Czy w powiecie szczycieńskim powstaną mieszkania w ramach rządowego programu? Jest na to szansa, bo w Krajowym Zasobie Nieruchomości, instytucji, która będzie za to odpowiadała pracuje mieszkaniec Szczytna Paweł Krassowski. - Nie ukrywam, że bardzo mi zależy, aby ten program był realizowany również w moim rodzinnym powiecie – mówi.
Krajowy Zasób Nieruchomości to instytucja rządowa, która powstała w 2017 roku. Jej głównym zadaniem była inwentaryzacja zasobów skarbu państwa pod kątem możliwości przeprowadzenia na tym terenie inwestycji zabudowy wielorodzinnej. Jakie są efekty tej inwentaryzacji w naszym powiecie?
Na terenie Warmii i Mazur, bo ten obszar podlega bezpośrednio pode mnie, posiadamy zinwentaryzowane nieruchomości, na których mogą powstać mieszkania w różnych wariantach. Na terenie powiatu szczycieńskiego staramy się właśnie pozyskać odpowiednie grunty. Działania są już zaawansowane.
Czy to oznacza, że w powiecie możemy spodziewać się budowy tanich mieszkań pod wynajem?
Niekoniecznie wyłącznie pod wynajem. Program zakłada również możliwość dojścia do własności wynajmowanego lokalu. O formie, w jakiej będzie realizowany ten program, decydować będą poszczególne gminy w zależności od potrzeb mieszkańców i ich oczekiwań w danym samorządzie.
Ponowię pytanie. Czy i gdzie na terenie powiatu szczycieńskiego takie mieszkania powstaną?
Za wcześnie mówić o szczegółach. Ale widzę spore zainteresowanie tym programem wśród samorządów powiatu szczycieńskiego. To dobrze wróży. Warto dodać, że sam program skierowany jest do osób, których nie stać na wzięcie komercyjnego kredytu w banku i zakup własnego mieszkania. A jednocześnie zarabiają zbyt dużo, aby starać się o mieszkanie socjalne, czy komunalne. To taki paradoks, często płacą za wynajem mieszkań po 1000-1500 zł, czyli tyle, ile wynosi rata kredytu hipotecznego, którego nigdy nie otrzymają, bo według banków zarabiają za mało. Takich osób jest naprawdę bardzo wiele. Z badań wynika, że nawet 40 procent ogółu polskiego społeczeństwa. Nasz program to dla nich realna szansa na własne „M”.
Jak dostać takie mieszkanie?
Trzeba mieć stały kontakt z gminą, bo to dany samorząd będzie dysponentem tych mieszkań. I to on realnie będzie je przydzielał. Co istotne, ten program skierowany jest do osób pracujących, posiadujących stały dochód.
Kto zapłaci za budowę?
Model realizacji inwestycji jest złożony. Składa się na to wiele czynników. Głównie opiera się na bardzo tanich kredytach bez marży oraz grantach bezzwrotnych. To ma sprawić, że wybudowanie tych mieszkań ma być dużo tańsze niż budynków komercyjnych. O wsparcie musi wystąpić dany samorząd. My, jako instytucja, własne grunty udostępniamy pod daną inwestycję tam, gdzie nimi dysponujemy. A tam, gdzie gruntów nie mamy, będziemy starali się wspomóc taką inwestycję specjalnym funduszem pomocowym, który niebawem zostanie utworzony przy KZN. Jeśli samorząd wybierze opcję z dojściem do własności, wymagany jest wkład własny przyszłego najemcy. Ma on wynieść około 20 procent wartości mieszkania. Najemca będzie miał możliwość skorzystania jednocześnie z rządowego programu „Mieszkanie na start”, który działa od 2019 roku. Spowoduje to, że osoby o niskich dochodach otrzymają kolejne wsparcie w postaci obniżenia czynszu przez okres nawet 15 lat.
Kiedy można się spodziewać pierwszych takich mieszkań?
Myślę, że w październiku przepisy wejdą w życie i pierwsze spółki zaczną swoją pracę. My jako KZN już w tej kwestii współpracujemy z samorządami. Staramy się dobrze przygotować je do tych przedsięwzięć. Budownictwo mieszkalne to rozwój samorządu.
Koleś obserwujący
Mnie się wydaje, że mieszanie do sprawy gejów i lesbijek jest nader...ryzykowne. A do tego jeszcze SLD, PO? Co ma piernik do wiatraka. Pan Paweł po prostu dobrze się umościł na najbliższe lata pod sztandarem szczytnego (nomen omen) hasła zwiększenia liczby mieszkań dostępnych - nie wiadomo kiedy i komu - ale jednak! Ewidencja nieruchomości, ich stan uzbrojenia, plany zagospodarowania, geodezja, przepisy budowlane... Długo to potrwa. Jak w PRL. Ale Pan Paweł sobie poradzi. Z drugiej strony w mieście Szczytno jest podobno też sporo mieszkań komunalnych - ale w złym stanie. Może jako radny miejski zainteresowałby się najpierw nimi, zanim komisja \"kwaterunkowa\" ulokuje w którymś z nich samotną matkę z chorymi dziećmi.
W slangu młodzieżowym \"Koleś\" nie jest zwrotem obraźliwym, a wręcz przeciwnie często używanym, dlaczego zatem ktoś uważa, że pisząc \"kolesie z PO\" piszę z chęcią obrażenia lub zlekceważenia kogoś. Mam prawo krytykować, każdego polityka słowo Kolesie mieści w przedziale prześmiewczym. Warto przypomnieć, że jeżeli ktoś idzie do polityki musi mieć tzw. grubą skórę. Jeżeli ktoś uważa, że mogłem go obrazić, to oczywiście przepraszam. jeżeli ktoś uważa, że warto nazywać TVP, TV PIS, to jego sprawa, jeżeli chodzi o mnie nie jestem fanem TVP, nie przywiązuje się do żadnej TVN, czy POLSAT , jeżeli ktoś jest ciekaw, to ujawnię, zamiast gapić się w ekran telewizora wolę dobrą książkę. Natomiast jeżeli ktoś uważa przypominanie Polakom przez TV ( pewnie nieudolnie, ale skutecznie tzw. dokonań PO jest manipulacją, to nią nie jest, to są fakty - zapewne niewygodne, ale fakty. Jeżeli ktoś chce sobie przypomnieć jak wyglądały rządy PO, czy SLD i czym się głownie te partie zajmowały, to nie ma chyba problemu, można znaleźć jak ktoś nie pamięta, Teraz, co do byłych członków PZPR w partiach dzisiejszej sceny politycznej, to jestem pewien, że jest ich mnóstwo w każdej partii, problem w tym, że nie wszyscy umieli odciąć się od tamtej ideologii, dzisiaj kontynuują ją pod tęczową flagą , pod hasłem obrony \"uciśnionych\" gejów i lesbijek. No cóż, więcej nie zamierzam w tej materii komukolwiek i cokolwiek wyjaśniać. Ale proszę przeciwników, czy też malkontentów dowalajcie Panu Pawłowi ile wlezie, to może wtedy was przeprosi za to że ma własne i nie male M, a także za to, że ma dobrą i miejmy nadzieję pożyteczną dla naszego Regionu pracę. A więc \" Psy szczekają, a karawana idzie dalej ... \"
Śmieszek
Ach! Ach! Nie mogę się po prostu powstrzymać! Pan Wicha-Krassowski (świetna skądinąd zbitka nazwisk dla potomków - zupełnie jak w Legionach) co i rusz robi wokół siebie hałas. jest to niewątpliwie dobre działanie PR. Ale tak w rzeczywistości to nie pamiętam - co poza urzędniczą karierą - jest dziełem owego Pana. A nie - pamiętam jednak - monetę (dukat) Juranda. Nie chcę nikogo obrażać (jeśli ktoś się poczuje jednak obrażony - to przepraszam), ale przypomina mi postawa Pana Krassowskiego działalność niejakiego \"Obatela\".
dr
Do Karol Fąfara- tak na marginesie. Wyraża się Pan lekceważąco per \"kolesie\" o członkach legalnie działającej partii PO. Idąc tokiem Pana rozumowania \"kolesie z PO\" są be, natomiast \"kolesie z PiS\" są cacy. To właśnie jest styl obecnie obowiązujący- naśladownictwo TVPiS.
Krajan do Karola Fąfary
To, że Pan Paweł ma już własne duże M jest faktem, a nie zarzutem. Faktem jest również to, że Pan Paweł odpowiada - w ogólnokrajowym KOMITECIE DO SPRAW - za obszar Warmii i Mazur. Mając zaś tak odpowiedzialną funkcję - niemal tak ważną, jak Dyrektor Centralnego Portu Komunikacyjnego w budowie - nie musi obawiać się, że jego negatywna weryfikacja jako radnego pogorszy jego sytuację materialną. Załapał się na ciepłą posadkę, na której będzie miał dużo pracy papierkowej, z czego najpewniej niewiele wyniknie. Takie jest po prostu moje zdanie. Co do PZPR i SLD - no cóż... Ponad 20. prominentnych działaczy PiS - z samej wierchuszki - było członkami PZPR. Jakie to ma znaczenie? Ano takie, że ta partia tak działa, jak działa: tworzy ogólnokrajowe komitety, centrale, narodowe instytuty i inne takie twory, w których schronienie znajdują - mniej, lub bardziej udaczni - jej członkowie i kandydaci na członków PiS.
Wanda
A kiedy wzrośnie szansa na zmniejszenie bezrobocia,
Karol Fąfara
Panie Pawle. \"Psy szczekają karawana idzie dalej\", tak to już jest. W trakcie kampanii wyborczej do samorządu w Olsztynie Pan Grzymowicz powiedział, że jego program mieszkanie plus nie interesuje, bo on ma tyle mieszkań do wyremontowania... i w tym upatruje mieszkanie dla potrzebujących. Dzisiaj o ile wiem, to ani nie ma remontów w Olsztynie na oczekiwaną skalę, ani mieszkań. Proszę się zatem nie dziwić, że zwolenników \"Żeby było tak jak było jest sporo i każda inicjatywa, która może im zaszkodzić, bo to wszak nie oni będzie opluwana, nie tylko inicjatywa, bo i jej autorzy i realizatorzy również. Najlepiej utrzymać elektorat za pomocą igrzysk, budując kolejne boisko, halę lub lodowisko na zimę. Nie przeczę to są rzeczy ważne, ale jak ten elektorat zaczyna się mierzyć w wieku starszym z problemami rodziny zaczyna patrzeć inaczej. Ja wiem, że obecna władza w Szczytnie nie poprze żadnego programu rządowego, bo i po co, to \"trudne\" i politycznie nieopłacalne, lepiej utworzymy szkołę sportową i ogrzejemy się w uroczystość jej otwarcia w świetle fleszy. Obecna władza nawet nie potrafiła w sposób godny przyjąć i przywitać Prezydenta RP, wszak co dzień prezydent przyjeżdża do Szczytna. Ale za to obecna władza potrafiła przyjąć kolesi z PO. Ale wracając do mieszkań, zarzut, że Pan Ma już własne duże M uważam, za mocno judzący, w stylu propagandy PRL, widać osoba pisząca musiała należeć do PZPR lub SLD, oczywiście nie wskazując nikogo twz. palcem. Reasumując jak na wstępie PSY SZCZEKAJĄ KARAWANA IDZIE DALEJ, do dzieła.
Krajan
Ważne, że Pan Paweł ma już własne M - nawet duże M. I ważne, że przez następne lata nie będzie musiał wiązać swojej przyszłości z niepewnymi nastrojami lokalnej społeczności. Mając taką posadę - może spać spokojnie i nie martwić się, czy wybiorą go na następną do Rady Miejskiej. A czy mieszkania powstaną - któż to wie? Przecież Pan Paweł nie będzie ich osobiście wznosił.
Tomasz
Pan Paweł niczym L. Wałęsa ,,obiecuje każdem 100 milionów\"
Piotr
Pan radny niech się pochwali osiągnięciami a nie planami ,,co ja bym wam dał ale nie dam bo nie mam\"....