W ostatnich wydaniach "Tygodnika Szczytno" pisaliśmy o napiętej sytuacji w Leleszkach. Radna Hanna Gryczka założyła tam Koło Gospodyń Wiejskich, jednak na zebranie założycielskie zaprosiła wyłącznie wybrane osoby pomijając ogół mieszkańców.
O interwencję poprosili nas mieszkańcy, którzy poczuli się wykluczeni. Może całej sprawy by nie było, gdyby we wsi mogło działać więcej niż jedno koło. Ale zgodnie z przepisami, może ono być tylko jedno. Mimo że gdy pisaliśmy artykuł o niezadowoleniu części mieszkańców radna nie ustąpiła i Koło Gospodyń Wiejskich zarejestrowała, bo - jak poinformowała naszą redakcję - miała do tego prawo.
W czwartek, 14 grudnia, odbyło się zebranie wiejskie z udziałem burmistrza Cezarego Łachmańskiego i radnych. Był to czas podsumowań, chwalenia się sukcesami. Nie obyło się również bez wystąpienia radnej, która nie zostawiła suchej nitki na części mieszkańców i naszej redakcji. Szczególnie dostało się sołtysowi Rafałowi Brzezińskiemu, którego oskarżała o celowe podburzanie mieszkańców.
Ale jednocześnie zapewniała, że każdy, kto chce dołączyć do koła, może się do niego zapisać. Jednak czy w takiej atmosferze jest szansa na realizowanie ciekawych inicjatyw na rzecz lokalnej społeczności?
ja
przez wiele lat nikt nic w tym kierunku nie robił. Gdy wreszcie ktoś (pani radna) się zaangażował i założył KGW zrobiła się awantura, bo przecież oni tacy ważni, a nikt ich nie zaprosił. Ludzie otrząśnijcie się. Jeśli naprawdę chcecie działać to przystąpcie do koła i działajcie wspólnie, a jeśli nie to nie przeszkadzajcie innym.
Ala
Po to dają pieniądze, żeby właśnie takie sytuacje były my mamy się żreć a nie współpracować. Co by to było gdyby nagle wszyscy Polacy przejrzeli na oczy i zaczęli się dogadywać?????
Przedstawicielka Koła
Brawo Pani Radna. Pani zakłada Koło i Pani decyduje kto do Koła należy. To Pani robi zakupy, składa wnioski o dotację i pilnuje terminów rozliczenia. A drugiego Koła rzeczywiście nie można otworzyć w tej samej miejscowości ale może powstać Stowarzyszenie i działa na tych samych zasadach jak Koło Gospodyń.
Mieszkanka Leleszek
Jeśli chodzi o pieniądze to pani S miałaby najwięcej do powiedzenia. Ludzie potrafią oszukiwać innych a nawet podawać się za rodzinę aby uzyskać zamierzony cel. Chcecie otym poczytać ( z dowodami ) to jeszcze chwilę .........
K57
W mojej miejscowości jest dokładnie taka sama sytuacja , nie było żadnego zebrania pewna pani założyła Koło Gospodyń Wiejskich nawet są zapisane osoby z innych miejscowości a wieksza część zamieszkałej społeczności nawet o niczym nie wiedziała.Nadmienie że drugiego koła jako wieś założyć nie można.Pieniadze , które otrzyma zarejestrowane koło są przeznaczone dla całej społeczności zamieszkałej w danej miejscowości i jak można na to spojrzeć dla mie to czysta złośliwość niepowiem co jeszcze bo to bardzo brzydkie słowa niestety dla tej przywódczyni takie się należą.To czyste chamstwo.
Zosia
Zawsze w takich sporach chodzi o pieniądze.W mojej okolicy są takie koła do których należy cała rodzina ,nie widać żeby coś działali,ale pieniądze z ARiMR biorą i wydają na siebie.
Carlo1954
Muszę przyjechać albo przywieść Kaczyńskiego i zrobić porządek w Leleszkach