Popowa Wola jeszcze nie widziała takiej premiery. W zabytkowej „Stajni Pańskiej” zabrakło miejsc siedzących, a widzowie stali opierając się o ściany, żeby nie stracić ani słowa. Teatr Jaracza z Olsztyna przyjechał z przedstawieniem „Jak płakać w miejscach publicznych” – i udowodnił, że o depresji można mówić z humorem, dystansem i brutalną szczerością. Organizatorem wydarzenia był Gminny Ośrodek Kultury w Dźwierzutach.
– To nie był spektakl, po którym wychodzi się przygnębionym – mówiła po przedstawieniu Katarzyna Wąsik, turystka wypoczywająca w Orzynach. – Dowiedziałam się o wydarzeniu z „Tygodnika Szczytno”. Córka zobaczyła zapowiedź i powiedziała: „Mamo, chcę tam być”. I jesteśmy. Spektakl znakomity – śmiech, łzy, milczenie i zaduma. Depresję można opowiedzieć tak, by nie straszyć, ale by dotykać prawdy.
Publiczność reagowała jak na terapii grupowej – raz wybuchając śmiechem, raz wstrzymując oddech. Wrażenie potęgowało miejsce: drewniane belki stropowe zamiast sceny, ceglane ściany zamiast kulis.
Spektakl oparty na książce Emilii Dłużewskiej to opowieść o życiu z depresją, ale podana w sposób, który rozbraja tabu. Aktorki jednym zdaniem potrafili zmienić ciężką atmosferę w absurdalnie zabawną. To sztuka, którą trudno „obejrzeć i zapomnieć” – zostaje w głowie i zadaje pytania: jak śmiać się ze swojego smutku i gdzie można schować łzy?
Organizatorem wydarzenia był Gminny Ośrodek Kultury w Dźwierzutach. To dzięki niemu Popowa Wola stała się na jeden wieczór miejscem, gdzie teatr spotkał się z codziennością mieszkańców, a trudny temat wybrzmiał w przestrzeni na co dzień służącej integracji wsi.
Spektakl pokazał, że o depresji można mówić inaczej – bez patosu, ale z dystansem. Było śmiesznie, mądrze i boleśnie trafnie. Publiczność wyszła z „terapii” w Stajni Pańskiej nie z ciężarem, ale z refleksją.
Co za ironia losu, przecież jest lodowisko otwarte można skorzystać, a nie siedzieć na poczekalni PKS. Naprawdę jeśli chodzi o komunikacje i infrastrukturę miasto Szczytno to jedno wielkie zero, praktycznie mało co ścieżek rowerowych, przystanek podziurawiony. Brak slow i będzie jeszcze gorzej.
Globertrotter
2025-12-06 12:58:16
Można poczekać obok w poczekalni na dworcu PKP.
Adam
2025-12-06 11:06:33
Szkoda zwierzaków ale nie rozumiem polityki schroniska dotyczących adopcji. W ubiegłym roku ciocia chciała niedużego kundelka ale gdy tylko padły słowa, że ma podwórko to nici z niedużego pieska bo to kanapowce do bloków a cioci usiłowano wcisnąć dużego psa.
Nika
2025-12-05 19:11:48
Nasze władze popierają mniejszość, ciekawe kto ich wybierze w następnych wyborach?
ja
2025-12-05 17:50:11
Brawo
H
2025-12-05 09:36:22
dkaczego tak jest, ze im wiecej wiatraków i fotowoltaiki tym droższy prąd?
obserwator
2025-12-04 23:01:30
A po co otwierać!? Wlezą, nabrudzą, a tak jest na co popatrzeć (przez szybę): jak miło i czysto. Może jeszcze do WC będą chcieli iść? Zgroza!
Tutejsza
2025-12-04 17:34:44
kolejna rozprawa w bialymstoku i brak wiadomsci na tygodnikszczytno
zxc
2025-12-04 13:41:12
Policja to nie może dać rady na przejeździe drogowo - kolejowym na drodze powiatowej przed miejscowością Dybowo gm. Pasym.
2025-12-04 13:10:21
na koniec listopada też było zamknięte. na szczęście długo nie czekałam na autobus z dzieckiem ok15-20 minut ale mimo wszystko .... powinno być miejsce do ogrzania się
mieszkanka
2025-12-04 09:47:31