Wtorek, 10 Czerwiec
Imieniny: Anny-Marii, Felicjana, Sławoja -

Reklama


Reklama

Wspomnienia z Dni i Noce Szczytna 2018 (zdjęcia)


W tym roku aura pokochała nasze miasto i region, ponieważ jeszcze na tydzień przed świętem grodu straszyły nas ulewy i burze. Niepotrzebnie. Przez trzy Dni i Noce Szczytno, a przede wszystkim jego centrum, zalane było przez słońce i wielobarwny tłum mieszkańców i turystów.


  • Data:

Ku naszemu zdziwieniu i przewidywaniom, w tym roku było o wiele mniej narzekań niż w latach poprzednich. Niemałą atrakcją okazał się zlot food trucków, serwujących oryginalne dania, co prawda nie przesolone, ale o słonych dość cenach. Tu dawały czasem o sobie znać wieloletnie nawyki, bo zgłodniali imprezowicze nie potrafili tych food trucków znaleźć na ulicy Sienkiewicza, i trochę psioczyli jednak na brak jadła, do którego w „tradycyjnych” miejscach nie przyciągał ich swąd palonego oleju.

 

Pochlebne opinie zyskały też inne imprezy towarzyszące, jak np. obrzucanie się puszkami z farbą na miejskiej plaży. Plac Juranda i jego najbliższe otoczenie nie świecił pustkami podczas żadnego z koncertów, co może oznaczać, że chociaż gusta muzyczne są różne, to nawet i przy nielubianym gatunku można się dobrze bawić. Chwalono organizację imprezy za całokształt, większość wykonawców za sceniczne zaangażowanie i naprawdę solidny show.


Reklama

 

Być może było zbyt wyjątkowo i zbyt dobrze, a natura lubi równowagę. Niestety, tegoroczne Dni i Noce Szczytna miały też wymiar dramatyczny. Awaria jednej z karuzeli w lunaparku, do której doszło w ostatni dzień świętowania, spowodowała śmierć 9-letniego dziecka. -

 

To niewyobrażalna tragedia. Natychmiast podjęliśmy działania, by wesprzeć rodzinę, rodziców tego chłopca, między innymi zapewniliśmy pomoc psychologa. Mimo wielu sugestii nie zdecydowaliśmy się na odwołanie wieczornego koncertu, także ze względu bezpieczeństwa – mówi burmistrz Danuta Górska. - Chociaż wypadek zdarzył się parę godzin wcześniej, już zaczęły gromadzić się tłumy widzów. Według naszej oceny w koncertach uczestniczyło po co najmniej dziesięć tysięcy osób. Być może większość z nich nawet jeszcze nie wiedziała o tej tragedii, a przyjechali, przybyli po to, by się bawić. Uznaliśmy więc, że bezpieczniej będzie kontynuować program święta bez zmian.

Reklama



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama