Nie mają skrupułów. Wykorzystują naiwność i dobre intencje swoich ofiar. Ich celem najczęściej są seniorzy, nasze babcie i dziadkowie, ale nie tylko. Niestety oszuści nie odpuszczają. Schemat zawsze jest podobny: dzwoni „wnuczek”, „policjant”, „prokurator” „urzędnik” czy „pracownik banku”. Każdy z nich manipuluje, straszy, namawia, by rozmówca wykonał ich instrukcje i „zabezpieczył” swoje pieniądze, które tak naprawdę trafiają w ręce oszusta. Nie daj się złapać, nie daj się oszukać! Ostrzeż bliskich!
Animacja przedstawiając seniora słuchającego audycji w radiu i rozwiązującego krzyżówkę. Na koniec spotu dzwoni do niego oszust. Mężczyzna wyciąga dłoń po telefon, który okazuje się mieć zatrzask jak pułapka na myszy.
Każdy z nas może któregoś dnia odebrać telefon i usłyszeć w słuchawce głos „pracownika banku”, „policjanta”, „prokuratora” czy „wnuczka”. Rozmowa będzie wyglądała podobnie, bo głównym tematem będą pieniądze. Oszuści, którzy podszywają się pod przedstawicieli różnych instytucji mają jeden cel: wyłudzić nasze pieniądze, często wszystkie oszczędności. Wykorzystują wszelkie możliwe formy manipulacji, wytwarzają atmosferę strachu, naciskają, pośpieszają - a wszystko po to, by wywołać u rozmówcy bardzo silne emocje, które wpłyną na jasność myślenia. Oszuści nie próżnują o czym praktycznie każdego dnia informujemy na naszej stronie. Ofiarami ich perfidnych działań mogą paść wszyscy, bez względu na wiek i stan posiadania.
W ubiegłym roku przestępcy podszywając się za przedstawicieli różnych instytucji tylko od mieszkańców Warmii i Mazur wyłudzili ponad 3 000 000 złotych.
W tym roku ich aktywność niestety nie zmalała, co pokazuje historia z Lidzbarka Warmińskiego. We wtorek (18.01.2022r.) 92-letnia mieszkanka miasta nie wykazała się czujnością i po rozmowie z oszustem wybrała swoje całe oszczędności z banku, a następnie przekazała je oszustom. Straciła prawie 9 000 zł. Żeby nie paść ofiarą takiego oszusta, nie informujmy dzwoniących do nas osób o naszych kontach, oszczędnościach, a w żadnym wypadku nie podawajmy nikomu naszych danych osobowych czy loginów i haseł do kont bankowych. Pamiętajmy również, że funkcjonariusze Policji nigdy nie informują o prowadzonych sprawach telefonicznie! Nigdy też nie proszą o przekazywanie pieniędzy czy przelewanie ich na inne konta.
Z kolei 76-latek z powiatu piskiego w czwartek (20.01.2022) poinformował policjantów, że tydzień temu na jego numer telefonu komórkowego zadzwoniła kobieta, która przedstawiła się jako pracownik funduszu inwestycyjnego. Zaproponowała zainwestowanie pieniędzy w złoto i ropę naftową. Dzwoniąca bardzo dokładnie przedstawiła całą ofertę z możliwymi zyskami.
W trakcie rozmowy nakłoniła pokrzywdzonego do zainstalowania na komputerze i telefonie oprogramowania AnyDesc. Udzielała dokładnych wskazówek, jak należy to zrobić poprawnie. Poprosiła też o podanie danych personalnych niezbędnych do założenia konta, a następnie wpłatę na to nowe konto kwoty 1000 zł. Rozmowa z „konsultantką” była dość długa, bo trwała około 30 minut. Dwa dni później z tego samego „funduszu inwestycyjnego” zadzwoniła inna kobieta i poprosiła, aby na założone konto przelać tym razem kwotę 5000 zł. Pokrzywdzony dokonał drugiego przelewu. Kilka dni później z konta zgłaszającego dokonano dwóch nieautoryzowanych przelewów na kwotę 25 000 złotych. Ostatecznie 76-letni mieszaniec powiatu piskiego stracił 31 000 złotych.
Składając seniorom życzenia z okazji Dnia Babci i Dnia Dziadka porozmawiajmy z nimi na temat tego typu oszustw, przedstawiając metody i schemat działania oszustów. Możemy ich w ten sposób uchronić przed utratą znacznych sum pieniędzy.
Nie daj się złapać! Nie daj się oszukać! – animacja z okazji Dnia Babci i Dziadka
Od listopada 2021 roku na Warmii i Mazurach policjanci prowadzą kampanię informacyjną „Dzwoni oszust! Rozłącz się!”. Jej głównym celem jest uświadomienie mieszkańcom regionu, jak niebezpieczni i podstępni mogą być oszuści oraz jak nie paść ofiarą ich perfidnego działania, ale także przypomnienie, jakie faktyczne uprawnienia mają funkcjonariusze, za których często podszywają się przestępcy.
Ofiarami oszustów najczęściej padają seniorzy, choć nie tylko. Mechanizm działania przestępców, niezależnie od wieku ofiary, jest zawsze taki sam. Do ofiar dzwonią oszuści i podając się za policjanta informują o realizowanej akcji. Proszą o zaangażowanie się w nią, najczęściej poprzez dostarczenie „przynęty” w postaci pieniędzy. W zależności od rozmówcy, wyczuwając podatność rozmówcy na pewne schematy, modyfikują rozmowę na bieżąco, wykorzystując cały arsenał środków perswazji.
Powołują się na przykład na policyjne procedury, obowiązujące prawo, grożą konsekwencjami za niewykonanie poleceń, wywołując tym samym w rozmówcy przekonanie, że jego obywatelskim obowiązkiem jest pomóc służbom. Nakręcają spiralę emocji, wywołują presję, nie pozwalają na zastanowienie się, analizę tej „filmowej” sytuacji, wykorzystują chęć pomocy, roztaczają aurę tajemniczości, sprawiają, że rozmówca może czuć się wyróżniony możliwością „współdziałania ze służbami”. Ich cel jest jeden - chcą pieniędzy! Dlatego na bieżąco modyfikowany jest scenariusz ich działań: rozmówca ma je wypłacić z banku, przelać na inne konto, przekazać obcej osobie, zostawić w umówionym miejscu.
By ponownie przypomnieć o tym zagrożeniu mieszkańcom regionu, policjanci Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie przygotowali spot „Nie daj się złapać. Nie daj się oszukać” i zachęcają do rozmowy w gronie bliskich i znajomych na temat działań oszustów. Być może dobrym sposobem będzie wspólne obejrzenie spotu, by ustalić sposoby kontaktowania się z członkami rodziny w sytuacjach kryzysowych, np. przez wymyślenie rodzinnego „hasła bezpieczeństwa”, jakie ma zostać wypowiedziane, by uwiarygodnić czy skorygować intencje rozmówcy.
Film Spot prewencyjny - Nie daj się złapać!
Dzwoni oszust! Rozłącz się!
Na szczęście przed oszustwem możemy się skutecznie chronić: wystarczy zapamiętać, że żadna sytuacja nie wymaga natychmiastowego działania, możemy mieć czas na przemyślenie, nie musimy kontynuować żadnej rozmowy telefonicznej, która wzbudza w nas dyskomfort. Nigdy nie musimy nikomu przekazywać naszych własnych pieniędzy, nie wykonujmy przelewów na inne konta, nie wypłacajmy i nie przekazujmy własnych pieniędzy nieznanym osobom, nie przekazujmy nikomu naszych danych logowania do bankowości elektronicznej. To są nasze pieniądze!
(mk/tm)
Art. 261 Dz. U Prawo wodne obowiązujące w Polsce. Wszystkie grunty wodne morza, rzek, jezior stanowią własność Skarbu Państwa, a w tym pas służebności publicznej obowiązuje od lat x do dzisiaj. Posunięcie bardzo sprytne, lecz niezbyt kulturalne i inteligentne. Zapewne amator dzikiego połowu ryb... nie na wędkę.
Wiesława Kowalewska
2024-11-21 11:35:56
Wydaję mi się, że,,ślizganie,, będzie frajdą dla dzieciaków w tak nie zapomnianej do końca ich życia atmosferze świąt.Oczywiście miasto musi odpowiednio lodowisko udekorować.
Warchol
2024-11-20 13:46:48
Ciekawe , co powiecie , gdy za kilka lat subwencje ekologiczne traktowane obecnie jako \"marchewka\" zostaną obcięte ,lub wycofane z uwagi na biedę budżetową.?
Andrzej
2024-11-20 10:35:58
Mam pewną wątpliwość. Otóż jak dotrzymują słowa politycy wszystkich opcji już wiemy. Czy ktoś bierze pod uwagę fakt ,że przy obecnej mizerii Budżetu, a przyszłość może być jeszcze czarniejsza , subwencja ekologiczna zostanie okrojona lub zlikwidowana.? A Park zostanie ,ze wszystkimi tego konsekwencjami. Następni politycy powiedzą: Sorry- to nie ja obiecywałem. Sam jestem leśnikiem i leży mi na sercu ochrona przyrody, ale jestem przeciwny , aby ludzie z Warszawy z 7-go piętra w bloku \"urządzali\" życie tubylcom -czasem wbrew ich woli. Podejście obecnego kierownictwa Ministerstwa Klimatu nie wskazuje na analizę przyszłych skutków swoich planów. Przepraszam za porównanie ,ale najbardziej mi się to kojarzy z \"Rewolucją kulturalną \"w Chinach. Co z tego wyszło ,ludzie interesujący się historią i polityką wiedzą. Pozdrawiam.
Andrzej
2024-11-20 10:26:15
Widać że ojciec z matką sami jeszcze nie dorośli,kto takiemu żółtodziubowi takie auto daje,może auto tatusia,ale widać że tatka jak na coś takiego pozwala to też nie powinien takim jeżdzic bo jeszcze mleka z pod nosa nie wytarł,chyba że szczeniak sam powinął tatusiowi furę bez jego wiedzy
Kubek73
2024-11-20 10:22:41
Mniej szczęścia miał młody kierowca osobówki pod Ostródą.
Niki.
2024-11-20 09:39:22
A widziano ławki w okolicach szkoły z oddziałami integracyjnymi
Tytus
2024-11-20 09:12:23
Podziwiam aktualnego Wójta za cierpliwość. Darmowa pasza i lewe interesy skończyły się.... wścieklizny dostali. Znam takiego letnika (bogacza), który wcześniej reprezentował prawo i sprzedał się za dwa zestawy obiadowe, szkolne z dostawą do domu - od wczesnej wiosny do późnej jesieni, pięć dni w tygodniu. Proceder trwał minimum 2-lata. Bogate szkolnictwo można doić.
Wiesława Kowalewska
2024-11-19 21:35:13
Ale o co chodzi z tym ułatwieniem dostępu? To wygląda na to, że np ludzie pracujący w MOS mają utrudniony dostęp do pracy że względu na fatalna lokalizację???
Tytus
2024-11-19 20:13:39
A dokąd w końcu poszły ławki z tej strefy? Bo były różne pomysły.
Tutejsza
2024-11-19 16:59:29