Piątek, 13 Czerwiec
Imieniny: Gwidona, Leonii, Niny -

Reklama


Reklama

Z „gastronomika” w Szczytnie do laboratorium naukowego. Historia Oskara Nowaka inspiruje


Kiedy miał 11 lat wraz ze starszą siostrą trafił pod skrzydła dziadków. Rodzice nie udźwignęli ciężaru odpowiedzialności za swoje dzieci. Na szczęście, miłość i ciepło czekało u najbliższych. - Nie był to dla mnie duży szok, bo dziadkowie już wcześniej się nami opiekowali – mówi Oskar Nowak. - Zrobili wszystko, żebyśmy czuli się kochani, a rodzinna sytuacja nas nie przytłoczyła

 



Oskar Nowak to ewidentnie wulkan energii. Ma 26 lat i na co dzień mieszka w Olsztynie. Jego historia to piękny przykład tego, jak miłość uskrzydla i daje szanse na spełnienie marzeń.

 

Dzisiaj młody mężczyzna jest doktorantem na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Całkowicie poświęcił się swojej pasji, jaką jest... jedzenie. Tytuł jego rozprawy to: „Hybrydowe produkty mięsne o zwiększonej wartości zdrowotnej”. Od 11 roku życia wychowywał się w rodzinie zastępczej stworzonej przez dziadków.

 

 

Pasja przekuta w naukę

- Nie wszystko dobrze pamiętam. Zanim trafiliśmy pod oficjalną opiekę dziadków, mama wyjechała za granicę, a tata trafił do ośrodka leczenia uzależnień – wspomina.

 

To wsparcie i oddanie dziadków: Zdzisławy i Jerzego Nowaków sprawiło, że młodzi ludzie dorastali w domu pełnym miłości.

 

- Myślę, że robili co mogli, by nam zastąpić rodziców. Mieliśmy wszystko, co potrzebne jest do rozwoju.

 

Oskar rozpoczął naukę w szczycieńskim „gastronomiku”. Tam przepadł. Kuchnia okazała się jego pasją. Gotowanie sprawiało wielką frajdę.

 

- Na początku dziadkowie trochę mi to odradzali, bo praca w gastronomii jest ciężka – wspomina z uśmiechem. - Ale jak zobaczyli, jak to jest dla mnie ważne, cały czas wspierali.


Reklama

 

Po drodze nie zabrakło sukcesów. Jeszcze w szkole średniej zdobył tytuł wojewódzkiego mistrza patelni, a rok później zajął w nim drugie miejsce. Ewidentnie jego przyszłość została napisana przez smaki.

 

- To zamiłowanie do gotowania mam zdecydowanie po babci, a po dziadku chęć do smakowania – mówi.

 

Po maturze rozpoczął studia. Wybór padł na gastronomię i sztukę kulinarną czyli kierunek, na którym człowiek może sobie pogotować. Do tego dochodzi jeszcze kilka innych przedmiotów otwierających drogę do różnych zawodów, jak dietetyk czy technik żywienia.

 

- Tu wszystko było w moich rękach, aż w końcu wkręciłem się w badania. Postanowiłem badać rośliny, które mogą znacząco wpłynąć na wartości odżywcze mięsa – wyjaśnia. - I tak doszło do tego, że zdecydowałem się rozpocząć studia doktoranckie.

 

 

Bądźcie z siebie dumni

Jego wiernymi kibicami są dziadkowie. To oni świętują z nim sukcesy i wspierają, gdy zdarzają się trudne chwile. Podobnie siostra. Dla niego dom dziadków to bezpieczeństwo i piękne wspomnienia.

 

- Nie wiem, do kogo jestem bardziej podobny. Po babci mam na pewno to, że bardzo się wszystkim przejmuję i to, że błyskawicznie się denerwuję, ale szybko ta złość przechodzi – uśmiecha się. - Dziadek z kolei jest bardziej powściągliwy, ale jak już się z czegoś cieszy, to bardzo to widać.

Reklama

 

Oskar mówi, że nigdy nie czuł się gorszy przez to, że dorastał w rodzinie zastępczej. Chociaż wie, że wiele dzieciaków się z tym boryka. Warto podkreślić, że nie jest winą dzieci, gdy trafiają do pieczy zastępczej. To bowiem dorośli zawiedli.

 

Oskar spełnia swoje marzenia. Podróżuje po Polsce i odkrywa jej smaki.

 

- Zdecydowanie stawiam na turystykę kulinarną – mówi. - Wiele moich zainteresowań krąży wokół kuchni. Chociaż lubię również kino.

 

Aktualnie jest na początku naukowej drogi. Do obrony doktoratu ma jeszcze trzy lata. Fartuch zamienił na laboratoryjny kitel i czuje, że może to być jego zawodowa droga, chociaż gotowania nie porzuca. Z jego przykładu można tylko czerpać. Trudności zamienił na szanse. Młodzieży, która dorasta w rodzinach zastępczych mówi jedno.

 

- Nigdy się nie poddawajcie. Bądźcie odważni. Nie patrzcie na to, co mówią inni, niech to nie jest dla was przeszkodą. Sami budujecie swoją przyszłość. Świat stoi dla was otworem. Bądźcie z siebie dumni.

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama