Znany pisarz i były mieszkaniec Szczytna, Jakub Żulczyk, spotkał się z burmistrzem miasta, Stefanem Ochmanem. Cel wizyty na razie pozostaje tajemnicą, ale urzędnicy sugerują, że już wkrótce mieszkańcy poznają więcej szczegółów.
„Dziś odwiedził mnie znany i ceniony pisarz Jakub Żulczyk. Cel, póki co tajemniczej, wizyty poznacie Państwo już wkrótce” – napisał burmistrz w mediach społecznościowych, publikując zdjęcie ze spotkania.
Kim jest Jakub Żulczyk? Urodzony w Szczytnie pisarz, scenarzysta i publicysta jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci współczesnej literatury polskiej. Jego debiutancka powieść „Zrób mi jakąś krzywdę” ukazała się w 2006 roku, a prawdziwy rozgłos przyniosła mu książka „Ślepnąc od świateł”, na podstawie której HBO stworzyło popularny serial. Żulczyk współtworzył także scenariusze do takich produkcji jak „Belfer” czy „Informacja zwrotna”.
Twórczość Żulczyka często porusza trudne tematy społeczne, w tym mroczne oblicza polskiej rzeczywistości. Jego książki zdobyły uznanie czytelników i krytyków.
Na razie szczegóły współpracy pisarza z miastem nie są znane. Czy będzie to wydarzenie kulturalne, a może literacka inicjatywa? Mieszkańcy czekają na rozwój wydarzeń.
To, co przeczytałeś online, to tylko ułamek tego, co przygotowaliśmy dla Ciebie w najnowszym papierowym wydaniu „Tygodnik Szczytno”. Każdy czwartek to nowa dawka intrygujących tematów, lokalnych historii i ekskluzywnych materiałów, których nie znajdziesz nigdzie indziej.
Lokalna gazeta to Twoje źródło wiedzy o regionie. Sięgnij po „Tygodnik Szczytno” i bądź na bieżąco z tym, co dzieje się wokół Ciebie.
Twój powiat, Twoje historie – czytaj z nami co tydzień.
Wierny fan
Kuba nie poniżaj się zadając się z tym szczurkiem.
Karol Fąfara
To spotkanie nie dziwi, wszak poglądami panowie zapewne się nie różnią, łączą ich zapewne lewacki poglądy. Strach pomyśleć co knują. Panu Jakubowi nie podałbym ręki,(żadna strata dla niego), ale z wielkim szacunkiem wspominam Dziadka, którego odwaga i patriotyzm były nieprzeciętne. Zawsze pozostanie w mojej pamięci.
Marek
Ktoś poważny nie rozmawiał by z burmistrzem PO