Poniedziałek, 16 Wrzesień
Imieniny: Jagienki, Kamili, Korneliusza -

Reklama


Reklama

Fałszywe wezwanie dla „dowodu" w rozwodzie. Mieszkaniec szczytna ukarał sam siebie!


Mieszkaniec Szczytna postanowił wykorzystać policję jako element strategii w swojej sprawie rozwodowej. Niestety, jego plan nie poszedł zgodnie z oczekiwaniami.



W niedzielę, 1 września po godzinie 1:00, 53-letni mężczyzna zadzwonił pod numer alarmowy, twierdząc, że jego żona stosuje wobec niego przemoc fizyczną. Na miejsce wysłano patrol policyjny, który miał sprawdzić, czy rzeczywiście doszło do przemocy domowej.


Reklama

 

- Po dotarciu funkcjonariusze szybko ustalili, że sytuacja wygląda zupełnie inaczej, niż zgłosił to mężczyzna – mówi sierżant Emilia Pławska ze szczycieńskiej policji. - Okazało się, że pomiędzy małżonkami nie doszło do żadnej kłótni ani przemocy.

 

Podczas interwencji policjanci zauważyli, że 53-latek znajdował się pod wpływem alkoholu. Szybko okazało się, że jego telefon na numer alarmowy miał na celu jedynie uzyskanie dowodu na rzekomą przemoc ze strony żony, co miało być pomocne podczas nadchodzącej rozprawy rozwodowej. Mężczyzna liczył, że odnotowanie policyjnej interwencji mogłoby wzmocnić jego pozycję w sądzie.

Reklama

 

Mundurowi nie dali się jednak oszukać.

 

- Za bezpodstawne wezwanie patrolu, 53-latek został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych – mówi sierżant Pławska. - Przypominamy, że numer alarmowy nie służy do rozwiązywania prywatnych sporów ani do robienia sobie żartów.

 

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama