Halina Jaśniewicz z Lipnik zwyciężyła w XV Plebiscycie na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego. - Sama nie mogę w to uwierzyć – mówi z uśmiechem. - Aż mnie zatkało, gdy to usłyszałam. Niczego nawet nie przeczuwałam. Nie byłam w stanie wypowiedzieć ani słowa podczas rozdania tych nagród. Bardzo wszystkim dziękuję za oddanie na mnie głosu. Jestem szczęśliwa. Tak, ta nagroda dała mi ogromną radość – dodaje.
Drugie miejsce zajęła ubiegłoroczna zwyciężczyni - Beata Nikołajuk z Kolonii, a trzecie - Katarzyna Grudzińska z Nowin.
Plebiscyt organizują od lat Starostwo Powiatowe w Szczytnie oraz redakcja „Kurka Mazurskiego”.
Sołectwo, którego przedstawicielka zajęła I miejsce, otrzymało w nagrodę 3 tys. zł, drugie miejsce – 2 tys. zł, a trzecie – 1 tys. złotych.
Halina Jaśniewicz sołtysem jest już drugą kadencję. - Zostałam wybrana w 2015 roku i było to moje drugie podejście – wspomina. - Za pierwszym razem przegrałam z młodszą kandydatką. Potem ludzie mnie namawiali, abym startowała, ale ja nie chciałam. Mówiłam, że nie chce przeżywać porażki na nowo. Przekonali mnie jednak. Sami się też zmobilizowali i mnie wybrali.
Lubi pani być sołtysem?
Uwielbiam pracę z ludźmi, działać społecznie. To daje i ogromną energię. Tak, lubię (śmiech).
Jakie były początki pani sołtysowania?
W czasie pandemii niewiele się działo, bo dziać nie mogło. Ale jeszcze przed tym całym zamieszaniem udało się naszej wsi wygrać konkurs na najpiękniejszą wieś popegeerowską. Dobry wynik zrobiliśmy też w w województwie. Powstał plac zabaw, wiata, ogrody, klomby kwiatowe, dokończyliśmy urządzać świetlicę, jest uroczo. Utworzyliśmy pomieszczanie dla naszego Koła Gospodyń Wiejskich... Lipniki zmieniły oblicze, ale nadal jest sporo do zrobienia (śmiech).
To duże sołectwo?
Liczy koło 160 mieszkańców. Chyba. Ale ostatnio więcej umiera niż się rodzi. To smutne.
A zawodowo czym się pani zajmowała?
Przez 40 lat pracowałam w sklepie. Skończyłam tam pracę i zaczęło brakować mi kontaktu z ludźmi. A od dziecka uwielbiałam udzielać się społecznie. Być może dlatego, że mój tata był przez lata sołtysem i przyzwyczaiłam się do tego, że nasz dom był pełen ludzi. Że zawsze coś się działo. Poza tym tata często mną się wyręczał. Sołtysowałam za niego, tak trochę (śmiech). To trudne zajęcie, ale naprawdę to lubię. Bywa, że ktoś cię pochwali, ktoś zgani, ale trzeba iść do przodu. Robić swoje.
Ma pani jakieś hobby?
Mnóstwo (śmiech). Mamy niewielkie gospodarstwo, gdzie hodujemy drób, mam swój ogród, uprawiam warzywa, czytam książki. Książki oczywiście zwłaszcza zimą, bo latem nie ma na to czasu. Uwielbiam małe podróże. Moim marzeniem jest zwiedzić całą Polskę. Mamy tak piękny kraj, że aż dech zapiera. Trzeba jednak umieć znaleźć te miejsca. Ja je wciąż odkrywam. Jesienią ponownie pojadę na przykład do Krakowa. Zapewne raz jeszcze zwiedzę Wieliczkę. Naprawdę uwielbiam podróżować, poznawać nowe miejsca...
Czyli jednak podniosą podatki aby spłacić wszystkie zobowiązania np wieżę ciśnień. Pan burmistrz z radnymi się przeliczył, czy może to było w planach? Jesteśmy jednym z biedniejszych miast w województwie, a inwestycji w tym kierunku brak. Aż strach pomyśleć co będzie dalej.
Zaniepokojona
2025-11-05 15:04:13
Zło dzie je!
Rydż
2025-11-05 14:41:48
Zobaczył światełko w tunelu, pędził żeby zdarzyć zanim zgaśnie.
Opętanie zanim świeczka zgaśnie.
2025-11-05 13:42:39
Energetyka planowych wyłączeń raczej nie robi w nocy. Rzeczywiście, że mogła być awaria, tym bardziej że w ubiegłym tygodniu były wichury.
darekk
2025-11-05 10:11:59
A jak ktoś mieszka na drugim końcu miasta, samochodu nie ma, ale lata swoje ma, to co ma zrobić z tym worem ubrań? Niech mi odpowie jakaś mądrala.
Stara baba.
2025-11-05 07:50:02
Ostróda poradziła sobie z tym o wiele lepiej. Pojemniki, które stały kiedyś na każdym osiedlu z oznaczeniem PCK (połowa pewnie szła później do ciupeksów), przekształcono na pojemniki zakładu komunalnego. Po prostu je przemalowano, odpowiednio oznaczono i tyle w temacie. Każdy w Ostródzie, idąc ze śmieciami, powiedzmy z butelkami czy papierami, ma teraz oddzielny pojemnik na odzież. Po prostu już nie jest oznaczony jako PCK, więc można każde szmaty tam wrzucić i nie musi czekać na zbiórki, czy samemu kombinować transport do kurde zakładu oczyszczania miasta, tym bardziej że każdy i to nie małe pieniądze płaci za śmieci !!! Nie wiem czemu, ale Szczytno zawsze ma jakiś problem i jak inne miasta sobie radzą z tego typu rzeczami, to nasze nie !!! Buractwo tym naszym miastem rządziło i rządzić będzie nadal jak widać
NSZ 1111
2025-11-04 18:01:23
Może to była niespodziewana awaria(czasem jest zwarcie w transformatorze lub na linii przesyłowej) a wyłączenie prądu nastąpiło samoczynnie w skutek zabezpieczenia technicznego.
Spokojnie z tymi bezpodstawnymi złośliwościami do energetyki.
2025-11-04 13:53:57
Co za mrzonki... Uwiarygodnienie fikcji literackiej ma pomóc? Komu? Po co? Żałosne
Robert
2025-11-04 13:34:15
Ciekawe. Jakiś czas temu, na zapytanie skierowane do Ministra Finansów, ile środków w budżecie jest zarezerwowanych na obwodnicę Szczytna, tenże odpisał (pismo do wglądu), że 0. A czy te środki będą w przyszłych budżetach, to zdarzenie raczej przyszłe, niepewne. Może Redakcja podrążyłaby głębiej, jak to faktycznie jest z tym finansowaniem? Zapewnień drogowców nie brałbym za pewnik.
Obserwujący
2025-11-03 14:26:50
Ten problem mnie zadziwia. Obwodnica wokół Szczytna to ostatnia rzecz, jakiej potrzebuje lokalny handel. Wystarczy spojrzeć na obecne obłożenie sklepów. Po wybudowaniu obwodnicy centrum będzie miastem widmo.
J. Walter
2025-11-03 12:47:19