W Wielbarku aż huczy od plotek. W niedzielę miało tam dojść do porachunków „starej wielbarskiej gangsterski”. Takiego wyrażenia użył nasz informator. W szpitalu znalazł się 58-letni mężczyzna. To jeden z napastników. Z naszych informacji wynika, że dostał ciosy nożem w ramię, głowę i brzuch. Nieoficjalnie mówi się, że w zdarzeniu mieli brać udział mundurowi z różnych służb.
Policjanci na razie niechętnie udzielają informacji w tej sprawie.
- Mogę jedynie potwierdzić, że doszło do takiego zdarzenia – mówi sierżant Emilia Pławska ze szczycieńskiej policji. - Prowadzimy czynności. Szczegółów jednak nie ujawniamy.
Być może brak informacji spowodowany jest tym, że w zdarzenie mają być zamieszani mundurowi: żołnierz, celnik, a wspomina się również o strażniku granicznym. Tych informacji nie udało nam się jednak oficjalnie potwierdzić.
Z naszych ustaleń wynika, że do awantury doszło w jednym z lokali gastronomicznych w Wielbarku, w niedzielę, 10 listopada. Sprzeczka przeszła w regularną bójkę, która przeniosła się na ulice miasta. Grupa napastników miała też wtargnąć na jedną z posesji. W końcu ktoś wezwał policję. W zdarzaniu ranny został 40-letni mężczyzna. Jak udało nam się ustalić, ma to być jeden z napastników.
Z obrażeniami głowy, ramienia i brzucha trafił do szpitala w Szczytnie. Policjanci zatrzymali w tej sprawie kilka osób. Trwa wyjaśnianie okoliczności i motywów awantury. Napastnicy i broniący się mieli używać toporka i noża.
Mieszkańcy Wielbarka są w szoku.
- Już dawno nie było u nas tak groźnie – mówi rozmówca, który poinformował nas o tych wydarzeniach i prosi o zachowanie anonimowości. - Boję się o własne życie. Proszę, nie wydajcie mnie. Żeby po mnie nie przyszli i głowy nie odkroili. Albo domu nie spalili. Mówię poważnie.
Wersje zdarzeń, które do nas trafiły, nieco różnią się od siebie. Dlatego o komentarz poprosiliśmy prokuratora Krzysztofa Batyckiego, zastępcę szefa Prokuratury Rejonowej w Szczytnie.
- Mogę jedynie potwierdzić, że takie zdarzenie miało miejsce w niedzielę, 10 listopada – mówi. - Do incydentu doszło na tle wcześniejszych konfliktów. W sprawie zostało zatrzymanych kilka osób. Jeden z napastników został ranny. W poważnym stanie trafił do szpitala.
Buka
mundurowa patologia. jeden kulson zabil kolegę w Warszawie a tu inne trepy sie pocięły nożami. kasta wincyj pinionszków im dajta z naszych podatków
Julka
Ten artykuł pokazuje jaki problem narkotykowy jest u nas musiało aż tyle złego się stać aby nie którzy zrozumieli że główny problem to NARKOTYKI .Mam nadzieję że burmistrz i rada gminy spojrzy na ten problem.U nas najbardziej rozwija się dilerka narkotykowa.Coraz młodsi handlują narkotykami oczywiści starsi wprowadzili ich w ten biznes.Rodzice czy nie zastanawiajcie się z kąt wasze dzieci nie pracują a mają pieniądze.Jak nie będziemy zwracać na to uwagi to kiedyś była kraina co wszystko ginie a teraz okna życia i śmierci.Trydny problem całego społeczeństwa.Policja Burmistrz Cała Rada Szkoła wszyscy mają wiedzę na ten temat to my społeczeństwo nakazujemy wsiąść się za to aby nie było takich przypadków jak ten
Powaznie?
Ten artykul mnie rozbroil hahahahah :D Fantazja poniosla autora. Tu chodzi bardziej ktorzy doprowadzili do tej tragedii. Ich opiekunowie pod wplywem swoich swietych dzieciaczkow doprwadzili do TRAGEDI. A w tle narkotyki. A jak Narktyki to i Policja ze Szczytna. Nawet nie wiecie jaka patologia jest w Policji. Jak Policja ze Szczytna wspolpracuje z Handlarzami narkotykow w Naszym powiecie. PATOLOGIA!