Na drodze w okolicy Szymanek audi zderzyło się z łosiem. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że zwierze wybiegło z przydrożnego rowu wprost pod koła samochodu. 42-letni kierowca nie miał możliwości uniknięcie zderzenia. Kierowca jest ranny. Trafił do szpitala w Olsztynie. Zwierzę nie przeżyło.
Wczoraj (10.02.22r.) kwadrans przed godziną 23:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w miejscowości Szymanki w gminie Wielbark.
Przybyłe na miejsce służby ratunkowe zastały zakleszczonego w pojeździe mężczyznę. Auto było bardzo zniszczone.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący pojazdem marki Audi poruszał się w stronę Wielbarka. W miejscowości Szymanki pod koła samochodu, którym kierował 42-letni mieszkaniec Wielbarka, wybiegła zwierzyna leśna – mówi sierżant Izabela Cyganiuk ze szczycieńskiej policji.
Załoga karetki pogotowia przetransportowała 42-latka do szpitala w Olsztynie. Mężczyzna podróżował sam. W chwili zdarzenia był trzeźwy.
Łoś nie przeżył zderzenia z Audi. Pojazd należący do 42-latka uległ całkowitemu zniszczeniu.
Szczycieńscy policjanci apelują do kierowców o zwiększenie ostrożności podczas jazdy przez tereny leśne i zadrzewione.
Zderzenie samochodu z sarną lub łosiem jest często tragiczne w skutkach nie tylko dla zwierzęcia, ale także dla kierującego i pasażerów.
Powiat szczycieński ma najwyższy udział lasów i gruntów w województwie, a co za tym idzie mnóstwo wędrującej zwierzyny. Jedźmy, zatem skupieni, rozważni oraz dostosujmy prędkość nie tylko do warunków atmosferycznych, ale także drogowych. Pamiętajmy, że w każdej chwili na drodze może pojawić się jakaś przeszkoda. Mogą to być piesi, rowerzyści, ale może to być również wędrująca zwierzyna.
Nie ignorujmy znaków ostrzegających o możliwości napotkania dzikich zwierząt na drodze. Sarny, łosie, lisy czy dziki szukając resztek jedzenia często zbliżają się na niebezpieczną odległość do dróg, którymi podróżujemy. Niektóre zwierzęta walcząc o swe leśne terytorium wbiegają wprost pod koła jadącego samochodu.
Bądźmy, więc czujni przejeżdżając przez kompleksy leśne bądź w ich pobliżu. W tych miejscach zwolnijmy, aby nie doszło do kolizji. Gdy zauważysz zwierzę na drodze postaraj się zatrzymać pojazd i pozwól spokojnie przekroczyć zwierzęciu pas drogi, nie „mrugaj” światłami, nie używaj sygnału dźwiękowego. Nie próbuj omijać zwierzęcia znajdującego się na pasie drogi - spłoszone może wpaść prosto pod koła Twojego samochodu.
marek
i szkoda zwiarzaka i szkoda człowieka. zwalniajmy, szczególnie w terenie leśnym i po zmroku.
Witajcie
Czy w artykułach możemy skupiać się na zwierzętach i powinno być surowa kara dla druni, którzy uderzą w zwierzynę przecież ona cierp a każdy się martwi o ludzi a może powinno być odwrotnie. Ludzi jest dużo a zwierząt mało !
Gość
Zwierzęta walczą o swoje terytorium wbiegając wprost pod koła samochodu....może zmniejsz dawkę tego co bierzesz albo zmień dilera... Bo takie farmazony piszesz że aż żal tego czytac