Radni z gminy Rozogi nie podjęli na ostatniej sesji uchwały regulującej opłaty za gminne przedszkola. - Nie będziemy brali odpowiedzialności na siebie za bzdurne ustawy sejmowe – mówili.
Sprawa dotyczy zmiany regulacji opłat za gminne przedszkola. Do tej pory było tak, że pierwsze pięć godzin w przedszkolu były darmowe. Tak będzie nadal. Za kolejne godziny i wyżywienie rodzice musieli już płacić. Gdy dziecko jednak na przykład zachorowało lub z innych powodów nie pojawiło się w przedszkolu, rodzic mógł zapłacić niższą kwotę. Nowa ustawa to wyklucza. Bez względu na to, czy dziecko jest w przedszkolu czy nie, rodzic będzie musiał zapłacić zadeklarowaną wcześniej odpłatność
- Nasi radni stwierdzili, że nie będą brać za nowe prawo odpowiedzialności i nie podjęli uchwały regulującej – mówi wójt gminy Rozogi Zbigniew Kudrzycki. - Nie chcą być obarczeni pretensjami rodziców. Decyzję podjęli przecież parlamentarzyści. Jakie będą tego konsekwencje, na razie trudno przewidzieć.
Uchwałę bez żadnej dyskusji przyjęli za to radni gminy Dźwierzuty. Tam za każdą dodatkową godzinę rodzice będą musieli dopłacić złotówkę plus koszty wyżywienia. Czyli jeśli rodzic zadeklaruje, że jego dziecko będzie korzystało z przedszkola osiem godzin, to zapłaci za te dodatkowe godziny i posiłku niezależnie od tego, czy dziecko do przedszkola trafi.
Andrzej
Jak ma się do tego co piszecie paragraf 3 ust. 1 Dźwierzuckiej uchwały zgodnie z którym miesięczna opłata ulega pomniejszeniu w przypadku nieobecności dziecka?