Piątek, 26 Kwiecień
Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda -

Reklama


Reklama

W Wielbarku spłonęła lokomotywa, policjanci wyjaśniają dlaczego


Policjanci wyjaśniają okoliczności pożaru, do którego doszło w środę, 20 lipca w Wielbarku. Na nieużytkowanej bocznicy kolejowej, na linii Szczytno – Ostrołęka, spłonęła lokomotywa. Straty spowodowane ogniem wyceniono wstępnie na 150 tys. zł.



Pożar zauważono około godz. 12. Lokomotywa stała, bez wagonów, na bocznicy przy ulicy Szwedzkiej w Wielbarku. Nie ma tam trakcji elektrycznej. Na miejscu pożaru, jako pierwsi pojawili się strażacy z OSP Wielbark.

 

- Zabezpieczyli teren, podali dwa prądy wody, przeszukali okolicę, na szczęście nie było osób poszkodowanych – mówi kapitan Łukasz Wróblewski z KP PSP w Szczytnie.

 


Reklama

Strażacy przy użyciu narzędzi hydraulicznych dostali się też do wnętrza lokomotywy. Przeszukali jej pomieszczenia. Na szczęście też nie było tam osób poszkodowanych.

Reklama

 

Po ugaszaniu ognia, ratownicy sprawdzili obiekt kamerą termowizyjną i raz jeszcze przeszukali lokomotywę oraz teren wokół niej.

 

- Nie odnaleźliśmy żadnych osób trzecich – dodaje kapitan Wróblewski.

 

Ratownicy skontaktowali się z właścicielem lokomotywy, jedną ze spółek PKP i poinformowali o zdarzeniu. Straty spowodowane ogniem wstępnie wyceniono na 150 tys. zł.

 

Przyczyna postania pożaru na razie nie jest znana. Ustalają to policjanci.



Komentarze do artykułu

3drailprojects

To nie lokomotywa tylko część specjalnego pociągu do chemicznego oprysku szlaków kolejowych. Ten pociąg nie ma własnego napędu i jest pchany przez lokomotywę.

Dziennikarski Bubel aka Clickbait

To nie lokomotywa, a CHemiczna Odchwaszczarka Torów (CHOT). Wystarczyło 5 minut w google, żeby sprawdzić co to jest.

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama