Mamy nowy rekord wysokości słonecznika w naszym powiecie – to 4 metry i 7 centymetrów. Taki okaz urósł w ogrodzie Andrzeja Iwańskiego z Wielbarka. Ostatnio pisaliśmy o słoneczniku Bożeny Drężek z Szyman, który mierzył 3 metry i 75 centymetrów.
Pan Andrzej to 66-letni emeryt z Wielbarka. Pracował między innymi w Hucie Katowice, czy w Niemczech.
- Ale wciąż ciągnęło mnie w rodzinne strony – mówi z uśmiechem. - Ogród to moja enklawa spokoju – dodaje. - Uprawiam tam wiele rzeczy – mówi tajemniczo. - Wspólnie z żoną oczywiście. Ogród był oczkiem w głowie jej świętej pamięci mamy.
Andrzej Iwański zasiał około 30 słoneczników. - Ale tylko kilka zbliżyło się do granicy czterech metrów – mówi. - Ten największy ma dokładnie 4 metry i 7 centymetrów, a czaszę z ziarnami niemal o średnicy pół metra. Robi wrażenie – śmieje się pan Andrzej. - Aby go zmierzyć musiałem wyciągnąć drabinę i poprosić o pomoc.
Jaka jest recepta na wyhodowanie takich okazów?
- Nie kombinować – mówi wprost Andrzej Iwański. - Im mniej ingerujemy w naturę, tym więcej ona nam odda od siebie. Są to ekologiczne słoneczniki. Bez sztucznej chemii. Działkę staram się nawozić jedynie naturalnymi rzeczami, takimi jak gnojowica z pokrzyw. Wszystko, co naturalne idzie na kompost, a potem wraca do ziemi. To moja recepta. I rada.
Pan Andrzej przyznaje, że jakiś czas dość często eksperymentował w ogrodzie i korzystał z internetowych rad „ekspertów” ogrodniczych.
- Skończyło się tak, że pomidory pod folią przestały mi w ogóle rosnąć – mówi ze złością. - To, co piszą w internecie, często mija się z prawdą. Natura obroni się sama, po prostu nie ma co kombinować i ją poprawiać. Wystarczy spojrzeć na moje słoneczniki, które wyrosły bez żadnego „zasilania”.
Z ogrodowych okazów dumne są też żona pana Andrzeja Danuta oraz jego wnuczka Aurelia. - Bo naprawdę jest z czego być dumnym – mówią.
Prywatnie pan Andrzej uwielbia też akwarystykę.
- Ale ona czeka na zimowe wieczory – mówi. - Choć w akwarium mam też kilka ciekawych okazów. Ale to na inną historię – mówi z uśmiechem.
Przypomnijmy, że rekord Polski wysokości słonecznika to 4 metry 89 centymetrów. Ten światowy to aż 9 metrów i 17 centymetrów.
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32
A ten killerpiesek to taki słodziak, że bez smyczy po lesie lata zapewne...
Kamil
2025-09-16 05:00:43
Wszystko ok tylko znowu trzeba się wspierać osobami powiedzmy znanymi. To jak w poprzednim konkursie wygrał projekt radnego. Swoją drogą to czekam aż ten park po prostu z czasem zarosnie bo taki lis go chyba raczej czeka. Myślę że zwykli obywatele, którzy nie są jakoś tam powiedzmy medialni po prostu mimo iż mają fajne pomysły, dlatego nie zgłaszają pomysłów. Po prostu zniechęcili sie
Romek
2025-09-16 04:47:23
Kiedyś mieszkańcy bali się pary wodnej i zrezygnowali z kolei.
Gabi
2025-09-15 16:51:39