Pasym właśnie zyskał głos. I to dosłownie. Dzięki nowoczesnemu przewodnikowi audio turyści mogą zwiedzać miasto z zamkniętymi oczami, słuchając jego historii. O kulisach powstania projektu, planach na przyszłość i potencjale cyfrowego dziedzictwa kulturowego opowiada Klaudia Łączyńska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Pasymiu.
Skąd pomysł na stworzenie przewodnika audio po Pasymiu?
Pomysł kiełkował już kilka lat temu, kiedy zaczynałam pracę w Miejskim Ośrodku Kultury. Wówczas otwieraliśmy w Pasymiu punkt informacji turystycznej i już wtedy pomyślałam, że warto byłoby zrobić coś więcej niż klasyczne ulotki i plakaty. Chciałam stworzyć narzędzie, które będzie działać niezależnie od nas – od grafików, godzin pracy, sezonowości. Takie, które będzie dostępne zawsze, dla każdego. I tak powstała koncepcja audio przewodnika.
Jak działa przewodnik? Co dokładnie oferuje?
Działa bardzo prosto. W przestrzeni miasta – przy kluczowych zabytkach – umieszczone są specjalne kody QR. Wystarczy je zeskanować telefonem, by posłuchać historii danego miejsca. Wszystkie treści zostały opracowane przez zespół polonistów, historyków i redaktorów, więc mamy pewność, że są merytoryczne, ciekawe i przystępne. Ale to nie są suche daty czy encyklopedyczne definicje. To opowieści. Można po prostu zamknąć oczy i dać się poprowadzić głosowi miasta.
Czy przewodnik zawiera również materiały wizualne, na przykład zdjęcia?
Na ten moment nie. Obecna wersja to przewodnik wyłącznie dźwiękowy – i w tym jego siła. Ale wiemy, że nie wszyscy lubią zwiedzać „na słuch”. Dlatego już pracujemy nad kolejnym etapem projektu. Planujemy rozszerzenie o zdjęcia zabytków i pełnoskalowy wirtualny spacer – czyli połączenie treści audio z obrazem. Rozważamy także dodanie przewodnika wideo, który umożliwi zobaczenie miasta oczami kamery.
Przewodnik to coś więcej niż turystyczna ciekawostka?
Zdecydowanie. Dla mnie to narzędzie budowania tożsamości lokalnej. Chcemy, żeby mieszkańcy – zarówno starsi, jak i młodsi – poczuli, że Pasym to miejsce z historią, z duszą, o której warto mówić. A jeśli mówimy językiem współczesnych technologii, to nie robimy tego wyłącznie dla turystów, ale też dla naszych własnych dzieci, które dorastają w cyfrowym świecie.
Czy audio przewodnik może konkurować z klasycznym zwiedzaniem z przewodnikiem „na żywo”?
Nie chcemy z nikim konkurować. To po prostu inna forma – bardziej niezależna i dostępna 24 godziny na dobę. Zdarzają się przecież turyści, którzy przyjeżdżają do Pasymia wieczorem, poza sezonem, kiedy punkt informacji jest zamknięty. Dzięki kodowi QR mogą w każdej chwili posłuchać, gdzie są, co widzą i dowiedzieć się, dlaczego to miejsce jest ważne.
Czy macie już sygnały zwrotne od użytkowników? Co mówią turyści?
Najczęstszy komentarz? „Nie wiedzieliśmy, że Pasym ma tak ciekawą historię”. I to jest dla mnie najlepsza nagroda. Ktoś, kto tu przyjeżdża na weekend albo tylko przejazdem, nagle się zatrzymuje. Zaczyna słuchać. I zostaje na dłużej – fizycznie albo w pamięci.
Jakie miejsca można dziś „usłyszeć” dzięki przewodnikowi?
Na razie objęliśmy większość najbardziej charakterystycznych zabytków: kościół ewangelicki, ratusz, rynek... Łącznie jest 13 obiektów. Zależało nam, by pokazać różnorodność – zarówno architektoniczną, jak i kulturową. Ale przewodnik to żywy projekt. Będziemy dodawać kolejne punkty i uzupełniać narrację.
Gdyby mogła Pani jednym zdaniem zachęcić do odwiedzenia Pasymia – co by Pani powiedziała?
Niech Pasym sam opowie swoją historię. Tylko zeskanuj i posłuchaj. Zapraszam do naszego miasteczka. Warto.
Jak na dziurę przystało , to tak musi być. A szkoda .
że tak powiem
2025-10-25 07:50:00
Nie tylko w miejscach, o których czytelniczka pisze ale w wielu w centrum, na światłach, na rondzie. Pisze się tylko czego to wlodarz nie zamierza zrobić a światła w mieście nie ma a kanal łączący jeziora wyschnięty na wiór i diabelsko cuchnie. Usmiechnijcie sie brygada heej
Jan
2025-10-24 20:18:08
Na ul. Władysława IV jest dokładnie to samo. Wieczorami późno się zapalają a od samego rana już nie świecą. Oszczędności.....
Mieszkanka
2025-10-24 14:51:30
Jeżdżę do pracy na 7.00 i jest bardzo niebezpiecznie, nic nie widać na przejsciach
Maras
2025-10-24 11:18:02
Panie Profesorze, jak na profesora to za mały pomyślunek. Nie włodarze tylko Żuchowski a to jest kolosalna różnica.
Jan
2025-10-23 17:24:01
A do Egiptu to chyba bliżej z lotniska w Radomiu, jak twierdził mędrzec poseł Marek S.
Śmieszek
2025-10-23 10:29:30
Oho, czyżby nadchodziło przymusowe wyszczepienie i farmaceuci są szkoleni na wypadek pojawienia się \"agresywnych\" klientów, którzy nie będą chcieli przyjąć ich daru?
taki tam
2025-10-23 09:17:10
włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.
Profesor
2025-10-22 12:32:08
No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?
ciekawa
2025-10-22 10:06:41
Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.
Szczytnianin po podróżach
2025-10-22 04:12:51