Po ponad 3-miesięcznej przerwie do Orzyn wrócił sklep. Zajmie starą siedzibę, ale obiekt będzie ponad dwa razy większy. - Otwarcie odbyło się 8 marca, czyli w Dzień Kobiet – mówi z uśmiechem Krzysztof Więcek, współwłaściciel obiektu. - Oczywiście, nie zabrakło doskonałych promocji i okazji. Niespodzianek dla pań. Zapraszam do nas każdego dnia. Do dyspozycji będzie około 2 tysięcy różnego rodzaju produktów.
Sklep w Orzynach przestał działać z końcem ubiegłego roku. Poprzedni właściciele chcieli nieco zwolnić tempo życia. Mieszkańcy sołectwa nie kryli rozczarowania.
- Wieś bez sklepu to spore utrudnienie, zwłaszcza dla starszych mieszkańców – żalili się dziennikarzom „Tygodnika Szczytno”. - Pewnie, że się cieszymy, że znalazł się ktoś, to ten sklep uruchamia na nowo.
A nie jest to byle kto, bo firma rodzinna, którą reprezentuje Krzysztof Więcek ma ponad 30 lat tradycji. Podobny sklep działa od wielu lat w Rozogach – to słynna „Krystynka”.
- W Orzynach będziemy funkcjonowali pod szyldem Lewiatana – mówi pan Krzysztof. - Nasi klienci mogą liczyć na doskonałe ceny i najlepsze produkty. Również od lokalnych dostawców. Chleb, pieczywo mamy na przykład między innymi z Piekarni Rogalik. Z okazji otwarcia też pojawiły się różnego rodzaju cenowe niespodzianki. Gorąco zapraszam.
Nowy sklep w Orzynach ma100 metrów kwadratowych powierzchni, jest samoobsługowy.
- Nowością jest stoisko wędliniarskie – mówi Krzysztof Więcek. - Mieszkańcy i turyści mogą spodziewać się szerokiej gamy produktów od żywności, po artykuły chemiczne, napoje oraz alkohol – dodaje.
Krzysztof Więcej dodaje, że do Orzyn trafił za namową poprzednich właścicieli sklepu.
- I przyznam, że jestem zachwycony tą miejscowością – mówi. - Szkoła, przedszkole, sala sportowa, piękne jezioro, wyjątkowi ludzie. Orzyny mają ogromny potencjał. Cieszę się, że podjęliśmy decyzję, aby tu zainwestować.
Fot. Nowy sklep w Orzynach jest już otwarty
RADNY TO FUNKCJA SPOŁECZNA. NIE POWINNI DOSTAĆ KASY. CHCĄ SIĘ UDZIELAĆ TO ZA DARMO.
J23
2024-07-24 13:43:39
A to zadziwiające Pani Karolina już się pożegnała z Rozogami. Osobiście złożyła wypowiedzenie w dzień kiedy sekretarzem został P. Zbigniew przecież szła z nim w pakiecie i takie jaja. Chyba znów oszukał następną wielbicielkę.
Obserwator
2024-07-24 11:16:52
Super że Rozogi pozbyły się nieudacznika
Kaśka
2024-07-24 11:11:05
Czyli dobrze zrobił... A potem pobiegł do tygodnika pochwalić się miastu? Hmmm....
ON
2024-07-24 00:30:53
Marcin na polecenie Basi Janka pognał do Dźwierzut.
Rafi
2024-07-23 23:35:01
Dęby przyjaźni to burmistrza mieszkańcy wybrali... Ogrodnik...
Jery
2024-07-23 23:29:52
To jest farsa !
Jan
2024-07-23 17:12:43
O 3 dniach 6 króli.
A
2024-07-23 13:59:40
do kkkkk69. miasto i jego przyszłość , rozwój tworzą nie władze ale społeczność czyli mieszkańcy. w tym mieście wszyscy wszystkim zazdroszczą. zawiść aż widać na twarzach mieszkańców. Szczytno nigdy nie będzie miastem wczasowym jak Giżycko czy Ruciane Nida. Jak dotychczas żaden burmistrz nawet obecny nie ma wizji rozwoju miasta. masz racje jeśli chodzi o wieżę ciśnień, zgadzam się z tym. jesteśmy miasteczkiem, stajemy się nic nie znaczącym punktem na mapie. jeśli miasto nie będzie się rozwijać zacznie znikać, Ktoś ma jakiś pomysł? Ilu mieszkańców już ubyło? Ilu wyjechało do większych miast? Rynek w Szczytnie to zwykły wiejski jarmark z taką oprawą i atmosferą. Nikt tego nie widzi ? Trzeba stworzyć warunki do przyciągnięcia inwestycji i rozwoju. Dni i Noce to tylko powiew wielkomiejskości , chwilowy i złudny. jeśli nie będzie się budować rozwijać znikniemy.
j23
2024-07-23 13:46:25
Słusznie,podpisuje się pod taką koncepcją
Plik
2024-07-22 22:45:31