Do 10 lat wiezienia grozi 20 i 21-latkowi, którzy włamali się do zaparkowanego nieopodal ośrodka wypoczynkowego audi i ukradli: akumulator, głośnik basowy, dowód osobisty, dowód rejestracyjny, kartę bankomatową oraz 400 złotych. Sprawców szybko ustalili policjanci – to mieszkańcy gminy Wielbark.
24-letni mieszkaniec woj. mazowieckiego, 28 czerwca br., przyjechał ze swoim bratem, w celach rekreacyjnych, do jednego z ośrodków wypoczynkowych położonych w gminie Jedwabno. Mężczyźni zaparkowali audi nieopodal ośrodka i poszli nad jezioro.
- Gdy po około 4 godzinach wrócili, zauważyli że w samochodzie brakuje dokumentów tj. dowodu osobistego i dowodu rejestracyjnego pojazdu, pieniędzy w kwocie 400 złotych, karty bankomatowe, akumulatora a nawet głośnika basowego – mówi Izabela Cyganiuk, oficer prasowy KPP Szczytno. - Sprawę tę natychmiast zgłosili policjantom szczycieńskiej jednostki.
Kryminalni w toku prowadzonych czynności operacyjnych, ustalili dane i miejsce przebywania sprawców. Okazało się, że byli nimi dwaj mieszkańcy gminy Wielbark. 20 i 21-latek zostali zatrzymani i przewiezieni do szczycieńskiej komendy. Młodzi mężczyźni usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
tyklos
Dobrze że ich złapali, powinni łapy poucinać. Ale ciekawi mnie jak szybko ustalili policjancji kto to był i gdzie są? Kamerka może albo ktoś ich widział jak kradli?