Mamy upragnione lato. Znowu jest ono piękne i upalne. Polska powoli staje się takim miejscem, gdzie będą przybywać turyści na przykład ze Skandynawii i będą mówić, że przyjechali do ciepłego kraju. Woda w Bałtyku i naszych mazurskich jeziorach cieplutka jak nigdy przedtem, a wyjazd latem na przykład do Grecji to już istne samobójstwo, jako że na południu Europy, w strefie śródziemnomorskiej szczególnie, słońce praży na granicy ludzkiej wytrzymałości.
Z racji tak gorących dni ludzie pragną ochłody i dlatego wszystkie zbiorniki wodne są oblegane przez tłumy. Niestety, nie wszyscy ludzie są odpowiedzialni i nie wszyscy wracają bezpiecznie z tych kąpieli. Statystyki policyjne mówią o kolejnej fali utonięć dzieci i dorosłych, a najczęściej mężczyzn. Okazuje się, o czym usłyszałem wczoraj w telewizji, że tylko ok. 10 procent obywateli naszego kraju deklaruje, że umie pływać. Deklaruje, ale ilu tak naprawdę potrafi pływać – tego nie wiadomo. Ta statystyka jest porażająca.
Proszę Was, zatem, Drodzy Czytelnicy, abyście uważali na siebie oraz na swoich bliskich, w tym szczególnie na dzieci, kiedy będziecie odpoczywać nad wodą, której ci u nas dostatek. Niech dla nas wszystkich tegoroczne lato będzie bezpieczne, szczęśliwe i pełne jak najlepszych wrażeń, które zachowamy w pamięci z naszych podróży, urlopowych wypadów i wakacyjnych wycieczek.
Myślę o tym, jak niebezpieczna potrafi być woda, która jest nieprzewidywalnym żywiołem i potrafi pochłonąć niejednego człowieka, szczególnie kogoś, kto pod wpływem alkoholu lub po obfitym posiłku wskakuje do wody i nurkuje nie znając głębokości lub ukształtowania dna. Ludzie toną z różnych zresztą powodów, ale każdy taki fakt to niebywała tragedia i nieszczęście, którego należy unikać za wszelką cenę.
Jako czytelnik Biblii mam dzisiaj kilka skojarzeń związanych z ludźmi tonącymi, ale są to historie, które zakończyły się szczęśliwie i pozytywnie. Pamiętamy zapewne Pana Jezusa, który pewnego dnia chodził po wodzie, co samo w sobie było ewidentnym cudem. Kiedy zobaczył to Apostoł Piotr, zapytał swojego Mistrza: „Jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do Ciebie po wodzie. Przyjdź – polecił Jezus. I Piotr wyszedł z łodzi, szedł po wodzie i zbliżył się do Jezusa. Jednak potężny wiatr przestraszył go i gdy zaczął tonąć, zawołał: Panie, ratuj mnie. Jezus natychmiast wyciągnął rękę, uchwycił go i powiedział: O, małowierny, dlaczego zwątpiłeś?” (Ew. Mat 14,28-31).
Ta historia jest piękną alegorią naszego życia. Przez ten przykład Jezus uczy nas, żebyśmy potrafili Mu zaufać w sytuacjach po ludzku beznadziejnych lub niemożliwych dla nas. Mamy patrzeć na Jezusa, a nie na różnego rodzaju przeciwności i strachy wokół nas. Jeśli zaufamy naszemu Zbawicielowi, wtedy będziemy w stanie „chodzić po wodzie” – czyli doświadczać cudów w naszym życiu. A kiedy zaczniemy tonąć z powodu zbyt słabej wiary, On zawsze wyciągnie swą rękę, by nas uratować. Na tym między innymi polega prawdziwa wiara chrześcijanina.
Pamiętamy zapewne innego niedoszłego topielca, który również omal nie utonął, ale z innego powodu. Mam na myśli proroka Jonasza, który sprzeciwił się woli Boga, któremu służył i zamiast iść do Niniwy i ostrzegać to grzeszne miasto przed Bożym gniewem i zagładą, uciekał drogą morską w zupełnie przeciwnym kierunku. Najdalej, jak się tylko da. Pan Bóg zesłał jednak potężny sztorm i kiedy żeglarze dowiedzieli się, że ten żywioł Bóg wzniecił z powodu grzechu Jonasza, postanowili – na jego zresztą wniosek – wrzucić go do morza. Wtedy wzburzone morze natychmiast uspokoiło się. Jonasz jednak nie utonął, ponieważ Pan Bóg zesłał wielką rybę, która połknęła Jonasza, a po trzech dniach wypluła go żywego na ląd. Ciąg dalszy tej niezwykłej historii biblijnej, która wcale nie jest mitem, możemy przeczytać w starotestamentowej Księdze Jonasza.
Czasem „toniemy” duchowo z powodu nieposłuszeństwa Bogu, ponieważ robimy po swojemu i podejmujemy często lekkomyślne decyzje życiowe. A potem żałujemy i toniemy we łzach, podłamani i zdruzgotani. Ale w historii Jonasza jest również zawarta nadzieja, że Pan Bóg jest w stanie uratować nas również z tak ekstremalnych opresji życiowych. Nie utoniemy, o ile w dalszym życiu będziemy Go szanować oraz okazywać Bogu posłuszeństwo i zaufanie.
I jeszcze trzeci przykład. Mam na myśli podróż morską Apostoła Pawła do Rzymu, ponieważ zagrożony śmiercią przez swoich rodaków, którzy chcieli go zgładzić z powodu zwiastowania o Jezusie-Mesjaszu, odwołał się do cesarza. W Dziejach Apostolskich czytamy o tym, że w czasie żeglugi w statek, który przewoził wraz z Pawłem aż 276 osób, uderzył potężny huragan. Na Adriatyku szalał sztorm, który trwał dwa tygodnie bez przerwy. Ludzie stracili wszelką nadzieję na ocalenie. Paweł jednak otrzymał od anioła zapewnienie we śnie, że nikt z tych ludzi nie zginie, tylko statek. Usłyszał słowa: „Nie bój się, Pawle. Musisz stanąć przed cesarzem. Ponadto Bóg podarował ci wszystkich, którzy płyną z tobą” (Dzieje Apostolskie 27,24). I tak się stało, wszyscy dopłynęli do wyspy Malty, statek rozbił się o skały, ale wcześniej ludzie szczęśliwie dopłynęli do brzegu. Nikt nie utonął, a mogło dojść do wielkiej katastrofy.
Czasem nie zdajemy sobie sprawy z tego, że ze względu na kogoś, kto jest wierny Bogu, Stwórca ratuje i chroni też innych ludzi, bo nikt nie może pokrzyżować Jego planów. Jako ludzie wierzący modlimy się na naszych nabożeństwach nie tylko o członków swojego kościoła, ale także o wielu innych w naszym mieście i okolicy. O tych, którzy potrzebują Bożej łaski i pomocy w trudnych chwilach, a są naszymi znajomymi z pracy czy sąsiedztwa. To jest nasza powinność, szczególnie wobec tych, którzy nas o to proszą, a Pan Bóg słucha naszych modlitw i odpowiada na nie według swojej woli. Nie musisz tonąć – możesz mieć ratunek w twoim Bogu. Tylko wierz i nie zwątp!
pastor Andrzej Seweryn
(andrzej.seweryn@gmail.com)
Panie Grzegorzu gratuluje wygranej. Mam nadzieje ze wie Pan ze bedzie pan rozliczony z wszytskich obietnic wyborczych. Bede przygladala sie Panu poczynaniom bo wierze ze pan to zrobi co obiecal. niech Pan tylko nie da sie sterowac innym a mysle ze bedzie pan swietnym wójtem. oby tylko Midura nie mieszał w Pana planach, bo to wszytsko obroci sie przeciwko Panu.
Anna
2024-04-25 20:54:27
30 lat jakaś kur... myślała że jest ok i NIKT się nie dowie. mam nadzieję że chwasta złapią (chwasty) i im zjeb... resztę ich nędznego żywota
Tobiasz
2024-04-25 11:00:11
Lol piszesz bzdury, w Kłodzku w 2019 roku 14 letni chłopiec zmarł wciągając gaz do nabijania zapalniczek
pedagog
2024-04-25 10:12:28
Szczere gratulacje Panie wójcie. Racjonalnie myślący włodarz będzie gwarancją sukcesu w rozwoju gminy. Powodzenia życzę i zawsze służę pomocą.
Wiesława Kowalewska
2024-04-25 09:00:43
Ochmam nikogo nie zmieni, to Kosmita, a robotę ktoś musi robić. Chyba że ludzie sami zaczną uciekać przed Kurczakami, wszyscy ich przecież dobrze znają. Współczuję panu. Zobaczy pan co to samorząd szczycieński
Do mieszkaniec szczytna
2024-04-24 14:13:07
Wybrano najdroższy, bo najdłuższy wariant
Gabi
2024-04-24 13:36:37
Gratulacje Panie Grzegorzu ludzie Panu zaufali i czekają na realizację obietnic. Ja nie ukrywam że czekam na Pana obietnicę i moim zdaniem jest to najprostsze do zrealizowania a chodzi mi o to że obiecał że dzieci dojeżdżające do szkoły w Rozogach będą jeździły autobusami bezpiecznymi , w cieple i komforcie . Także proszę o tym pamiętać ponieważ nie długo przetargi na dowóz dzieci do szkół i przedszkoli .Niech ogłaszający przetarg zaznaczy że autobusu nie mogą być starsze niż np .5 lat i spełniać określone warunki i będzie dobrze . Zresztą myślę że nie trzeba Pana pouczać , Życzę samych sukcesów
Ala
2024-04-24 13:09:32
Dobrze się stało, ze pan Mańkowski ustapił ze stanowiska, niestety obawiam sie, ze nowy burmistrz ulegnie swoim partyjnym kolegom i po zmianach personalnych w Urzędzie Miasta i podległych placówkach zacznie obsadzać czlonków rodzin tychże kolegów. Ponieważ jest to niezgodne ze standardami ugrupowania KO, jeżeli stanowiska te obejmą członkowie rodzin Kijewskich, Furczaków czy Chmielińskich zgłoszę ten fakt do władz centralnych z prośbą o wyciagnięcie konsekwencji. Wolalabym żeby nie nastapila taka konieczność.
mieszkaniec Szczytna
2024-04-24 11:06:09
Admin czyżby uwaga o posprzątaniu po sobie przez Pana Mańkowskiego była zbyt drastyczna do publikacji? Pewnie ciekawsza była by informacja o kradzieży banerów?
Tor
2024-04-24 11:01:26
Zastępca skarbnika z gminy niech powie co z tą działką 1,5 ha sprzedaną za 380000 zł. pod budowę zakładu pracy domów modułowych ?!
Jurgi6
2024-04-24 10:46:06