Pijany 68-letni mieszkaniec gminy Szczytno miał solidnego pecha. Na ulicy Władysława IV w Szczytnie uderzył swoim autem w bmw. Starszy pan po kolizji zaczął uciekać. Na nic to się jednak zdało, bo za kierownicą bmw siedział policjant. Funkcjonariusz ruszył za nim w pogoń.
Do zdarzenia doszło w środę, 1 marca po godzinie 18. Dyżurny szczycieńskiej jednostki otrzymał zgłoszenie od jednego z policjantów, który był po służbie, że na ulicy Władysława IV w Szczytnie doszło do kolizji dwóch aut.
- Okazało się, że kierujący Mitsubishi, 68-latek nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu i wjechał w tył BMW – mówi sierżant Agata Stefaniak ze szczycieńskiej policji. - Po zdarzeniu 68-latek, zamiast zatrzymać się, odjechał w kierunku Rudki.
Mężczyzna miał pecha, bo autem marki BMW podróżował funkcjonariusz ze szczycieńskiej jednostki. Policjant natychmiast ruszył za uciekającym pojazdem. Zatrzymał kierującego Mitsubishi w miejscowości Rudka.
Oficer dyżurny skierował na miejsce patrol policji. Mundurowi poddali badaniu na zawartość alkoholu 68-latka.
- Okazało się, że w jego organizmie znajdowały się ponad 2 promile alkoholu – mówi sierżant Stefaniak.
Kompletnie nieodpowiedzialny 68-letni mieszkaniec gminy Szczytno został zatrzymany i przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, do którego się przyznał i złożył wyjaśnienia.
O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2.
Gość
Brawo, eliminować pijaków.