Reklama
Reklama
Ewelina Wójcik, to przyszła mieszkanka Rudki. Tam buduje swój wymarzony dom. Na razie ciężko na niego zarabia pracując w Holandii. Pani Ewelina ma jednak jeszcze jedno marzenie. Chce wziąć udział w Mistrzostwach Europy we fryzjerstwie, które odbędą się w Finlandii. Za pośrednictwem „Tygodnika Szczytno” prosi o pomoc.
Pani Ewelina prowadzi salon fryzjerski w Holandii w niewielkiej miejscowości Ijmuiden.
- Moja praca to moja pasja i właśnie jestem w trakcie spełniania swojego największego marzenia zawodowego – mówi z uśmiechem. - W październiku odbędą się Mistrzostwach Europy we fryzjerstwie, w których chcę wziąć udział. Odbywają się w Finlandii i start w nich wiąże się z bardzo dużymi kosztami. Stąd moja prośba o pomoc. Nie zbieram na wszystko… zbieram tylko na bilety lotnicze i hotel dla 5 osób. Czyli dla mnie i modelek. Nasze wyżywienie, wpisowe za każdą kategorię, kostiumy, dodatkowe przedłużane włosy, dodatki, makijaż czy główki treningowe pokryję z tego co sama zaoszczędziłam. Wielką pomocą będzie dla mnie uzbieranie kwoty za bilety i hotel. To duża kwota, jednak zrobię wszystko by spełnić moje marzenie – dodaje. - Każda drobna wpłata pomoże mi w jego realizacji.
Gdy pani Ewelina mieszkała w Polsce odbyła staż u mistrzyni świata we fryzjerstwie Marii Korzeniowskiej.
- Stała się dla mnie niesamowitym autorytetem – mówi. - Po stażu rozpoczęłam swoją drogę zawodową w Warszawie, ale już nie tylko jako stylista ale również trycholog. Los trochę namieszał w moim życiu. Mąż dostał propozycję wyjazdu do Holandii i zdecydowaliśmy się na wyprowadzkę z malutkim dzieckiem u boku.
Reklama
Nowe miejsce, inne życie i dwójka dzieci, która na świat przyszła już po za Polską pochłonęły dużo energii. Wszystko razem złożyło się na kilkuletnią przerwę w zawodzie.
- Ale po 5 latach postanowiłam ogłosić się na portalach społecznościowych z usługami w domu – mówi. - Tak szybko nabrało to tempa, że po kilku miesiącach miałam dużą bazę klientek. Panie przyjeżdżają do mnie nawet po 150 km. W ten sposób stworzyłam swoje atelier w domu. Nawiązałam współpracę ze znaną firmą fryzjerską i szkoliłam fryzjerów na terenie Holandii.
W przyszłym roku pani Ewelina wprowadzi się do Rudki. W rodzinne strony męża.
- Budujemy tu nasz dom. Przy, którym stworzę mój salon fryzjerski – mówi. - Chcę, aby było to przytulne, a zarazem ekskluzywne miejsce dla kobiet, które poczują się u mnie wyjątkowo i dobrze. Z lampką wina czy pysznej kawy z ciastem. Tego brakuje w tych rejonach.
W styczniu tego roku Ewelina Wójcik podjęła decyzję o wystartowania w mistrzostwach Europy we fryzjerstwie w stolicy Finlandii – Helsinkach. Zawody mają odbyć się 20-21 października.
Reklama
Przygotowuję do nich już od wielu miesięcy – opowiada. - Zaangażowane jest w to wiele osób, które pomagają mi dążyć do moich projektów. Wystartuję w czterech kategoriach więc mam bardzo dużo stresu, obaw i różnych myśli. Mimo tego cieszę się, że spełnię moje największe marzenie zawodowe. Niestety koszty, które już ponoszę to naprawdę bardzo duże kwoty, które przewyższają moje możliwości. Dlatego utworzyłam zbiórkę publiczną i proszę mieszkańców powiatu szczycieńskiego, moich przyszłych sąsiadów o pomoc w spełnieniu tego marzenia – mówi pani Ewelina.
Środki jakie chce zgromadzić za pośrednictwem platformy croudfoundingowej to 13 tys. zł. Nie jest to kwota, która może zwalić z nóg, jednak dla niej jest barierą na drodze do celu. Panią Ewelinę można wesprzeć za pośrednictwem zbiórki: https://zrzutka.pl/9epjng.
- Z góry dziękuję za każdą nawet najmniejszą pomoc – mówi.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Oszołomiona
Iga masz rację w 100/.
Pan Kłoda
W 100% zgadzam się z Panią Igą. Jeśli jest to marzenie Pani Eweliny to i pożyczkę można wziąć na ten cel. Zwłaszcza jeśli jedzie tam z myślą o zwycięstwie to i wyjdzie na plus. A jeśli nie planuje tam pojechać dla zwycięstwa tylko dla doświadczenia / rozrywki - w takim wypadku jest to żebranie najniższego sortu. Na salon fryzjerski też zrobimy zrzutkę?
Iga
Żenujące. Pani fryzjerka buduje się w Rudce a wiadomo że trzeba mieć pieniądze aby kupić tam działkę....mąż jedzie do Holandii i za jedną tygodniówkę może bez problemu swoje małżonce wysłać 500 euro na bilet do Finlandii... każdy z nas ma marzenia i spełnia je nie licząc na zrzutki czy składki...czy Pani fryzjerka będzie potem dającym jej swoje pieniądze robiła fryzury za darmo? W Szczytnie ludzie składają się na chore dzieci ,pieką ciasta i dają je na licytację a tu kobieta w siłę wieku ,mąż w sile wieku ,oboje mają fach w ręku i proszą o datki? Pani fryzjerka za jeden zabieg na włosach może skasować 400 zł i kobiety które chodzą po salonach fryzjerskich na zabiegi laminacji,saunę czy inne podobne tyle płacą... niektórzy ,a nawet sporo ma marzenie żeby starczyło im na życie od 1-go do 1-go....