58 czołgów należących do armii amerykańskiej, francuskiej, polskiej i brytyjskiej przejedzie przez Wielbark. Manewry wojskowej w ramach Steadfast Defender 2024 wzbudzają w Wielbarku ogromne emocje. Część szczegółów ćwiczeń zdradził na ostatniej sesji burmistrz Grzegorz Zapadka. Zaapelował też o rozsadek w „oglądaniu” żołnierzy. - Służby mogą reagować dość nerwowo, bo zbyt bliskie podejście do czołgów może być po prostu niebezpieczne – przestrzegał.
- Wiem, że te ćwiczenia wywołują w naszych mieszkańcach niemałe zainteresowanie – mówił na sesji burmistrz Grzegorz. - Podobnie zresztą było z tymi lotniczymi. To niezła promocja gminy.
Czołgi na ulicach Wielbarka mają pojawić się 7 i 8 merca.
- Z tego co wiem przejedzie 58 maszyn, które należą do armii sojuszników NATO, czyli Stanów Zjednoczonych, Francji, Wielkiej Brytanii i oczywiście Polski – zdradzał szczegóły Zapadka. - Ci, którzy będą chcieli obserwować przejazd tych jednostek nie powinni zbyt blisko podchodzić, bo służby na pewno będą usuwały gapiów. Zapewne będą wydzielone miejsca, z których będzie można obserwować te działania, ale trzeba być rozsądnym, aby nie narobić sobie kłopotów.
Radni dopytywali, którymi ulicami zaplanowana jest przemarsz jednostek.
- Chyba i tak zbyt dużo szczegółów zdradziłem – unikał odpowiedzi na to pytanie burmistrz.
Steadfast Defender 2024 składa się z 16 mniejszych ćwiczeń narodowych, jednym z nich będą manewry Dragon-24, które 25 lutego rozpoczną się w Polsce i zakończą 14 marca. Weźmie w nich udział 15 tysięcy polskich żołnierzy oraz kilka tysięcy wojskowych z państw sojuszniczych.
Mają to być największe ćwiczenia wojskowe po zakończeniu zimnej wojny. Scenariusz zakłada m.in. militarną odpowiedź na atak ze wschodu na Polskę.
Jak podaje NATO, ma w nich wziąć udział łącznie około 90 tysięcy żołnierzy z 31 państw NATO, oraz aspirującej do sojuszu Szwecji. Ponadto 50 okrętów, 80 samolotów, śmigłowców i dronów, oraz 1100 pojazdów, w tym 133 czołgi i 533 bojowe wozy piechoty. Ćwiczenia potrwają do czerwca. Manewry będą rozciągnięte od Wielkiej Brytanii i Norwegii, przez wschodnią flankę NATO, po Grecję. Odbędą się na północnym Atlantyku, Bałtyku i Morzu Śródziemnym.
Organizatorzy zakładają, że wojsko będzie współpracowało z administracją rządową i samorządową na szczeblach województw, powiatów i gmin.
robert
To jest sytem ruskiego trollowania, szeroko zresztą opisany. Są nim objęte wszystkie media nawet małe i prywatne. Pamiętacie jak szeroka była akcja antyszczepionkowa? Tysiące ludzi w to uwierzyło.
Olek
Że też chce się ruskimi trollować taką małą lokalną gazetę. Swoją drogą rusek o nicku Polak, wolałem jak się podpisywał Krol. Krol-troll, przyznacie, że lepiej pasuje.
robert
Kolejny występ ruskiego trolla pt. \"Polak\". Widocznie putin znów potrząsnął kasą bo tylko w tej chwili mamy na tapecie aż trzy trollowskie wrzutki. Będzie tego coraz więcej, wojna dopiero się rozkręca.
Polak
No tak, nie podchodzić do czołgów... ci najeźdźcy mają prawo strzelać do Polaków i będą do nas strzelać (Druk 1066). Polska ma podzielić los Ukrainy, ma być polem bitwy agresywnego NATO z Rosją... fajnopolaczki zadowolone? chcieliście wojny i śmierci, to je dostaniecie. Tylko proszę nie beczeć, jak przyjdzie wam szukać swoich bliskich, rozerwanych na strzępy.
Podaj jeszcze godzinę !
I komu mają służyć te informacje ?