Zasłużeni dla kultury ludowej odebrali nagrody imienia Oskara Kolberga. Uroczysta gala odbyła się w środę, 6 lipca na Zamku Królewskim w Warszawie. Wśród nagrodzonych jest artystka ludowa z Rozóg Elżbieta Kasznia.
Mieszkanka naszego powiatu nagrodę otrzymała w kategorii twórców z dziedziny plastyki i folkloru muzyczno-tanecznego.
Elżbieta Kasznia to znana i ceniona artystka ludowa. Jest drugą mieszkanką gminy Rozogi i naszego powiatu, która otrzymała to wyróżnienie. Pierwszą była nieżyjąca już Waleria Żarnoch z Dąbrów.
O przyznanie nagrody pani Elżbiecie wnioskował Gminny Ośrodek Kultury w Rozogach. - Drugiej takiej artystki, która tak doskonale czuje tradycje ludowe, żyje nimi, gromadzi zapomniane rzeczy, odtwarza, śpiewa... chyba nie ma w naszym powiecie – wyjaśnia Karolina Lewandowska–Zając, dyrektor GOK w Rozogach. - Poza tym potrafi swoją pasją zarazić młodych. W mojej ocenie pani Ela zasłużyła na tę nagrodę, jak mało kto.
Nagroda Oskara Kolberga to najstarsze i najważniejsze w Polsce wyróżnienie za upowszechnianie kultury ludowej.
Rodzice pani Elżbiety pochodzą z Krysiaków, ale ona urodziła się już w Rozogach. Jak sama mówi o sobie - śpiewała całe życie. Doskonale też haftuje, wycina... ma wiele ludowych talentów.
- Ale wcale nie zaczynałam od pieśni ludowych – opowiada. - Śpiewałam to, czego uczyli nas w przedszkolu, czy w szkole. Ale uwielbiałam śpiewać. Potem razem z moją siostrą, gdy spędzałyśmy wakacje w Wolkowych dawałyśmy koncerty rodzinie. W dużej izbie. Ale nie za darmo – śmieje się Kurpianka. - Wstęp był po 2 zł. Potem szłyśmy parę kilometrów do sklepu i kupowałyśmy sobie słodkości. Były to pierwsze klasy podstawówki. Rodzina miała z nami wesoło. Gdy chodziłam ze swoim bratem ciotecznym pasać krowy, ja mu śpiewałam, a on opowiadał mi bajki.
List do uczestników gali w Zamku Królewskim w Warszawie skierował premier Mateusz Morawiecki. Odczytał go wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Nagroda, której patronem jest Oskar Kolberg – etnograf, folklorysta, kompozytor – została ustanowiona w 1974 roku i jest przyznawana w siedmiu kategoriach: w dziedzinie twórczości artystycznej indywidualnej (sztuk plastycznych, literatury ludowej, muzyki instrumentalnej, śpiewu, tańca), mistrza tradycji, kapel, zespołów folklorystycznych, w dziedzinie działalności badawczej, dokumentacyjnej, animacji i upowszechniania kultury ludowej. Wyróżnienia honorowe są przyznawane instytucjom i organizacjom szczególnie zasłużonym dla rozwoju i popularyzacji polskiej sztuki ludowej i folkloru.
Laureatami 47. edycji Nagrody im. Oskara Kolberga zostali:
w kategorii I dla twórców z dziedziny plastyki i folkloru muzyczno-tanecznego:
Kazimiera Balcerzak – wycinankarka, hafciarka, mistrzyni zdobnictwa, plastyki obrzędowej, wykonawczyni bukietów kwiatowych, popularyzatorka twórczości ludowej (Sieradz, woj. łódzkie)
Stanisława Galica-Górkiewicz – skrzypaczka, instruktorka góralskiego muzykowania. Popularyzuje muzykę i kulturę Skalnego Podhala (Bukowina Tatrzańska, Podhale, woj. małopolskie)
Elżbieta Kasznia – śpiewaczka i twórczyni ludowa, instruktorka śpiewu, hafciarka, wycinankarka, bibułkarka (Rozogi, Kurpie Zielone, woj. warmińsko-mazurskie)
Jan Puk – rzeźbiarz, twórca unikatowych zabawek ludowych, sprzętów gospodarskich, architektury wiejskiej. Poeta ludowy, autor kronik o dawnych mieszkańcach wsi
(Trześń, ziemia sandomierska/Lasowiacy, woj. podkarpackie)
Piotr Sikora – skrzypek, twórca instrumentów. Jeden z najstarszych mistrzów kultury tradycyjnej w regionie. Prowadzi warsztaty budowy basów, skrzypiec i bębenków. (Kuźnica k/Przysuchy, radomskie, woj. mazowieckie)
w kategorii II dla Mistrza tradycji:
Monika Wałach-Kaczmarzyk – multiinstrumentalistka, śpiewaczka. Od ponad 30 lat uczy gry na instrumentach oraz śpiewu tradycyjnego. Instruktorka grup obrzędowych (Jaworzynka, Beskid Śląski, woj. śląskie)
w kategorii III dla twórców za pisarstwo ludowe:
Elżbieta Wójtowicz – literatka ludowa, autorka scenariuszy widowisk obrzędowych, aktorka i gawędziarka. Organizatorka warsztatów gwary (Markuszów, Lubelszczyzna, woj. lubelskie)
w kategorii IV dla badaczy, naukowców i animatorów:
Dionizjusz Czubala – etnograf, folklorysta, badacz tradycji rzemieślniczych i legend miejskich, dokumentalista historii polskiej wsi w okresie II wojny światowej, autor antologii ludowych i tekstów narracyjnych (Wilkowice, Beskid Mały, Życiecczyzna, woj. śląskie)
Bogumiła Nowicka – muzykolożka, wieloletnia dziennikarka Radia Lublin. Popularyzuje kulturę ludową na antenie regionalnej i ogólnopolskiej, autorka radiowych portretów twórców ludowych (Lublin)
w kategorii V dla kapel ludowych:
Kapela Romana Wojciechowskiego (Tomaszów Mazowiecki, Opoczyńskie, woj. łódzkie)
w kategorii VI dla zespołów folklorystycznych:
Zespół Regionalny „Gorce” (Kamienica, Górale Sądeccy od Kamienicy, woj. małopolskie)
Zespół „Waliszowianie” z Nowego Waliszowa (Nowy Waliszów, Dolny Śląsk, woj. dolnośląskie)
w kategorii VII dla instytucji i organizacji zasłużonych w opiece i upowszechnianiu kultury ludowej:
Regionalne Centrum Kultury Kurpiowskiej im. ks. Władysława Skierkowskiego w Myszyńcu (Myszyniec, Kurpie Zielone, woj. mazowieckie)
Towarzystwo Miłośników Kujaw w Radziejowie (Radziejów, Kujawy, woj. kujawsko-pomorskie)
Specjalne wyróżnienie dla ucznia Mistrza tradycji otrzymała Karolina Kupczyk – altowiolistka, tancerka, śpiewaczka, uczennica Moniki Wałach-Kaczmarzyk.
Cieszę się, że jeszcze są w Polsce ludzie, którzy myślą jak Pan, którzy nie dają sobie mydlić oczu i dyktować, co jest dobre, a co złe, tylko sami potrafią ocenić, że coś jest uczciwe lub nie, bez względu na to, czy dotyczy to kogoś, kogo się popiera czy nie. Obawiam się jednak, że takich ludzie nie jest już wielu i jest to zła wiadomość dla nas wszystkich, bez względu na to, w co wierzymy i na kogo głosujemy.
Kowal
2025-07-08 22:54:44
Te żarciki niech zatrzyma dla własnej żony. Ciekawe, czy taki mądry jest w domu.
Julita
2025-07-08 20:27:35
Mam Stare auto audi 80 b 4
Marcin Wilczewski
2025-07-08 19:58:37
Czy dla medali składa się przysięgę małżeńską? Liczy się szczera miłość, która nie szuka poklasku i jakiś odznaczeń. Najważniejsze szczera miłość.
Seniora
2025-07-08 18:35:26
pewnie mamusia malowała się i nie dostrzegła mrugajacego czerwonego światła
konrado
2025-07-08 09:00:57
Za czasów burmistrzów Bielinowicza, ś.p. Kijewskiego i Żuchowskiego - to ludzie dostawali telefony, lub korespondencję \" w związku z tym, iż z dokumentów wynika...\", czyli informację o trybie organizacji uroczystości i zgłaszania chęci w niej udziału. Ale wtedy to urzędnicy wiedzieli do czego służą. Było się świadkiem takich jubileuszów. Nigdy nie było takiej poruty. Ale w biurze obsługi interesanta niejedno pismo ginie. Bez obrazy - trafi się jakiś stażysta bez opieki - i problem gotowy. Ale już o takie sprawy trzeba się w sposób szczególny troszczyć. I rzeczywiście - co to jest - masz 50-lecie małżeństwa i z tego honorowe odznaczenie, urzędową fetę, ale odkładają ci to wszystko na następny rok, a wiadomo, czy dożyjesz? Ty, albo twoja połowa? Zawsze jest aktualne: myślałem, że sięgnąłem dna, a tam usłyszałem pukanie z dołu. Może jednak Pan Połukord z Małżonką - postacie w Szczytnie powszechnie znane - zasłużą na odpowiednie potraktowanie przez p. burmistrza. Ale na końcu się wyzłośliwię - tak to jest z inoziemcami. Pływają po cudzych wodach i błądzą.
Śmieszek
2025-07-07 17:44:24
Daleko do Szczytna ale pomysł przedni. Zamiast tracić pieniądze na rozrywki iść do lasu po spokój.
Kuba
2025-07-07 15:41:44
Ostatni do pożaru albo wcale a po Laury pierwsi! To jest nienormalne!
Marek
2025-07-06 21:53:10
A o swoim kalendarzu wyborczym będziesz Pan Burmistrzu pamiętał? Może też coś się o rok przesunie do tyłu, albo do przodu? Skandal - to mało powiedziane. Dedykowanie uroczystości z okazji długoletniego pożycia małżeńskiego dla par, których jubileusz datowany jest na 2024 r. w 2025 r.? Co kto ma w głowie, aby takie tłumaczenie podawać? Obnaża to indolencję urzędników, nieznajomość środowiska miasta. Ale pan Och! nie ma o tym zielonego pojęcia. Może wymyśli jakąś uroczystość dla par, które jubileuszu 50-lecia nie dotrwały i się \"nie łapią\", bo roczek minął, a jedno z nich udało się do wieczności. Wstydu pan burmistrzu nie masz!
Taki sobie czytelnik
2025-07-06 16:06:04
Alkohol i wodą tak się zawsze kończy.
Lolek
2025-07-06 09:14:46