Adam Kędziora został nowym nadleśniczym Nadleśnictwa Korpele. Zmienił się też zastępca nadleśniczego - został nim Krzysztof Baszak.
Nowy nadleśniczy ma 48 lat. Z lasami związany jest do dziecka.
- Wychowywałem się w rodzinie leśników – mówi z uśmiechem. - Był to dom pełen leśnych tradycji. Mieszkałem na terenie Starych Jabłonek, w osadzie leśnej. Jak patrzę teraz z perspektywy czasu, to nie miałem za bardzo wyboru – śmiech. - Rodzice skutecznie zaszczepili we mnie to piękno, w taki sposób, że ten zawód stał się dla mnie też pasją.
Do tej pory pan Adam troszczył się o las, teraz, jako szef nadleśnictwa, musi troszczyć się też o ludzi, którzy w nim pracują.
- Obcowanie z naturą uwrażliwia – dodaje.
Adam Kędziora to absolwent technikum leśnego w Rucianym Nidzie i Akademii Rolniczej w Poznaniu, wydział leśny. Nadleśnictwo Korpele zna dość dobrze, bo to właśnie tu była jego pierwsza praca. - Były to lata 2001-2002, leśnictwo Kulka – wspomina.
Potem pracował jeszcze w Nadleśnictwie Jagiełek, w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie (naczelnik wydziału kontroli i audytu wewnętrznego), był też nadleśniczym Nadleśnictwa Młynary. Od stycznia tego roku jest szefem Nadleśnictwa Korpele.
Na co dzień związany jest z Olsztynkiem. Prywatnie interesuje się przyrodą, fotografią, jest też myśliwym i wędkarzem.
Nadleśnictwo Korpele ma też nowego zastępcę nadleśniczego. Został nim Krzysztof Baszak (40 l.). Ostatnio pracował w Nadleśnictwie Spychowo, gdzie był inżynierem nadzoru. Z Lasami Państwowymi związany jest od 20 lat. Swoją przygodę z tą pracą rozpoczął w dyrekcji katowickiej na granicy ze Słowacją. W Spychowie pracował od 2006 roku.
Pan Krzysztof pochodzi z Susza, ale obecnie mieszka w Jerutkach.
Mariusz Korzeniowski
Tak sobie Wejść na strony nadleśnictw i wybrać zakładkę kontakty to widać że jest to firma rodzinna bardzo dużo nazwisk się powiela wciąga się całe rodziny bez względu na to czy mają odpowiednie kompetencje. Jak to mówi stara wojskowa domena możesz być ślepy i kulawy ala jak dobrego garba to daleko zajdzierz.
Ile jeszcze jest w stanie zniszczyć ten rząd. Kościół, lasy kiedyś państwowe, sądy itp. Teraz czas na PSP i osp. Jeszcze jedna kadencja I po Pollsce. Smutne