Radna Beata Boczar, w imieniu Klubu Radnych Razem dla Mieszkańców, przesłała do naszej redakcji oświadczenie, które odnosi się do wydarzeń na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Szczytnie oraz do Programowego Porozumienia Samorządowego podpisanego przez część radnych z burmistrzem Stefanem Ochmanem.
W oświadczeniu radni zaznaczają, że choć zostali zaproszeni na jedno spotkanie w październiku, burmistrz miał jasno dać do zrozumienia, że nie widzi możliwości współpracy z ich klubem. – Przedstawialiśmy nasze propozycje, jednak nie spotkały się z zainteresowaniem, a burmistrz zamknięciem notesu dał do zrozumienia, że czas spotkania dobiegł końca – czytamy w oświadczeniu.
Radni wskazują, że wbrew publicznym deklaracjom, nie otrzymali żadnej szansy na wniesienie uwag do programu porozumienia. Dokument przesłano im drogą mailową zaledwie dwa dni przed podpisaniem, co – ich zdaniem – uniemożliwiło realną analizę i konstruktywną dyskusję.
– Dzisiejsza sesja pokazała, że to porozumienie miało na celu jedynie podział stanowisk, a nie rzeczywistą współpracę – podkreślają. Radni nie szczędzą gorzkich słów wobec wicestarosty Karola Furczaka, który miał brać udział w negocjacjach. – Czyżby miał dodatkową funkcję w naszym mieście? Doradca czy mentor? – pytają retorycznie.
Klub Radnych Razem dla Mieszkańców wyraził jednak chęć wsparcia sensownych projektów, które będą korzystne dla mieszkańców, mimo że – jak zaznaczają – ich wyborcy zostali pominięci w procesie dialogu.
Cała treść oświadczenia:
Klub Radnych Razem dla Mieszkańców chciałby ustosunkować się do ostatniego wydarzenia, jakim było podpisanie Programowego Porozumienia Samorządowego i sprostować informacje zawarte w artykułach w naszej lokalnej prasie.
Oświadczamy, że byliśmy zaproszeni na początku października na tylko jedno spotkanie, na którym usłyszeliśmy od Pana Burmistrza, że nie widzi z nami współpracy. Przedstawialiśmy, mimo to, nasze propozycje do wizji, jakie opracował Pan Burmistrz, jednak nie był on nimi zainteresowany, a odnieśliśmy też wrażenie, że jest wręcz zniecierpliwiony, że zabieramy mu czas i głośnym zamknięciem notesu dał nam do zrozumienia, że spotkanie dobiegło końca. Absolutnie nie było żadnej sugestii, ani propozycji, byśmy przemyśleli program i przekazali swoje uwagi do niego.
Zatem nieprawdą jest, że Pan Burmistrz proponował nam podpisanie porozumienia, a z naszej strony była głucha cisza. Wiemy natomiast, że odbywały się kolejne spotkania z radnym Łachaczem, Krassowskim, Przychodko, Gontarzewskim, ale my już na nie nie byliśmy zapraszani. Za to uczestniczył w nich wicestarosta, Pan Karol Furczak. Czyżby miał dodatkową funkcję w naszym mieście? Doradca to czy mentor????
Porozumienie otrzymaliśmy drogą mailową 2 dni przed podpisaniem tegoż programu, nie mając możliwości przeanalizowania go i wniesienia jakichkolwiek propozycji. Czy czulibyście się Państwo szanowani będąc tak potraktowani? To tak wygląda Pana obietnica wyborcza dotycząca współpracy ze wszystkimi?
A wcale nie wykluczamy, że bylibyśmy skłonni do przystąpienia do porozumienia, a nawet teraz deklarujemy wsparcie dla projektów sensownych i korzystnych dla miasta.
Podsumowując uważamy, że dzisiejsza sesja była żywym dowodem na to, czemu służyło to porozumienie - pozwolimy je sobie nazwać „stołkowe” – i dlaczego nie byliśmy zapraszani do jego opracowania. Jak to obiło się nam o uszy – Stowarzyszenie Razem dla Mieszkańców ma być wdeptane w ziemię, zatem prawie 2 tys. wyborców jest dla Burmistrza nieistotnych.
Gratulujemy Panu Burmistrzowi zdobycia większości podpisów pod porozumieniem programowym, a zwłaszcza jednego podpisu – radnego Krassowskiego. My dysponujemy takim samym podpisem pod porozumieniem z radnym Krassowskim, który dla niego samego stał się mało ważny zaledwie po pół roku.
Mistrzostwo świata to tekst \"poprzednia władza nie zostawiła żadnych strategicznych projektów...\" - A kto w poprzedniej kadencji zasiadał w Radzie Miejskiej, czyli kto był ta poprzednią władzą?, bo pan oczywiście nie był radnym i o niczym nie decydował... (chociaż faktycznie Pan miał najwięcej nieobecności ze wszystkich w Radzie..) Jak co wybory będą wybierani ci sami ludzie to faktycznie nigdy nic się nie zmieni????
Sumienie
2024-12-22 17:19:11
A ile to Jarosław dał na nagrody ze swojej kieszeni???
Dobroczyńca za nasze pieniądze
2024-12-21 16:36:16
Tyle kamer w mieście a policja jak zawsze liczy na łatwiznę.
2024-12-21 15:11:26
Żuchowski który wzial działkę większą niż 1 zl za jej sprzedaż plus uwczesi radni ktoryz pozwolili na to, powinni za to odpowiadać i pokrywać koszty. Cwaniak pasie się na pisowskim ptasim mleczku bezkarnie. Druga sprawa skoro inwestor się nie wywiązał to powinna zostać już dawno zwrócona miastu. Gorska i Mańkowski także powinni ponieść konsekwencje. W tym miescie zwsze becdzie ch...nai poniewaz zawsze ktos bedzie czyimś kolegą bądź sprzeda się za czapkę gruszek. Dobro miasta nie istnieje istniej dobro kieszeni i stołków
fiku miku
2024-12-21 13:18:37
Jestem DUMNY!!!Pozdrawiam
Mariusz Pozdzial
2024-12-21 05:28:13
Hehehe
2024-12-21 02:59:54
Przecież tu śmierdzi przekrętem na odległość. Niech odpowiednie służby się tym zajmą.
Robert
2024-12-20 13:01:20
Ten blok to tragedia rakotwórcza tragedia.
Rafał K
2024-12-19 22:16:19
Droga gminna Dźwiersztyny-Narajty nieprzejezdna(odcinek 2,5 km) objazd 15km macie co świętować. WSTYD dla radnej i burmistrza!!!!!!
Kiedy to się zmieni?
2024-12-19 17:57:15
Nie miasto sprzedało wieżę tylko niejaki Żuchowski (będący w tym czasie burmistrzem miasta) działający na szkodę miasta, sprzedał wieżę za 1,00 zł (jeden złoty). Teraz miasto powinno wytoczyć mu proces o niegospodarność, niech odkupi straszydło (wieżę) za swoje pieniądze. Albo jego majątek zlicytować a uzyskane środki przeznaczyć na wykup wieży.
Jan
2024-12-19 17:11:37