W Tylkowie policjanci zatrzymali 48-letniego kierowcę hondy, który przekroczył prędkość o 16 km na godzinę. Mężczyzna nie przyjął mandatu twierdząc, że urządzenie użyte przez policjantów do pomiaru prędkości jest nielegalne. Nie chciał podać swoich danych, a zamiast prawa jazdy okazał funkcjonariuszom jedynie nieczytelną kopię dokumentu.
W piątek, 20 grudnia policjanci ruchu drogowego ze szczycieńskiej jednostki policji w miejscowości Tylkowo, gmina Pasym zatrzymali do kontroli kierującego hondą. Mężczyzna w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h, miał na liczniku prawie 60 km/h. W trakcie rozmowy 48-latek poinformował policjantów, że zmierzona prędkość nie jest jego prędkością oraz że użyte do pomiaru prędkości urządzenie jest nielegalne.
- Podczas kontroli mieszkaniec powiatu olsztyńskiego okazał funkcjonariuszom nieczytelną kopię dokumentu prawa jazdy oświadczając przy tym jednocześnie, że nie wozi przy sobie oryginału, gdyż boi się jego utraty oraz tego, że ktoś mógłby wziąć na niego kredyt – mówi Anna Walerzak ze szczycieńskiej policji. - Podczas prowadzonej kontroli drogowej 48-latek wbrew wydawanym przez policjantów poleceniom opuścił pojazd, jak również nie chciał podać swoich samych personalnych twierdząc, iż nie posiada tożsamości. Po pouczeniu kierującego o treści art. 65 kodeksu wykroczeń, w końcu mieszkaniec powiatu olsztyńskiego wyjawił swoje dane.
Za popełnione wykroczenia tj. przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym, prowadzenie pojazdu bez wymaganego dokumentu oraz niestosowanie się do wydawanych poleceń przez policjanta 48-latek będzie się tłumaczył przed sądem. Ciekawe czy sąd podzieli jego zdanie w kwestii posiadania kopii prawa jazdy oraz legalności będących na wyposażeniu policji mierników do pomiaru prędkości.
KPP Szczytno/ip
Zdjęcie jest jedynie ilustracją do tekstu.
Fot. policja.pl
Oli
Oczywiście że mają nie legalne i jeszcze trzymają je na rękach zamiast na rozstawionych stojakach . Z tego co wiem jeden ruch dodaje km na h...miał rację że pójdzie do sądu