Po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią powróciły Mistrzostwa Europy w 24-godzinnym biegu. Jednym z reprezentantów naszego kraju był szczycieński biegacz Rafał Kot.
Tym razem trasa prowadziła przez włoską Weronę, a biegi odbywały się na nieco ponad półtorakilometrowej pętli. Jak przyznaje Rafał Kot – trasa była dość trudna, z dwoma małymi podbiegami, a deszcz, który towarzyszył zawodnikom przez pierwsze 3-4 godziny biegu na pewno zadania nie ułatwiał.
- Wszystko szło całkiem sprawnie. Do czasu. Po pięciu godzinach biegu zaczęły się problemy z mięśniami nóg – przyznaje szczycieński biegacz. - Wszystko to najpewniej z powodu za małej objętości treningowej, co z kolei spowodowane było męczącymi mnie od zeszłego roku kontuzjami. Przez cały bieg wspierał mnie Rafał Wilczek, z którym próbowaliśmy ratować sytuację. Zmiana butów, wizyta u masażysty. Pomagało, ale niedługo później problemy powracały – relacjonuje.
Pojawiły się myśli o rezygnacji… nie na długo.
- Postanowiłem walczyć do końca. Ze względu na drużynę, na rangę zawodów czy orzełka na piersi. Czułem, że stanie się coś, co przejdzie do historii. Walczyłem do końca i cieszę się ze zdobytego drużynowego złotego medalu. Choć mam ogromny niedosyt z mojego indywidualnego wyniku, to spełniło się kolejne moje biegowe marzenie – mówi.
Rafał Kot.
Reprezentacja Polski zdobyła 5 medali, z czego 3 złote. Złoto pań Patrycji Bereznowskiej, srebro i rekord Polski Andrzeja Piotrowskiego, brąz Małgorzaty Pazdy-Pozorskiej. Do tego dwa złota drużynowo i dwa rekordy świata – zarówno mężczyzn, jak i kobiet.
- To chyba największy sukces polskich biegów ultra na zawodach mistrzowskich rangi międzynarodowej – dodaje szczytnianin.
te policjantki metr czterdzieści to same w patrolu będą chodzić czy z ochroną policjanta rosłego?
Marcel
2025-09-11 11:51:55
A jaki jest powód odejścia obecnego audytora ? Wysokość wynagrodzenia ?
TB
2025-09-10 18:51:45
Kolejna bzdura jakby nie było bardziej potrzebnych inwestycji.
Rodzic
2025-09-10 17:58:53
Mamy efekt zwolnienia 20 000 więźniów z zakładów karnych. By żyło się lepiej.
Kat Jan
2025-09-10 14:47:50
A za co mam Go darzyć sympatią? Za to, że zwinął niepełnosprawnemu mieszkanie za grosze (obojętnie z jakiego powodu tenże jest niepełnosprawny). To że gdzieś tam \"bramkarzył\", udzielając również innych usług i przysług? No to i jeszcze te przygody po lasach? To za to mam tego Pana darzyć sympatią? Nie wspominając o szacunku? Panie Kamilu...
Taki sobie czytelnik
2025-09-10 12:56:40
Stare BMW i wszystko jasne. Kierowca z Bardzo Małą Wyobraźnią!!!!!
kierowca
2025-09-10 11:06:39
Taki sobie czytelniku po prostu widać, że nie darzysz sympatia prezydenta i tyle w takim sobie temacie
Kamil
2025-09-10 05:05:15
Nie wierzę. To nie przypadek. Ten pan w zielonej czapce to mąż zaufania Karola Nawrockiego w wyborach w czerwcu i jednocześnie człowiek Ruchu Kontroli Wyborów, aplikacją działał w komisji. Można to sprawdzić w protokole. A poza tym mówi na filmie, że jest z Gdańska, później z Nidzicy i na końcu, że czeka w Szczytnie.
Hahaha
2025-09-09 19:55:59
i za to, że nie płacą, my zapłacimy za ich utrzymanie - wikt i opierunek. No sukces wielki prawa i sprawiedliwości naszej
wolf
2025-09-09 14:57:27
No po prostu klękajcie narody, bo człowiek nie z salonów? Bo salon - czyli obycie i znajomość języków obcych to największy delikt. Rany boskie! W czym sprawa - bo podpisał? A mnie na przykład nie podobało się, że Prezydent stał rozkraczony, zamiast \"ściągnąć\" nogi, jak również ręce - powinien trzymać je razem, a nie \"zwisająco\" jak u naszych starszych krewnych. No i co?
Taki sobie czytelnik
2025-09-08 18:23:22