PROMOCJA. Obserwacje przeprowadzone przez zespół dietetyków z Centrów Dietetycznych Naturhouse pozwoliły na wyróżnienie 4 głównych zasad, dzięki którym raz na zawsze uda nam się pożegnać zbędne kilogramy. Skuteczność odchudzania pod okiem dietetyków Angeliki Wiśniewskiej oraz Małgorzaty Miszkiewicz można sprawdzić w Centrum Naturhouse w Szczytnie przy ul. Odrodzenia 4. Nr tel. 791 234 503.
- Badania dowodzą, że osoby odchudzające się pod okiem dietetyka podczas regularnych cotygodniowych wizyt, 10 razy częściej osiągały optymalną wagę ciała niż osoby, które korzystały z pomocy specjalisty tylko raz na 3 tygodnie lub rzadziej – mówi Angelika Wiśniewska, dietetyczka z Centrum Naturhouse w Szczytnie. - Rozpoczynając dietę jesteśmy pełni energii i chętni do działania. Utrata pierwszych 2-3 kilogramów bardzo nas cieszy. Przychodzi jednak punkt krytyczny, kiedy wiara we własne możliwości spada. To pierwszy krok do porzucenia diety, powrotu do dawnych nawyków żywieniowych i do dawnej wagi. Osoby, które przetrwają ten trudny okres i kontynuują proces odchudzania są już na prostej drodze do osiągnięcia wymarzonej sylwetki. W tym krytycznym momencie rola dietetyka jest nieoceniona. Regularne spotkania z ekspertem ds. żywienia – najlepiej raz w tygodniu pomagają nam w wytrwaniu na diecie. Dietetyk wysłucha, wesprze, pochwali, ale też pomoże w modyfikacji diety lub indywidualnie dobierze suplementację, która pomoże nam w pozbyciu się przykrych dla nas dolegliwości.
Czyli jaka? Przede wszystkim zgodna z zasadami zdrowego żywienia propagowanymi przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Pełnowartościowa, zbilansowana dieta zawierająca białka, węglowodany i tłuszcze w odpowiednich proporcjach jest receptą na sukces. Podczas odchudzania dobrze, aby plan żywieniowy był indywidualnie dobrany do naszych potrzeb i aby nie wykluczał żadnych z podstawowych grup produktów.
Podstawowym zadaniem suplementów diety jest uzupełnianie brakujących składników mineralnych i witamin w organizmie, które nie zawsze łatwo jest dostarczyć w optymalnych ilościach, gdy jesteśmy na diecie niskokalorycznej. Suplementy wspomagają odchudzanie poprzez pobudzanie procesów lipolizy, czyli rozkładu tkanki tłuszczowej. Szczególnie pomocne są wówczas ekstrakty z zielonej herbaty, kawy, karczocha, a także takie związki jak L-karnityna czy CLA.
Jak więc widać naturalna suplementacja ma wspomóc nasz organizm podczas długiego i trudnego procesu odchudzania. Suplementy diety nie mogą być jednak stosowane zamiast posiłku, a jedynie jako dodatek mający uzupełnić niedobory niezbędnych do funkcjonowania organizmu składników. Należy również pamiętać, aby przyjmowanie suplementu skonsultować z dietetykiem bądź lekarzem.
Etap stabilizacji po zakończonym okresie utraty masy ciała jest bardzo ważny i to on zapobiega efektowi jo-jo. Jest to też etap, kiedy utrwalamy wiedzę żywieniową, którą zdobyliśmy podczas kuracji odchudzającej. Aby utrzymać motywację do zachowania szczupłej sylwetki, wprowadziliśmy comiesięczne bezpłatne wizyty. Warto pozostać w kontakcie ze swoim dietetykiem, który pomagał nam w odchudzaniu.
Wielkimi krokami zbliżają się sylwester, karnawał... Jest to okres, w którym każda z nas marzy o kreacjach, w których będzie wyglądać olśniewająco. Było by wspaniale, gdyby były w rozmiarze mniejszym, niż dotychczas. Jeśli martwisz się, że sama tego nie osiągniesz - postaw na współpracę ze specjalistą, z którym w zdrowy sposób pozbędziesz się złych nawyków żywieniowych i nadmiaru tkanki tłuszczowej.
Skuteczność odchudzania pod okiem dietetyków Angeliki Wiśniewskiej oraz Małgorzaty Miszkiewicz można sprawdzić w Centrum Naturhouse w Szczytnie przy ul. Odrodzenia 4. Dzwoniąc pod nr tel. 791 234 503 można umówić się na pierwszą wizytę w dogodnym dla siebie terminie.

dietetyk z Centrum Dietetycznego Naturhouse w Szczytnie, nr tel. 791 234 503.

dietetyk z Centrum Dietetycznego Naturhouse w Szczytnie, nr tel. 791 234 503.
włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.
Profesor
2025-10-22 12:32:08
No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?
ciekawa
2025-10-22 10:06:41
Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.
Szczytnianin po podróżach
2025-10-22 04:12:51
Panie Szepczyński, naprawdę czas na trochę wiedzy, zanim zacznie Pan mówić ludziom, że „opór był zbyt duży”. Wielbark to nie pustynia, tylko spokojna, zielona gmina Warmii i Mazur, gdzie ludzie chcą po prostu normalnie żyć. A Pan chciał im postawić jedne z największych wiatraków w Polsce, a może i w całej Europie, dosłownie kilkaset metrów od domów. Proszę nie mówić, że to „czysta energia”. W Niemczech, które przez lata były wzorem zielonej transformacji, farmy wiatrowe są masowo rozbierane. Okazały się mało rentowne, hałaśliwe, niszczące krajobraz i nieprzewidywalne. Produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr,a kiedy nie wieje, sieć musi być zasilana z gazu albo węgla. To nie ekologia, tylko drogi, niestabilny i dotowany interes. Zamiast niszczyć warmińsko-mazurski krajobraz, powinniśmy inwestować w geotermię, biogazownie, fotowoltaikę dachową i małe reaktory jądrowe (SMR). To są źródła energii przyszłości… czyste, przewidywalne i naprawdę opłacalne. A nie wielkie turbiny, które po 15 latach będą bezużyteczne i których łopat nikt nie potrafi zutylizować. Ludzie z Wielbarka mieli rację, protestując. To nie oni potrzebują edukacji to Pan powinien zrozumieć, że Warmia i Mazury to nie przemysłowy poligon dla cudzych interesów, tylko miejsce, gdzie powinno się chronić przyrodę i zdrowie mieszkańców.
Potok
2025-10-22 00:42:04
Szkoda, że nie padło pytanie o Huntera. Przez krótki czas był jego członkiem ;)
NIetzsche
2025-10-21 17:34:41
40 lat w samorządzie czyli zero wytworzonej wartości przez całe życie. Rzeczywiście jest czego gratulować
Dobre
2025-10-21 16:18:12
już sie nie wroci, teraz jedno dziecko i psiecko. może 2, 3 wnuki albo żadnego. po co robić dzieci na wojne????
Marcel
2025-10-21 11:49:30
Mnie się zawsze wydawało, że lekarze szpitalni, ale i nie tylko, maja przeszkolenie wojskowe. Chociaż wiadomo, że pole walki się zmienia, o czym świadczą doniesienia lekarzy działających na Ukrainie. Ale to wszystko dobrze. Tylko co z pacjentami cywilnymi? W zasadzie wiadomo, co nas czeka. Szpital w Szczytnie jest wzbogacany o różnego rodzaju sprzęt i możliwości (tomografy, rezonanse, oddział rehabilitacji). Tylko czy będzie to dostępne dla mieszkańca powiatu. Bo to może tylko pod kątem operacji \"W\"? No proszę, aby ktoś na to pytanie odpowiedział. Czy to ma być tylko lazaret? Ja wojsku nic nie żałuję, ale cywile, jako zaplecze wojska też muszą mieć jakieś zabezpieczenie...
Taki sobie czytelnik
2025-10-20 20:29:59
Ale o co chodzi z tym szyldem? Bo nie rozumiem. Czy coś się zmieniło?
Zdumiony
2025-10-20 19:17:13
Nareszcie ktoś pomyślał!
Marek
2025-10-20 16:38:45