Szczycieński rejon Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie zainterweniował w wyniku powstałego zapadliska przy przejściu dla pieszych na ul. Warszawskiej. Sprawne załatanie dziury przyspieszyła czujna reakcja byłego żołnierza, mieszkańca Szczytna, który to zagrożenie zauważył.
Wojciech Lorkowski zaalarmował redakcję w czwartek, 3 października o głębokiej na pół metra dziurze w chodniku, która, jak mówił, zagrażała bezpieczeństwu pieszych. Zapadlisko powstało na chodniku tuż przed przejściem dla pieszych na ulicy Warszawskiej, na wysokości ulicy Narońskiego.
- Po tych deszczach zapadł się chodnik i jak ktoś tego nie zabezpieczy, czy oznaczy to zaraz ktoś sobie zrobi krzywdę - mówił Wojciech Lorkowski, od 8 lat emerytowany żołnierz jednostki w Lipowcu.
Przyznać trzeba, że drogowcy ze szczycieńskiego zarządu dróg krajowych zareagowali bardzo szybko. Zagrożenie zostało zlikwidowane. W ocenie rzecznik prasowej olsztyńskiej GDDKiA, przyczyną awarii było... oświetlanie przejść dla pieszych.
- Po raz pierwszy spotykam się z takim przypadkiem, ale przypuszczam, że podobne mogą zdarzać się dość często - mówi Katarzyna Kozłowska, rzecznik GDDKiA w Olsztynie. - Wykonawca, montujący lampy doświetlające przejścia dla pieszych musiał rozebrać część chodnika, a układając go z powrotem być może niedostatecznie zagęścił, ustabilizował grunt. Deszcz podmył to miejsce i doszło do zapadnięcia chodnika. Reagujemy na takie sygnały bez zwłoki. Nasz pracownik wykonuje dokumentację fotograficzną, ustala, kto prowadził dane prace i nakazuje wykonawcy naprawienie szkód - wyjaśnia pani rzecznik.
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32
A ten killerpiesek to taki słodziak, że bez smyczy po lesie lata zapewne...
Kamil
2025-09-16 05:00:43
Wszystko ok tylko znowu trzeba się wspierać osobami powiedzmy znanymi. To jak w poprzednim konkursie wygrał projekt radnego. Swoją drogą to czekam aż ten park po prostu z czasem zarosnie bo taki lis go chyba raczej czeka. Myślę że zwykli obywatele, którzy nie są jakoś tam powiedzmy medialni po prostu mimo iż mają fajne pomysły, dlatego nie zgłaszają pomysłów. Po prostu zniechęcili sie
Romek
2025-09-16 04:47:23
Kiedyś mieszkańcy bali się pary wodnej i zrezygnowali z kolei.
Gabi
2025-09-15 16:51:39