Nie byli na służbie. Nie mieli mundurów. Ale mieli odwagę. We wtorkowy wieczór w Warchałach czterech policjantów, odbywających szkolenie w Akademii Policji w Szczytnie, bez wahania zatrzymało pijanego kierowcę. 48-latek z gminy Jedwabno miał blisko 1,5 promila i dwa sądowe zakazy prowadzenia. Gdyby nie ich reakcja – mogło dojść do tragedii.
Czujność, reakcja i szybka decyzja – tym razem funkcjonariusze pokazali, że nawet po godzinach służby bezpieczeństwo innych mają na pierwszym miejscu. We wtorek wieczorem (15.04.2025 r.) w Warchałach czterech policjantów, odbywających szkolenie w Akademii Policji w Szczytnie, zatrzymało nietrzeźwego kierowcę.
Mężczyzna spożył alkohol, po czym wsiadł za kierownicę volkswagena. Policjanci nie mieli wątpliwości – natychmiast przerwali jego jazdę, zabrali kluczyki i wezwali patrol. Badanie alkomatem wykazało prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie 48-latka z gminy Jedwabno. Jakby tego było mało – ciążyły na nim aż dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów.
Zatrzymany odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości (art. 178a KK) i złamanie sądowego zakazu (art. 244 KK). Grozi mu do 5 lat więzienia.
W akcji uczestniczyli: st. sierż. Dawid Torbus (KMP Olsztyn), sierż. Magdalena Borowa (KMP Białystok), sierż. Monika Hałasiewicz i sierż. Cyryl Urbańczyk (KPP Zgierz). Udowodnili, że hasło „Policjantem jest się zawsze” to nie tylko slogan. Brawo!
Dorota
Złapali i co? i mogą mu naskoczyć, dostanie trzeci zakaz i będzie miał w czterech literach milicjantów