Piątek, 19 Kwiecień
Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa -

Reklama


Reklama

Miłości już z tego nie będzie?


Burmistrz idzie na wojnę z wójtem? Takie wrażanie można było odnieść, gdy słuchało się odpowiedzi burmistrza na zapytanie radnych dotyczące współpracy miasta z gminą Szczytno. Burmistrz w dosadnych słowach przedstawił, jak ta „współpraca” wygląda z jego perspektywy.


  • Data:

Po wygranych wyborach samorządowych przez obecnego burmistrza Krzysztofa Mańkowskiego wójt gminy Sławomir Wojciechowski i starosta Jarosław Matłach byli jednymi z pierwszych, którzy gratulowali mu wygranej, zapewniali o poparciu i chęci współpracy. I na początku wiele wskazywało na to, że ta współpraca będzie całkiem niezła.


Reklama

 

Reklama

Niestety, ostatnie miesiące pokazały, że z tych deklaracji niewiele zostało. Zarówno wójt, jak i burmistrz „rozmawiają” ze sobą za pośrednictwem mediów i nie szczędzą wzajemnych uszczypliwości. Na wtorkowej sesji burmistrz Mańkowski podsumował poczynania wójta Wojciechowskiego i tę „współpracę”.

 

- Czasami zastanawiam się, czy niektórzy radni są jeszcze miejscy, czy już gminni – zaczął swoją wypowiedź burmistrz Mańkowski. - W przestrzeni publicznej wciąż padają pytania, jak ta współpraca między gminą, a miastem wygląda. Przedstawia się, że to burmistrz jest zaporowy, kłóci się z innymi włodarzami i nie chce rozmawiać. Drodzy państwo, chcę rozmawiać i rozmawiam. Czasami te rozmowy są trudne. Mówicie, że gdzieś w przestrzeni publicznej pojawia się informacja, że wójt będzie budował szkołę z basenem i stadionem, i dlaczego burmistrz z wójtem nie rozmawiają na ten temat. A o czym ja mam rozmawiać, skoro my mamy szkoły na bardzo dobrym poziomie? Owszem, wymagają jeszcze pewnych nakładów, ale są naprawdę niezłe. Jeśli wójt chce budować własną szkołę, to ja mu kibicuję całym sercem. Ale skoro już mnie wyrwaliście państwo do tej odpowiedzi, to przedstawię, jak ta współpraca wygląda. Na początek oświata. 539 uczniów z terenu gminy wiejskiej Szczytno korzysta z naszych szkół. Roczny koszt utrzymania ucznia powyżej subwencji to 3589 zł. Gmina, oprócz subwencji, dopłaca 1200 zł rocznie do każdego ucznia. Czyli my, państwo radni, mieszkańcy Szczytna, dopłacają do gminnego ucznia 2389 zł. Rocznie to 1 mln 287 tys. zł. I co roku, odkąd jestem burmistrzem, pan wójt pisze podanie o rozwiązanie tej umowy. Ja się na to nie godzę. I w ostatnim dniu przed datą zapłaty pan wójt wycofuje swoje podanie. To tylko jeden przykład tej współpracy. Podobne rzeczy dzieją się w przypadku innych spaw, kanalizacyjnych, wodnych, czy ostatnio opłat za deszczówkę. Nigdy nie oceniałem innych włodarzy, ale skoro mi zadano to pytanie, to odpowiadam. Gmina wiejska chętnie korzysta z zasobów miasta, ale nie bardzo chce w nich partycypować. Woda, ścieki, Urząd Stanu Cywilnego, cmentarz komunalny, żłobek, przedszkole. Naprawdę jest tego dużo. Przejrzałem sobie też ostatnio inwestycyjne deklaracje pana wójta. Już wybudował u siebie KRUS, balon nad kortami, kompleks sportowy w Lemanach, szkołę na Łomżyńskiej, teraz z kolei szkołę z basenem w Kamionku, ale to nic, bo teraz będzie budował mieszkania komunalne w Kamionku i tworzył komunikację gminną... Proszę was, abyście byli radnymi miejskimi. Nie będę wspominał nawet już o hotelu na Wałpuszu. Ja wieżę odziedziczyłem po poprzednikach, a pan wójt sam sprzedał ten teren pod hotel. Jeśli chcecie tej współpracy, to jak na razie jest ona w jedną stronę. Czytam w prasie, że pan wójt mówi, iż wysyła mi zaproszenia do współpracy za pośrednictwem mediów. Chyba coś jest tu nie tak. Przykro mi, że muszę to mówić, ale tak ta współpraca właśnie wygląda. To są fakty, a nie moje widzimisię.

 

Wójt gminy Szczytno Sławomir Wojciechowski nie chciał komentować wystąpienia burmistrza Szczytna.

 

- Nie słyszałem tego wystąpienia, nie oglądam miejskich sesji – powiedział „Tygodnikowi Szczytno”. - I nie zamierzam ich oglądać, bo nie jestem nimi zainteresowany. Dla mnie najważniejsze są sprawy mieszkańców gminy wiejskiej Szczytno i tym się zajmuję.



Komentarze do artykułu

ilona iciak

Nie jestem zwolenniczka pana Mankowskiego, chociaz i tak jest dużo lepszym burmistrzem niż był pan Żuchowski ( najgorsza szuja w powiecie) jednak poczynania pana wójta dotyczące budowy szkoły gminnej w sytuacji gdy liczba dzieci systematycznie spada ( 500+ przyczyniło się tylko do zwiększenia środowisk patologicznych, których członkowie rozmnażają się jak króliki) to bardzo głupia decyzja. Jeśli nie chce wspólpracowac ze szkołami w Szczytnie niech dowozi dzieci gminne do istniejących szkół gminnych takich jak Olszyny i Rudka, które się wyludniają. Rudka i Olszyny nie są położone dużo dalej niż Kamionek - zwłaszcza Rudka praktycznie graniczy ze Szczytnem Zaoszczędzone pieniądze niech przeznaczy na drogi gminne, których jakość urąga wszelkim standardom. Są nieodśnieżane , dziurawe i stanowią bardzo nieatrakcyjną wizytówkę gminy. Panie wójcie przecież ma pan swoje szkoły zamiast je likwidować i marnować pieniądze podatników na swoje widzimisię niech pan zrobi porządek z drogami i ratuje to co już jest zamiast burzyc.

Nikoś

Ale glupoty wypisujesz

kowal

ostro

markiza

Nie wiem, jak naprawdę wyglądają relacje włodarzy, ale patrząc na osiągnięcia wójta i burmistrza w bieżącej kadencji, p. Mańkowski wypada bardzo kiepsko. Zawsze to inni są winni a on nie ma sobie nic do zarzucenia. Megalomania w pełnym rozkwicie.

Nikoś

Dla Pana Wójta jest tylko ważny „jego” interes prywatny. A mieszkańców gminy traktuje jako narzędzie do tego swojego interesu. Brawo Panie Burmistrzu Pan pierwszy odważył się powiedzieć cała prawdę o Panie Wójcie Gminy Szczytno.

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama