Środa, 3 Wrzesień
Imieniny: Dionizy, Izy, Juliana -

Reklama


Reklama

Czarek: Uratowany od śmierci pies szuka domu i opieki


Ile dobra i miłości może pomieścić ludzkie serce? Mieszkańcy Świętajna pokazują, że ich serce dla zwierząt nie ma granic. Właśnie walczą o uratowanie potrąconego przez auto labradora - Czarka. Pies ma złamaną miednicę. Mimo to Stowarzyszenie Kundel Bury ze Świętajna zebrało ponad 6 tys. zł na operację, która da mu szansę na normalne życie i powrót do zdrowia. Teraz szukają dla psa nowego domu - jeśli nie na czas rehabilitacji, to chociaż po... 



Potrzebujemy domu tymczasowego lub docelowego na już - mówi Dagna Biernacka, która osobiście troszczy się teraz o psa. - W środę Czarek opuszcza szpital, a przed nim 10 tygodni rehabilitacji po operacji. Jeśli ktoś może pomóc proszę, by to dla niego zrobił. Czarek uwielbia ludzi. Widać, że jest wdzięczny za każdy kontakt. Wszystkie bolesne zabiegi przeszedł bez choćby jęknięcia. Prawie cały czas merda ogonem. To bardzo łagodny i ciepły pies. Warto dać mu dobre życie.


Reklama

 

Nie ukrywa, że dla nowego domu opieka nad rekonwalescentem będzie wyzwaniem.

 

- Ale widziałam już niejeden cud - wierzę w ludzi i ich dobre serce - mówi opiekunka psa.  - On ma szansę na pełny powrót do zdrowia. Widać, że zaangażowanie ludzi było ogromne. Pieniądze dla Czarka były zbierane także na niedzielnym festynie w Świętajnie.

 

Czarek, to czarnego umaszczenia pies w typie labradora. Ma może 7 lat. W nocy z środy na czwartek znaleźli go mieszkańcy pobliskiego domu, leżał w rowie obok ich bramy. Ewidentnie został potrącony przez jakiś pojazd… więcej na temat tej sprawy w papierowym wydaniu „Tygodnika Szczytno”:

Reklama

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama