Pytanie zasadne, więc wymaga wyjaśnienia, ale na początek odrobina historii. W kwietniu bieżącego roku w policja została zawiadomiona, że od kierowcy autobusu, oczekującego na uczniów szkoły w Łatanej Wielkiej, czuć alkohol. Policja podjęła interwencję, nietrzeźwemu panu zatrzymano prawo jazdy, a autobusem dzieci dostarczył do domu kierowca „zastępczy”.
We wtorek (3 października) okazało się, że ów niefrasobliwy kierowca znów obsługiwał szkolny autobus.
- Pan w Urzędzie Gminy powiedział mi, że gmina nie ma wpływu na to, kogo zatrudnia przewoźnik czyli firma, która wygrała przetarg i obsługuje szkolne trasy – mówi zdenerwowana mieszkanka Sędrowa. - Natomiast ten przewoźnik stwierdził tylko, że brakuje kierowców autobusów.
Jednorazowa sytuacja „alarmowa”
- Niepokój rodziców jest zrozumiały – mówi wójt gminy Wielbark Grzegorz Zapadka. - Istotnie nie mamy wpływu na to, kogo zatrudnia przewoźnik, ale wyjaśniliśmy tę sprawę.
Okazało się, że kierowca zasadniczo nie jest już wykorzystywany do kierowania autobusami, bo jego pracodawca uznał, w efekcie kwietniowych wydarzeń, że nie ma on wystarczająco dobrej opinii. - Jednakże akurat teraz, przez dwa październikowe dni, z powodu chwilowego braku innych kierowców, musiał wysłać w trasę właśnie tego pana – wyjaśnia wójt Zapadka. - Było to, mimo wszystko, mniejsze zło niżby w ogóle dzieci nie miały być dowiezione do szkoły.
Biegły ma czas
Okazuje się, że formalnie „kwietniowy” kierowca nie jest sprawcą kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Postępowanie w tej sprawie jeszcze się toczy.
- Zostało mu zatrzymane prawo jazdy, ale zgodnie z przepisami prawa o ruchu drogowym, postanowieniem sądu, wydanym jeszcze w kwietniu, to prawo jazdy zostało mu zwrócone – wyjaśnia nam Ewa Szczepanek ze szczycieńskiej policji. - Chodzi o to, że jego ewentualna wina nie została stwierdzona.
Stan i stopień nietrzeźwości kierowcy, na podstawie próbek krwi pobieranych w określonych odstępach czasu tego kwietniowego dnia ma ocenić biegły. A jego opinii wciąż jeszcze nie ma. Kiedy będzie – nikt nie wie. A dopiero ocena biegłego będzie dla sądu podstawowym dowodem, na podstawie którego kierowca bądź to zostanie skazany za konflikt z Temidą, bądź uwolniony od zarzutów. Dopóki nie ma tego rozstrzygnięcia – kierowca jest niewinny i teoretycznie nadal może wykonywać swoje obowiązki.
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu
Mam nadzieję, że ten pomysł odniesie sukces. Mam rodzinę w Wielbarku. Fajnie byłoby wsiąść rano w pociąg, odwiedzić ich i wieczorem wrócić.
Nidziczanin
2025-11-12 10:25:22
Piekna trasa i Piekny pomysl :)
Tadek
2025-11-11 15:18:41
Wow, jak najszybciej do realizacji! :) Oby „Wielbarscy biegaczo rowerzyści” nie przekształcili tej linii w ścieżkę rowerową! Tak jak stalo sie z linia Szczytno Biskupiec :(
Pozytyw
2025-11-10 09:22:28
Na tak ogromny kredyt panie Ochman, wymagana jest zgoda mieszkańców, bo to oni będą go spłacać. Pan się zawiniesz a ludzie zostaną z pańskim długiem.
Polak
2025-11-07 19:53:36
Autor powinien poćwiczyć podstawy arytmetyki, ponieważ różnica pomiędzy najtańszą ofertą a kwotą jaką Urząd przeznaczył na realizację wynosi około 2 milionów a czterech.
kid65
2025-11-07 13:57:37
Żałosna banda na państwowym garnuszku, czyli za 2 lata koszt to 4 miliony. Komunizm wraca :) Dlaczego w takim razie nowa spółka nie wystartuje w przetargu skoro ma być tańsza? Bo nie chodzi o to żeby było taniej, tylko żeby nakarmić swoich.
Piotr
2025-11-07 09:24:55
gdzie pracuje zona matlacha
wojt jaskol stasiek
2025-11-06 17:28:15
Nasz burmistrz to tuskowy człowiek a więc podatki w górę
Bogus
2025-11-06 09:51:48
Cena zaporowa lub nie. Żeby artykuł był kompletny trzeba by było pokazać orientacyjne wyliczenia w każdym z wariantów. Napisać że te 200zl to opłata na 20lat ale poza tym jest koszt trumny a potem pomnik. Spopielone ciało można pochować i 0od pomnik i do kolumbarium. Wystarczyło pokazać różne warianty wyliczeń ale lepiej było zrobić wielkie bum bo po co komu normalny artykuł prawda?
Kamil
2025-11-06 07:07:28
Korzyść dla środowiska hmm...no ale jeżeli zostaną one powtórnie wykorzystane to znaczy że ktoś je sprzeda komuś żeby ten ktoś coś z nich zrobił i zarobił. Znaczy zarobi ten co je zbierze i ten drugi co je sprzeda. To jest główny cel tej akcji o którym nic nie napisano zapewne przez jakiś pospiech lub przeoczenie...
Jan
2025-11-06 05:12:34