Pierwsze przymrozki i zmienna pogoda. Deszcz, wiatr i liście na drodze. Takie warunki bywają zdradliwe i nie sprzyjają naszemu bezpieczeństwu. Pośpiech, szczególnie w tym okresie, może doprowadzić nas do nieszczęścia. Przekonał się o tym 19-letni kierowca Toyoty, który dzisiaj (09.11.21r.) nad ranem „dachował” na trasie Rozogi – Dąbrowy. Policjanci apelują o ostrożność.
We wtorek, 9 listopada tuż przed godziną 06:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na trasie Rozogi – Dąbrowy. Z relacji świadka wynikało, że dachował tam pojazd osoby marki Toyota.
- Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy z referatu patrolowo – interwencyjnego, którzy pracowali na miejscu wynika, że 19-letni kierowca Toyoty jadąc krajową 53 (Dąbrowy – Rozogi) nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku, czego stracił panowanie nad pojazdem – mówi sierżant Izabela Cyganiuk ze szczycieńskiej policji. - Następnie najechał na wysepkę znajdującą się na jezdni i dachował. Pojazdem podróżował również 45-letni pasażer.
Obaj mężczyźni to mieszkańcy Mrągowa. Obecna na miejscu załoga karetki pogotowia po przebadaniu uczestników tego zdarzenia, stwierdziła, iż nie wymagają oni hospitalizacji.
19-latek w chwili zdarzenia był trzeźwy. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym został ukarany mandatem karnym.
Policjanci apelują!
Mroźne poranki, szron na szybach i oblodzona nawierzchnia jezdni to znak, że małymi krokami zbliża się do nas zima. Dlatego warto już teraz zadbać o swój pojazd i przygotować go do mogących pojawić się z znienacka utrudnień na drodze. Nie dajmy zaskoczyć się zimie! Pamiętajmy o zmianie opon, które dostosowane są do pojawiających o tej porze roku, niskich temperatur. „Zimówki” zapewniają lepszą przyczepność do pokrytej lodem lub śniegiem jezdni, a co za tym idzie nasza droga hamowania jest krótsza. Istotne jest to w przypadku, kiedy na drodze pojawia się jakaś przeszkoda, która wymaga od nas natychmiastowej reakcji i wciśnięcia hamulca w „podłogę”.
Rysiek
Po tym wypadku wysepka została w końcu poprawnie oznakowana i teraz jest dobrze widoczna .
Dar
Jeżdżę tamtędy. Dlaczego wysepka nie jest oznaczona?! Chyba tego wymagają przepisy. Ona jest nie widoczna po zmierzchu
Do Adrin Olek
Głupota ludzka nie zna granic , i wiek tu niema znaczenia.
Adrin Olek
Taci mlodzi powinni miec uprawnienia stale dopiero po ukonczeniu 25 lat.