Czwartek, 10 Lipiec
Imieniny: Hieronima, Palomy, Weroniki -

Reklama


Reklama

Pół wieku na macie. Burmistrz dziękuje trenerowi Dymerskiemu


– Pięćdziesiąt lat pracy trenerskiej to nie tylko sportowe sukcesy – powiedział burmistrz Stefan Ochman podczas spotkania z Tadeuszem Dymerskim. – To także pokolenia wychowanych młodych ludzi. Dziękuję w imieniu miasta.



Wizyta w ratuszu miała charakter symboliczny, ale i bardzo osobisty. Burmistrz Szczytna zaprosił Tadeusza Dymerskiego, by pogratulować mu jubileuszu 50-lecia pracy trenerskiej i nadchodzących 75. urodzin. Spotkanie było okazją do rozmów o przeszłości, wspomnieniach, sukcesach – ale i do prostego „dziękuję” za wszystko, co trener zrobił dla lokalnego sportu.

 


Reklama

Tadeusz Dymerski urodził się 18 lipca 1950 roku w Szczytnie. Jego ojciec był wileńskim ułanem i lekkoatletą – sport w tej rodzinie był czymś naturalnym. W 1963 roku, mając niespełna 13 lat, Tadeusz zapragnął dołączyć do nowo powstałej sekcji judo w klubie Podchorążak. Do przyjęcia brakowało mu roku – formalnie zapisywano dopiero 14-latków... Więcej na ten temat w papierowym wydaniu "Tygodnika Szczytno".

Reklama

 

– Podrasowałem datę w legitymacji szkolnej. Inaczej by mnie nie wzięli – śmieje się dziś. – Później przyznałem się trenerowi Nowakowskiemu. Machnął ręką. Uznał, że skoro mam tyle zapału, to zasługuję na szansę.



Komentarze do artykułu

Robert Częścik

Brawo Trenerze. Wielki szacunek

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama