Wszystko wskazuje na to, że „fabryka czekolady” jednak powstanie na terenie naszej gminy – mówi wójt Wielbarka Grzegorz Zapadka. - Po kilku latach ciszy w tej sprawie drgnęło na początku roku i intensywnie się toczy.
Na etapie uzgadniania warunków zabudowy jest inwestycja, o której przed laty mówiło się „fabryka czekolady”.
- Po kilku latach ciszy w tej sprawie drgnęło na początku roku i intensywnie się toczy – twierdzi wójt gminy Wielbark Grzegorz Zapadka.
Inwestor przed laty nabył grunt, jeszcze od Agencji Nieruchomości Rolnych, na obrzeżach gminy.
Grzegorz Zapadka, wójt gminy Wielbark.
- To kilka hektarów, które znajdują się za miejscowością Piwnice, przy drodze krajowej wiodącej do stolicy – mówi wójt. - Pierwsze rozmowy z inwestorem toczyły się jakieś 5-6 lat temu. Później wprawa ucichła, nic się nie działo, więc właściwie postawiłem krzyżyk na tej czekoladzie. Okazuje się, że niesłusznie.
Już w tym roku, na przełomie zimy i wiosny, przygotowania do budowy ruszyły pełną parą, chociaż wciąż na etapie „papierowym”. - Aktualnie trwają uzgodnienia, w efekcie których zostanie wydana decyzja o warunkach zabudowy – informuje wójt.
Ze względu na konieczność opracowania tzw. operatu środowiskowego, już na tym etapie inwestor musiał przedstawić swoje dokładne plany i dokumentację. Z tego źródła wiadomo, że za Piwnicami powstanie obiekt o szerokim spektrum działania. - Mają tam zostać zbudowane dwie hale produkcyjne, każda na powierzchni pół hektara gruntu, w których będą produkowane tzw. pamiątki czekoladowe. Ale oprócz tego będzie też stacja paliw, restauracja z miejscami hotelowymi, mała architektura – wymienia Zapadka.
Czy dojdzie do budowy, czy zamiar pozostanie w planach? - Myślę, że to powstanie – odpowiada wójt Zapadka. - Inwestor, co najmniej na przygotowanie dokumentacji, poniósł już spore koszty, więc jest raczej oczywiste, że będzie to przedsięwzięcie kontynuować.
fot. Zdjęcie jest jedynie ilustracją do tekstu
Urszula Ślusarek
Proszę o podanie terminu składania CV o pracę do fabryki?
Rob
i tak trzymać