To już dziś 32. Maraton Juranda odbędzie się po raz drugi w Lipowcu (gmina Szczytno). To tam będzie start i meta trasy. Rywalizację zaplanowano na 30 kwietnia. Do biegu zapisało się 421 zawodników. Największymi sponsorami biegu są Bank Spółdzielczy w Szczytnie i Gmina Szczytno.
- Ubiegłoroczna współpraca z gminą Szczytno była na tak dobrym poziomie, że nie ma sensu tego zmieniać – mówi Rafał Wilczek, dyrektor biegu. - Trasa podobała się też biegaczom – dodaje.
Trasa maratonu, ale też półmaratonu i 10 km jest atestowana. Wiedzie z Lipowca przez Wały, Wawrochy, Gawrzyjałki, Pużary i wraca do Lipowca. - Takie jedno kółko to 21 km, czyli półmaraton – precyzuje Rafał Wilczek.
Ubiegłoroczny maraton wygrał Wojciech Kopeć z czasem 2 godziny 32 minuty i 30 sekund. Wśród kobiet najlepsza była Veronika Lenkiewicz 3 godziny 6 minut i 24 sekundy. Wśród mieszkańców naszego powiatu najlepszy był Rafał Kot, który z czasem 3 godziny, 1 minuta i 16 sekund zajął czwarte miejsce.
Zapisy na imprezę trwały do poniedziałku, 17 kwietnia. - Zapisało się 421 osób, z czego 338 dokonało opłat, ale znając życie myślę, że w trzech naszych biegach matronie, półmaratonie i dyszce weźmie udział około 350 zawodników – mówi Rafał Wilczek. - Biuro zawodów będzie czynne od godz. 6. A biegi wystartują o 8:45. Start wspólny.
Ciekawostki dotyczące Maratonu Juranda (zebrali je i opracowali Wiesław Siurnicki i śp. Henryk Sienkiewicz):
* 1985 r. - po raz pierwszy wystartowały kobiety – były to dwie zawodniczki.
* 1989 r. - Maraton Juranda przebiegał pod hasłem „Międzynarodowy Maraton na Jurandowskim Szlaku”. Na jego starcie stanęło wówczas 40 zawodników. Najmłodszym uczestnikiem był Stanisław Kulikowski ze Szczytna, miał zaledwie 18 lat. Zajął 30 miejsce z czasem 4:02,27. W tym biegu wystąpił również marynarz Kazimierz Musiałowski z Torunia, który i tu uwaga... w czasie jednego z rejsów po Pacyfiku przebiegł dystans maratonu po pokładzie statku.
* 1991 r. - Rekord Maratonu Juranda 2:22,23 zdobyty przez Adama Musiała z Krzyża. Do tej pory ten wynik nie został poprawiony.
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32
A ten killerpiesek to taki słodziak, że bez smyczy po lesie lata zapewne...
Kamil
2025-09-16 05:00:43
Wszystko ok tylko znowu trzeba się wspierać osobami powiedzmy znanymi. To jak w poprzednim konkursie wygrał projekt radnego. Swoją drogą to czekam aż ten park po prostu z czasem zarosnie bo taki lis go chyba raczej czeka. Myślę że zwykli obywatele, którzy nie są jakoś tam powiedzmy medialni po prostu mimo iż mają fajne pomysły, dlatego nie zgłaszają pomysłów. Po prostu zniechęcili sie
Romek
2025-09-16 04:47:23
Kiedyś mieszkańcy bali się pary wodnej i zrezygnowali z kolei.
Gabi
2025-09-15 16:51:39