Piątek, 19 Kwiecień
Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa -

Reklama


Reklama

Pożar wiaty przy piekarni w Nowym Gizewie


W Nowym Gizewie zapaliła się drewniana wiata przylegając do budynku piekarni. Ogień w każdej chwili mógł się rozprzestrzenić na samą piekarnię. Z płomieniami walczyło 18 strażaków.



Pożar zauważono w czwartek, 23 lipca tuż po godzinie 12.

 

- Dym i płomienia widoczne były z daleka – mówi kapitan Paweł Kozłowski z KP PSP w Szczytnie. - Mogło to wyglądać rzeczywiście na pożar piekarni. Na szczęście, po dojeździe naszych zastępów okazało się, że płonie jedynie drewniana wiata. Przylegała ona jednak do budynku piekarni i płomienie mogły się szybko rozprzestrzenić.

 

 


Reklama

W momencie przyjazdu ratowników piekarnia była zamknięta. Strażacy odcięli energię elektyczną oraz gaz od budynku. Podali jeden prąd wody na dach piekarni, aby chronić ją od ognia, a drugi na palącą się wiatę.

 

- Wybiliśmy też szybę w drzwiach piekarni, aby ją przeszukać – mówi kapitan Kozłowski. - Na szczęście nie było osób poszkodowanych.

 

 

Ogień ugaszono. Budynek piekarni sprawdzono kamerą termowizyjna oraz czujnikiem wielogazowym. Rozebrano też część podbitki dachowej, aby mieć pewność, że nie ma już zarzewi ognia.

Reklama

 

Straty spowodowane wyceniono na 5 tys. zł. Przyczyny pożaru nie ustalono.

 

Z płomieniami walczyli strażacy ze Szczytna, Szyman i Płozów.

 

 

Fot. Szczytno Alarmowo Facebook

 



Komentarze do artykułu

Doradca smaku

Tak bo w piekarni się wypieka a w ciastkarni ciastkuje. Chyba do szkoły było za daleko.

doradca

To nie jest piekarnia tylko ciastkarnia.

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama