Czy powrót piwa Jurand to krok na drodze do odrodzenia tradycji browarnictwa w Szczytnie? Takie założenie ma prezes Mazurskiej Manufaktury, właściciel Browaru w Szczytnie Jakub Gromek. Choć dodaje jednocześnie, że droga do tego jest daleka. Na razie na rynek wróciło piwo Jurand. W piątek, 26 lipca pojawiło się w butelkach na sklepowych półkach.
Powrót Juranda to element długofalowego planu przyjętego przez Jakuba Gromka.
– Naszym głównym celem jest rewitalizacja Browaru w Szczytnie, przywrócenie mu dawnej świetności. Wierzymy, że uda nam się to osiągnąć m.in. dzięki wprowadzeniu na rynek Juranda, jako że część dochodu z jego sprzedaży przeznaczymy właśnie na rewitalizację – mówi Jakub Gromek. - Poza uruchomieniem zakładu i produkcją Juranda w naszych budynkach, chcemy stworzyć tu hotel ze strefą wellness&SPA. Dzięki temu ożywimy nie tylko lokalną tradycję browarnictwa, ale także przyciągniemy na miejsce turystów. W końcu nasz szczycieński zakład to ostatni z działających Browarów Warmińsko-Mazurskich, jak również architektoniczna perełka wpisana do rejestru zabytków – dodaje Jakub Gromek.
Jakub Gromek
Wraca na półki
Piwo Jurand pojawi się na półkach sklepowych 26 lipca. Na początku dostępne będą dwa rodzaje trunku – pils oraz piwo pszeniczne. Będzie je można nabyć w butelce 0,5 l. W międzyczasie jego pierwsze rozlewy degustacyjne są już dostępne w lokalnych pubach w Szczytnie. Powrót słynnego piwa, z rycerzem ciężkiej jazdy na etykiecie, to zwieńczenie wielomiesięcznych starań, dzięki którym Mazurska Manufaktura Alkoholi została właścicielem marki oraz receptury trunku. Spółka długo szukała również zakładu, który wyprodukuje słynne piwo na bazie pozyskanej receptury.
- Ostatecznie wybór padł na browar Kościerzyna, jako że ma on taką samą instalację, jak ta, która w niedalekiej przyszłości ma zostać zamontowana w Browarze w Szczytnie – mówi Gromek.
Część dochodów ze sprzedaży Juranda zostanie przeznaczona właśnie na przywrócenie dawnej świetności słynnemu Browarowi w Szczytnie.
Wejście do Browaru w Szczytnie.
Trochę historii
Tradycja browarnictwa w Szczytnie sięga końca XVI wieku, kiedy to do miasta napłynęło wielu rzemieślników, którzy otrzymali prawa do warzenia piwa. W kolejnych stuleciach w mieście powstawało wiele browarów, a szczytnianie sukcesywnie rozwijali swoje rzemiosło i udoskonalali metodę warzenia. Przełomową datą dla historii lokalnego browarnictwa jest rok 1898, kiedy w mieście powstał Browar Zamkowy (niem. Schlossbrauerei Ortelsburg), założony przez Fryderyka Dauma, pochodzącego z rodziny browarników z kilkupokoleniową tradycją. Browar słynął z nowatorskich rozwiązań, nowoczesnego zakładu i w efekcie – z jakościowego piwa.
Znana marka
Najbardziej rozpoznawalną marką było piwo „Edelhell”. Rodzina Daumów zarządzała browarem aż do 1945 roku. Po wojnie zakład został przejęty przez Skarb Państwa i rozwijał produkcję do czasu kolejnych zmian ustrojowych. Po 1989 roku narodziły się Browary Warmińsko-Mazurskie, obejmujące zakłady w Szczytnie, Olsztynie oraz Biskupcu. Dwa lata później do nazwy Spółki dodano nazwę „Jurand”. Piwa znane pod marką „Jurand” produkowano w Szczytnie do końca 2000 roku, a w ostatnim działającym zakładzie w Olsztynie, do 2007 roku.
Mocne trunki
Od 2001 roku, w budynkach browaru w Szczytnie zadomowiła się spółka Tarpan Fabryka Likierów, która rozpoczęła produkcję alkoholi mocnych. Została ona przejęta w październiku 2016 roku przez Jakuba Gromka, który rozpoczął trwającą niemal dwa lata gruntowną restrukturyzację firmy.
Sati
To jest piwo kraftowe, więc cena jest niska jak na polski kraft.
Qwerty
Tylko cena z kosmosu jest,5,60 za butelkę