatwo. Jest nim zawsze sympatyczna i bardzo charakterystyczna postać bohatera. Myślę też, że można zauważyć w konkursie wyraźny trend, mianowicie: z roku na rok książki pod względem graficznym są coraz bardziej odważne, niebanalne i świeże. Zaskakują formą i cieszą kolorem, są poza regułami i utartymi schematami - Katarzyna Nowowiejska, artystka, jurorka Piórka.
Inna jurorka, Aleksandra Krzanowska, uważa z kolei, że we wszystkich nadsyłanych co roku na Piórko pracach można było zauważyć trendy, które były modne w danym roku. Nie obowiązywało to jednak w przypadku zwycięskich prac.
To dlatego, że jako jurorzy nie zwracamy uwagi na to, co aktualnie dominuje w świecie sztuk wizualnych, kierujemy się przede wszystkim jakością pracy. Co prawda można powiedzieć, że dwie ostatnie zwycięskie książki, „O Królewiczu, który się odważył” i „O Malwinie i tajemnicy dziadka piwnicy”, mają coś wspólnego pod kątem wizualnym, bo nawiązują do klasyki polskiej ilustracji, ale to raczej przypadek. To po prostu świetne prace, nie zostały wybrane przez jury ze względu na styl, a na wysoką wartość artystyczną - Aleksandra Krzanowska.
Edgar Bąk jest zdania, że z prac nagradzanych w kolejnych edycjach nie wyczytamy wyraźnego kierunku zmian albo odbicia trendów, ale jeśli zajrzeć do pełnego archiwum przesłanych prac, to można już powiedzieć więcej.
Ilustracja w Polsce wyszła z szufladki mocno autorskiej, graniczącej z ekstrawagancją. Teraz jest językiem, który jest narzędziem komunikacji używanym przez duże marki. W Piórku nagradzamy te prace, które starają się łączyć oba światy: rozwijać fantazję, ale też tworzyć masowy wspólny mianownik.
Edgar Bąk
Ilustratorze, idź za sercem
Tym, co tydzień przed ostatecznym terminem nadsyłania ilustracji interesuje uczestników zapewne najbardziej, jest podpowiedź jurorów, jak zdobyć główną nagrodę. Edgar Bąk ma bardzo konkretne wskazówki:
Warto pamiętać, że w ilustracji sprawdzają się różnorodne kadry, to pomaga czytelnikom poruszać się po książce. To też znak, że autor na ilustracje patrzy filmowo, używając różnych „kamer” i „scenografii”. Idąc tropem ekranu: wewnętrzna, graficzna spójność dzieła też działa na korzyść ilustratora.
Edgar Bąk: W swoich sugestiach zdumiewająco zgodne są jurorki kategorii Ilustracje. W skrócie ich rada brzmi: „Najlepiej iść własną drogą”.
Jeśli komuś jakaś ilustracja gra w sercu, to właśnie tam powinien szukać przepisu na swój własny sukces. Inspiracją może być wszystko, ale wyjątkowość tkwi w środku nas. Trzeba słuchać siebie - Katarzyna Nowowiejska
Przytakuje jej Aleksandra Krzanowska: - Gdybym miała doradzić jedną rzecz twórcom nadsyłającym prace na Piórko, to powiedziałbym: nie kopiujcie od nikogo. Jeśli ktoś kocha tworzyć delikatne rysunki za pomocą ołówka, niech nie przerzuca się nagle na kolorową grafikę, z obawy, że jego styl się nie spodoba. Warto być wiernym sobie.
Biuro prasowe sieci Biedronka
Prezes do wymiany! Potrzeba kogoś kreatywnego.
Rafał
2025-10-15 08:07:01
Tak przy okazji, jak Krzynowłoga Mała to \"Z kąt przybywacie ?\" Pamięta ktoś jeszcze?
qwerty
2025-10-14 18:34:23
Eko, kaucje, sratytaty a co się dzieje na stoliku? Jakieś tam władze odgórnie wprowadzają obowiązek przytwierdzania nakrętki do butelki a co widzimy? Ktoś przy tym stole zerwał nakrętkę. Mowia o finansowaniu czegoś z ekosreko a sami niszczą na butelce przepisy, które wprowadzono. Proszę przyjrzeć się tej butelce. Oczywiście ten przepis jest debilny ale gdzie konsekwencja?
Jan
2025-10-14 06:32:25
To tylko po to, aby móc skoczyć na główkę do - basenu pustego - jak się to wszystko roztopi. Nie wiem, co komu po głowie się snuje - ale głupota nie boli. Sezonowo - i owszem. Ale zawsze pamiętam o lodowisku nad jeziorem przy Zaciszu. Teraz to idiotyzm. Komuś nieźle odwaliło.
Już nic mnie nie dziwi
2025-10-13 22:53:09
Takie informacje w innych miastach są naklejane na wszystkie drzwi to zasrany obowiązek sanepidu !!! A nie dowiaduje się człowiek z internetu przez przypadek Ruszyć dupę z biur i przejść się . Jakoś w miastach innych to nie problem
Lukasz Lukasz
2025-10-13 15:53:49
Mają rozmach, nie ma co!
wolf
2025-10-13 13:05:29
W końcu, szkoda tylko że nie ujawnił imienia i nazwiska to by trafiło pod rozpatrywanie urzędowe. Może ten ktoś jeszcze nie miał odwagi .
Ktoś ma dość Pani dyrektor
2025-10-13 12:30:19
Szkoda że większość mieszkańców Szczytna dopiero po zakończeniu uroczystości dowiedziała się co to było.
Były
2025-10-13 09:01:20
Idealne miejsce do driftu dla wyborców ochmana
KrytykaKrytyczna
2025-10-12 13:00:58
No proszę jak to pijany myślał, że sobie spokojnie przejedzie przez miasto i dopadła go długa ręka sprawiedliwości nieprawidlowo jadącego kierowcy...
Kamil
2025-10-12 05:32:25