Za nami 36. Wagowe Mistrzostwa Europy w Karate Kyokushin we Wrocławiu. W zawodach wzięło udział aż 750 zawodników z 26 krajów. Wśród nich znalazła się trójka zawodników Akademii Sztuk Walki-Novum Szczytno-Rozogi-Wielbark: Miłosz Gacioch, Natan Żyliński i Jakub Tomaszek.
Jako pierwszy walczył Jakub Tomaszek, który w kategorii junior 12-13 lat stoczył zacięty pojedynek z zawodnikiem z Bułgarii. Decyzją sędziów wygrał przeciwnik, a Tomaszek odpadł w eliminacjach.
Do kolejnej walki na Mistrzostwach, tym razem w ciut starszych juniorach, wyszedł Natan Żyliński. Po zaciętej walce sędziowie wskazali na przeciwnika z Ukrainy. – Każda walka jest bezcennym doświadczeniem. Każda przegrana uczy i wskazuje nam dalszą drogę do tego, by być lepszym. Wytyka błędy, obnaża słabości – komentuje pełen optymizmu sensei Dariusz Hrynowiecki.
W zawodach wystartował również Miłosz Gacioch. Ubiegłoroczny Mistrz Europy otrzymał wolny los, dzięki któremu walczył dopiero w półfinale, w którym zwyciężył z karateką z Bułgarii na punkty. Pojedynek finałowy był bardzo wyrównany. O wyniku zadecydowali sędziowie, którzy uznali jego przegraną. Z tytułem wicemistrza Europy zakwalifikował się na listopadowy ogólnoświatowy turniej karate kyokushin w Tokio.
– Cała drużyna ze Szczytna zasługuje na ogromne gratulacje. Swoją postawą i duchem walki pokazali, że trzeba się z nimi liczyć. Trójka reprezentantów Akademii Sztuk Walki Novum zdobyła naprawdę cenne doświadczenie, które będzie owocowało. Start w Mistrzostwach Europy to nie lada wyzwanie. Zawody stały na bardzo wysokim, wręcz światowym poziomie – dodaje sensei Dariusz Hrynowiecki.
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32
A ten killerpiesek to taki słodziak, że bez smyczy po lesie lata zapewne...
Kamil
2025-09-16 05:00:43
Wszystko ok tylko znowu trzeba się wspierać osobami powiedzmy znanymi. To jak w poprzednim konkursie wygrał projekt radnego. Swoją drogą to czekam aż ten park po prostu z czasem zarosnie bo taki lis go chyba raczej czeka. Myślę że zwykli obywatele, którzy nie są jakoś tam powiedzmy medialni po prostu mimo iż mają fajne pomysły, dlatego nie zgłaszają pomysłów. Po prostu zniechęcili sie
Romek
2025-09-16 04:47:23
Kiedyś mieszkańcy bali się pary wodnej i zrezygnowali z kolei.
Gabi
2025-09-15 16:51:39