Wtorek, 1 Lipiec
Imieniny: Arnolda, Emiliany, Lucyny -

Reklama


Reklama

„Ukradli mi radio!” – wezwanie z Wielbarka okazało się pijackim żartem


Mieszkaniec Wielbarka zgłosił kradzież radia, którego… nigdy nie miał. Policjantom tłumaczył, że czuł się samotny i chciał z kimś porozmawiać. Teraz zapłaci 500 zł mandatu.



W poniedziałek wieczorem, 30 czerwca, po godz. 22:00 dyżurny szczycieńskiej komendy odebrał niecodzienne zgłoszenie. 65-latek z Wielbarka twierdził, że sąsiedzi ukradli mu radio. Na miejsce natychmiast wysłano patrol.

 

Funkcjonariusze szybko ustalili, że... radio nigdy nie istniało. Mężczyzna był pijany i przyznał, że zgłoszenie było fałszywe. Tłumaczył, że chciał po prostu z kimś porozmawiać.


Reklama

 

Reklama

Zamiast rozmowy dostał mandat – 500 zł za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych.

 

– Każde fałszywe zgłoszenie to realne zagrożenie – przypominają policjanci. – W tym czasie ktoś inny może naprawdę potrzebować pomocy.

 

Służby apelują o rozwagę. Numer alarmowy 112 nie służy do żartów czy walki z samotnością. To narzędzie, które ratuje życie.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama