Wójt gminy Szczytno Sławomir Wojciechowski i radny sejmiku wojewódzkiego Henryk Żuchowski spotkali się z premierem Mateuszem Morawieckim. - Dotyczyło ono obwodnicy Szczytna – mówi Wojciechowski. W tym gronie zabrakło jednak burmistrza Krzysztofa Mańkowskiego.
Do spotkania doszło w sobotę w Warszawie w budynku, w którym na co dzień urzęduje Prezes Rady Ministrów, czyli Mateusz Morawiecki.
- Zostałem na nie zaproszony przez wiceministra infrastruktury – mówi Sławomir Wojciechowski. - Żal było nie skorzystać, bo chcę w procesie tworzenia obwodnicy uczestniczyć od samego początku. Będę zabiegał o przyjęcie takiego rozwiązania, które będzie najmniej kolizyjne dla mieszkańców gminy Szczytno. Bo przypomnę, że obwodnica będzie szła terenami naszej gminy. Nie chcę stać z boku i tylko się temu przyglądać, dobrze jest mieć wpływ na taką inwestycję.
W spotkaniu wziął też udział Henryk Żuchowski, radny sejmiku wojewódzkiego, mieszkaniec Szczytna.
- Obwodnica jest bardzo ważna dla rozwoju naszego miasta, tu nikt nie ma wątpliwości – mówi. - U pana premiera tego dnia byli chyba wszyscy samorządowcy, na terenach których mają one powstawać w ramach rządowego programu. Jest to sprawa priorytetowa, dlatego dobrze być na bieżąco ze wszystkimi działaniami.
W Szczytnie od jakiegoś czasu rozgorzała dyskusja, komu Szczytno zawdzięcza to, że „nasza” obwodnica znalazła się w rządowym programie 100 obwodnic.
- Ja nie mam wątpliwości, że największą zasługę w tym temacie ma radny sejmiku i działacz PiS ze Szczytna Henryk Żuchowski – mówi wójt Wojciechowski. - Pamiętam jak dziś, jak jakiś czas temu wpadł do urzędu, poprosił o stare plany i dokumenty dotyczące obwodnicy. Zapytałem po co? Odpowiedział, że jedzie do ministerstwa, bo tam opracowywany jest rządowy program budowy obwodnic. Jak wszyscy dziś wiemy, Szczytno znalazło się w tym programie.
Wójt Wojciechowski przyznaje, że nie zawsze było mu po drodze z Henrykiem Żuchowskim. Do poważnych spięć dochodziło zwłaszcza podczas kampanii samorządowej.
- Ale wszystko sobie wyjaśniliśmy i do pana premiera pojechaliśmy nawet jednym samochodem – mówi z uśmiechem. - Ja jestem samorządowcem, a nie politykiem. Moją rolą jest rozmawiać z każdym i działać tak, aby mieszkańcom mojej gminy żyło się jak najlepiej. Utrzymanie dobrej współpracy z tym, czy innym rządem jest ważne, bo to tam dzielone są pieniądze. Każdy ma swoje poglądy i mogą być one różne, ale nie można się na siebie obrażać i rezygnować z tej współpracy, bo wówczas cierpią jedynie mieszkańcy danej gminy.
Szczytno o budowę obwodnicy stara się od ponad 15 lat. 10 lat temu pojawiły się nawet koncepcje jej budowy.
- Ale są one już nieaktualne – mówi wójt Wojciechowski. - Jestem po rozmowach z szefostwem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie i wiem, że trzy warianty, które były dyskutowane 10 lat temu odpadają. Nasza gmina nie stała w miejscu, rozbudowywała się. Opracowywane są właśnie nowe warianty. Na pewno będę uczestniczył w tych pracach.
Wojciechowski i Żuchowski mieli okazję osobiście spotkać się z premierem Morawickim i chwilę z nim porozmawiać. Przy tej okazji Henryk Żuchowski wręczył premierowi statuetkę Juranda.
- Był to jeden z pierwszych egzemplarzy tych najpierw miejskich, a potem powiatowych wyróżnień – mówi Henryk Żuchowski. - Były to moje i pana wójta Wojciechowskiego podziękowania dla pana premiera za to, że uwzględnił potrzeby mieszkańców powiatu szczycieńskiego wpisując obwodnicę Szczytna do programu rządowego.
Wpisanie do planu to jednak dopiero mały krok do jej powstania.
- Bo teraz trzeba przy tym chodzić i tak prowadzić sprawy, aby ta obwodnica rzeczywiście powstała – mówi Sławomir Wojciechowski. - Dobrze, że jest wsparcie ze strony radnego Żuchowskiego. Myślę, że w tej kwestii przyda się każde wsparcie.
W Warszawie zabrakło Krzysztofa Mańkowskiego, burmistrza Szczytna, dla którego obwodnica to też ważny element rozwoju miasta.
- Nie uczestniczyłem w tym spotkaniu, bo nikt mi tego nie zaproponował – mówi. - Ale jeśli chodzi o budowę obwodnicy jestem na bieżąco. Znam aktualne warianty jej przebiegu. Już pracuję nad jednym, ważnym elementem, który wstępnie jest ujęty, ale na razie brakuje na niego źródeł finansowania – dodaje tajemniczo. - Jeśli uda mi się to przeforsować, to wówczas cała komunikacja Szczytna rozwiązałaby się w stu procentach. Ale oczywiście i bez tego elementu zaproponowane warianty są rewelacyjne dla naszego miasta.
Mańkowski w rozmowie z dziennikarzem „Tygodnika Szczytno” odniósł się też do wręczonej statuetki Juranda.
- Idea podziękowania sama w sobie jest słuszna – mówi. - Ale zastanawia mnie forma, czyli statuetka Juranda. Myślę, że w tej sprawie powinna wypowiedzieć się kapituła Juranda, ale w sumie to nie moja sprawa.
Przewodniczący kapituły, starosta szczycieński Jarosław Matłach, tak skomentował tę formę podziękowania:
- Pan Żuchowski nie miał prawa wręczać statuetki Juranda, bo nie jest w kapitule tej nagrody – mówi. - Być może oddał jakąś z tych, którą zachował sobie jak był burmistrzem Szczytna.
Szok
Burmistrz sciemnia że pracuje nad waznym elementem obwodnicy? Ten człowiek to ma tupet. Jeszcze sobie przypisze zasługi jeśli ta obwodnica kiedyś powstanie. Burmistrzu zapamiętamy że nawet na spotkanie Cię nie zaproszono!!!
Były mieszkaniec
Szczytno znowu ma pecha. Epidemia coronowirusa pokrzyżuje plany.
Szok
Burmistrz nie został zaproszony? Hmm, ciekawe dlaczego. To żeśmy sobie włodarza wybrali..
ASDF
Będziemy jeździć d.... po nieoheblowanej desce.
Ja
Żuchowski to taki pisowski gollum. Z zawodu polityk, bo choć wiele rzeczy w życiu robił, niczym pochwalić się nie może, a raczej nie powinien. Mało w D premierowi nie wejdzie, a zapomniał chyba, że za jego szczycieńskiej aktywności, lata temu, obwodnice budowano wokół okolicznych, nierzadko mniejszych miast, jak choćby Pisz. Coś licho się starał wtedy, a teraz wielki bohater, bo do rządowego programu się przykleił. Programu, który uwzględnia zapomniane i od lat zastałe pod tym względem miasta. Jednym samochodem gnali z Jurandem. Rzygać się chce...
Szczytnianin
Wielką głupotą było organizować oraz jechać na spotkanie w tym czasie kiedy koronawirus szaleje i narażać premiera. Jak by nie można było tego przeczekać i odłożyć na inny termin. Ale cóż Żuchowski, po trupach byle do celu, inni nie liczą się dla niego.
Wieża
Żuchowski ? to ten co sprzedał Wieżę ciśnień za 1pln. I do tej pory nie odpowiedział za to ?.
jo
Popieram komentarz gościa
Gość
Żuchowski to stary dziad który powinien być już na emeryturze ale dalej knuje i szczuje. Wyjątkowo ohydna kreatura